18-latek zastrzelony podczas palestyńsko-izraelskich zamieszek

Osiemnastoletni Palestyńczyk został zastrzelony, a 30 innych zostało rannych w zamieszkach, do których doszło między Palestyńczykami i wojskiem Izraela przy tzw. grobie Józefa w Nablusie rankiem 17 sierpnia. Poinformowały o tym lokalne media w oparciu o doniesienia palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca. Według tych informacji jeden żołnierz odniósł lekkie obrażenia, gdy ładował odbezpieczony karabin.

Do rozruchów doszło, gdy do grobu Józefa, syna biblijnego patriarchy Jakuba, przyszło około 600 żydowskich wiernych pod ochroną wojska. Według mediów izraelskich wojsko uaktywniło snajperów, gdy palestyńscy bojownicy ostrzelali przybyłych.

Wśród żydowskich gości byli m.in. poseł Ofir Sofer z partii Religijny Syjonizm oraz przewodniczący Rady Regionalnej Osadników Samarii, Jossi Dagan. Według rozgłośni „Arutz Szewa” Sofer miał powiedzieć, że przybył do tego miejsca „aby w sposób wyraźny podkreślić, że grób Józefa jest nasz na zawsze i terroryzm nas nie odstraszy”. Jego zdaniem, „tylko wytrwała walka i wiara w nasze prawo do naszej ziemi” mogą zagwarantować, że Żydzi będą mogli bezpiecznie i jawnie modlić się przy grobie Józefa.

Według mediów izraelskich do starć między Palestyńczykami i żołnierzami izraelskimi doszło również w miastach Dżenin, Al-Bireh i Ramallah na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu.

W ostatnich latach przy grobie Józefa wielokrotnie dochodziło do starć i niszczenia tego miejsca. Walki między izraelskimi żołnierzami a Palestyńczykami w bezpośrednim sąsiedztwie tego miejsca podczas tzw. zamieszek tunelowych w 1996 r. i po rozpoczęciu drugiej intifady jesienią 2000 r. pochłonęły wiele ofiar. Przez pewien czas grobowiec był nieczynny, teraz jest otwarty dla Żydów w określonych godzinach dla wcześniej zorganizowanych grup.

Po zajęciu Zachodniego Brzegu przez Izrael w 1967 r. muzułmanom zakazano sprawowania kultu w sanktuarium i stopniowo przekształcono je w żydowską salę modlitewną. Na mocy porozumień z Oslo z 13 września 1993 o wzajemnym uznaniu Izraela i Organizacji Wyzwolenia Palestyny, grób Józefa miał pozostać pod administracją izraelską jako enklawa na terytorium palestyńskim. Jednak po palestyńskim ataku na izraelskich żołnierzy przy grobowcu jesienią 2000 r., izraelska armia zrezygnowała z pomnika. Jednak do dziś do grobu swego praojca nadal pielgrzymują pobożni Żydzi.