Drukuj Powrót do artykułu

2 Kor 1,12-24: Kiedy chrześcijanin postępuje „według ciała”, a kiedy „według Ducha”?

12 listopada 2025 | 18:23 | oprac. ks. dr Paweł Lasek | Sandomierz Ⓒ Ⓟ

Sample Nicolas de Plattemontagne "Paweł i Sylas opuszczają więzienie" / artvee.com

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia (wyd. 5)

Chlubą bowiem jest dla nas świadectwo naszego sumienia, bo w prostocie serca i szczerości wobec Boga, a nie według mądrości doczesnej, lecz według łaski Bożej postępowaliśmy na tym świecie, szczególnie względem was. Nie piszemy wam bowiem czegoś innego niż to, co czytaliście i co zrozumieliście. Mam nadzieję, że i do końca będziecie nas rozumieć tak, jak już po części zostaliśmy przez was zrozumiani: mianowicie że w dzień Pana naszego Jezusa ja będę waszą chlubą, tak jak i wy moją. W tym przeświadczeniu postanowiłem już wcześniej do was przybyć – byście dostąpili powtórnej łaski – a następnie udać się od was do Macedonii i z Macedonii znów przyjść do was po to, byście mnie wyprawili w podróż do Judei. Czyż więc poczynałem sobie lekkomyślnie, wszystko to zamierzając? Albo układając to, czy postanawiałem według ciała w ten sposób, iżby „tak, tak” było u mnie [równocześnie] „nie, nie”? Bóg mi świadkiem, że w tym, co do was mówię, nie ma równocześnie „tak” i „nie”. Syn Boży, Chrystus Jezus, Ten, którego głosiłem wam ja i Sylwan, i Tymoteusz, nie był „tak” i „nie”, lecz dokonało się w Nim „tak”. Albowiem ile tylko obietnic Bożych, wszystkie w Nim są „tak”. Dlatego też przez Niego wypowiada się nasze „Amen” Bogu na chwałę. Tym zaś, który umacnia nas wespół z wami w Chrystusie, i który nas namaścił, jest Bóg. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych. A ja wzywam Boga na świadka mojej duszy, iż tylko dlatego, aby was oszczędzić, nie przybyłem do Koryntu. Nie żeby okazać nasze władztwo nad wiarą waszą, bo przecież jesteśmy współtwórcami radości waszej; wiarą bowiem stoicie.

Krytyka literacka

Kontekst

zewnętrzny (korespondencja Pawła z Koryntianami): po napisaniu 1Kor między Pawłem a wspólnotą z Koryntu rodzą się napięcia (najprawdopodobniej pod wpływem jakichś ludzi, którzy przybyli do Koryntu i podważali apostolski autorytet Pawła). Dlatego Paweł zmienia – dwukrotnie – swoje plany podróżne. Najpierw zamierza przybyć do Koryntu wcześniej, jeszcze przed udaniem się do Macedonii (por. 1Kor), ale potem zamienia tę dodatkową wizytę w Koryncie na list (tzw. List we łzach – 2,4), który posyła przez Tytusa.

wewnętrzny: Po adresie i dziękczynieniu dla Boga Paweł przedstawia cel oraz treść listu: jest to jego stałość w głoszeniu Ewangelii oraz w stosunku do Koryntian, przypomina adresatom, że jest on ich prawdziwym nauczycielem Ewangelii.

Kompozycja

W perykopie można wyróżnić trzy części: wersy 12-14, 15-22 i 23-24.

W pierwszej części autor określa charakter swojej pracy apostolskiej, w drugiej przestawia i uzasadnia swój plan podwójnej wizyty w Koryncie, w trzeciej natomiast podaje przyczynę zaniechania dodatkowej wizyty w tym mieście.

Objaśnienie egzegetyczne

Umocnienie – słowo to w języku kupieckim oznaczało gwarancję wartości przedmiotu sprzedawanego ze strony sprzedawcy; Bóg, który jest jego dawcą, gwarantuje wartość zarówno Pawła głoszącego Ewangelię, jak i Koryntian, którzy ją przyjmują.

Pieczęć – służyła do zaznaczenia przynależności do kogoś; takie znaczenie w ST miało obrzezanie, które było znakiem przynależności do przymierza Abrahamowego, w NT taką pieczęcią jest znamię na duszy wyciskane w sakramencie chrztu świętego.

Zadatek Ducha – wyrażenie to po grecku można odczytać na dwa sposoby: zadatek, który jest dany przez Ducha, albo: zadatek, którym jest Duch; gr. arrabon to termin z języka kupieckiego, który określa zabezpieczenie umowy przez jakiś zastaw lub częściową zapłatę (zadatek); tutaj odnosi się do Ducha, którego mieszkaniem jest chrześcijanin (por. 1Kor 3,16), a który stanowi część przyrzeczonej przez Boga pełni zbawienia.

Orędzie teologiczne

W poprzednich wersach Paweł napisał, że dzięki opiece Boga oraz modlitwom wiernych (m. in. Koryntian) jego głoszenie Ewangelii jest „darem dla wielu”. To wskazuje, że Paweł jest prawdziwym apostołem Jezusa Chrystusa i głosi Jego prawdziwą Ewangelię. Teraz przedstawia kolejny argument, który to potwierdza: jest nim świadectwo jego sumienia, według którego głosi on Ewangelię w prostocie serca i w szczerości (w. 12) oraz jego postępowanie, którym kieruje łaska Boża, a nie doczesna mądrość. Już w poprzednim liście napisał on: „posłał mnie Chrystus, abym głosił Ewangelię, ale nie w mądrości słowa, aby nie zniweczyć Krzyża Chrystusowego” (1 Kor 1, 17), a także: „aby wasza wiara nie opierała się na mądrości ludzi, ale na mocy Bożej” (1 Kor 2, 5). Ponadto głoszona przez Pawła Ewangelia jest cały czas taka sama, co sami Koryntianie mogą zresztą stwierdzić (w. 13).

Stąd Paweł może wyrazić swoją nadzieję, że Koryntianie, którzy jak dotąd poznali go tylko po części, poznają go również do końca, w pełni. Odwołuje się przy tym do „dnia Pana”, paruzji Chrystusa, kiedy się okaże nie tylko to, że dla Pawła chlubą są jego uczniowie i duchowe dzieci, czyli Koryntianie, ale także to, że dla nich chlubą będzie ten, kto przekazał im prawdziwą Ewangelię, czyli właśnie Paweł (w. 14).

Paweł jest spokojny o prawdziwość głoszonej przez siebie Ewangelii (m. in. na podstawie swojego sumienia, które potwierdza jego szczerość). Ta prawdziwość była jednak w Koryncie podważana (przez jakichś przybyszów, a także przynajmniej jednego z Koryntian – 2,6-7), a jednym z wysuwanych zarzutów były zmiany w pawłowych planach podróży do tego miasta. Odwołując się do zmiany tych planów, która nastąpiła już po napisaniu 1Kor (plan dodatkowej, wcześniejszej wizyty w Koryncie, jeszcze przed udaniem się do Macedonii) Paweł pyta adresatów, czy był to wyraz jego niestałości lub kapryśności, albo też – jeszcze gorzej – postępowania „według ciała”. U Pawła postępowanie „według ciała” jest zawsze przeciwne postępowaniu „według Ducha”, jest to jeden z najbardziej charakterystycznych dla Pawła motywów. Postępować „według Ducha” oznacza zgodnie z Bogiem, z Jego wolą; postępować „według ciała” oznacza zgodnie ze światem, który jest zbuntowany przeciw Bogu, opanowany przez grzech i niedoskonały. Jeżeli w swych planach podróżnych Paweł postępuje według ciała (kapryśnie), oznacza to, że postępuje wbrew głoszonej przez siebie Ewangelii i dlatego jest w nim jednocześnie „tak” (głoszona Ewangelia) i „nie” (jego postępowanie). Odpowiadając Apostoł stwierdza, że jego zmiana planów jest kierowana nie przez jego osobisty kaprys, ale przez Ducha, któremu Paweł jest posłuszny, podobnie jak Chrystus swoim posłuszeństwem wypełnił Boże obietnice. W tym posłuszeństwie wybrzmiewa Pawłowe „Amen”, które jest tego wyrazem.

Paweł działa według Ducha, ponieważ należy do Boga, tak samo zresztą jak i Koryntianie. Tę przynależność Paweł ilustruje obrazami: Bóg umacnia, namaścił, opieczętował oraz zostawił w sercach swego Ducha jako zadatek obiecanej wieczności. Dlatego też przyczyną tego, że Paweł nie złożył Koryntianom drugiej, dodatkowej wizyty nie była jego kapryśność, ale chęć oszczędzenia Koryntian (1,23). Nie wiemy dokładnie, co się kryje za tym stwierdzeniem. Być może nastawienie niektórych Koryntian przeciw Pawłowi było na tyle silne, albo krzywda doznana w Koryncie przez jego współpracownika na tyle duża (por. 7,12), że gdyby Paweł przybył osobiście, jego reakcja byłaby gwałtowna, co doprowadziłoby do dalszego zaognienia sytuacji (zapewne ku zadowoleniu tych, którzy przybyli do Koryntu i podważali apostolski autorytet Pawła, ale ze szkodą dla samej Ewangelii i dla wspólnoty korynckich chrześcijan). Kiedy Apostoł planował tę wizytę spodziewał się, że odwiedzi tych, którymi może się „chlubić” i radować, a w zaistniałej sytuacji charakter spotkania byłby diametralnie inny. Dlatego Paweł w miejsce tej wizyty pisze list i wysyła go przez swego bliskiego współpracownika Tytusa, dobrze znanego Koryntianom. Liczy na to, że pod wpływem listu i z pomocą Tytusa Koryntianie sami rozwiążą problem, który dzieli ich wspólnotę. Misja ta rzeczywiście się udała i gdy wracający z Koryntu Tytus spotyka Pawła, przekazuje mu dobre wieści (7,13). Nadzieję na takie zakończenie wyraża również stwierdzenie „wiarą bowiem stoicie”, tzn. wiarą prawdziwą, Chrystusową, tą przyniesioną przez Pawła, który jednakże z tego powodu nie czuje się ich władcą, ale współtwórcą radości (z przyjętej Ewangelii).Ojcowie Kościoła

„Nie ulegam pragnieniu, aby za wszelką cenę doprowadzić swoje zamysły do skutku. Taki sens mają słowa: „Albo układając to, czy postanawiałem według ciała w ten sposób, iżby „tak, tak” było u mnie równocześnie „nie, nie”?”. Kto bowiem ulega pragnieniom cielesnym, ten urzeczywistnia swoje zamierzenia, choćby były niedorzeczne. Kto zaś podejmuje roztropne postanowienia, ten ich nie spełnia, choćby nawet zamierzył coś dobrego, jeśli rozumie, że nie przyniosą one pożytku innym”. (Teodoret z Cyru, Komentarz do Drugiego Listu do Koryntian 1,1,17)

„Ten, który nas namaścił i opieczętował dokonał dwóch dzieł równocześnie: ustanowił nas prorokami i kapłanami oraz królami. Stajemy się kapłanami, składając siebie samych w ofierze, zgodnie ze słowami: Składajcie członki wasze jako żywą, miłą Bogu ofiarę (Rz 12,1). Ponadto zostaliśmy ustanowieni kapłanami, albowiem: ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani w serce człowieka nie wstąpiło, co Bóg nam odsłonił (1Kor 2,9). Królami stajemy się także w inny sposób, kiedy mianowicie staramy się zapanować nad złymi myślami” (św. Jan Chryzostom, Homilie do Drugiego Listu do Koryntian III,5).

Aktualizacja orędzia teologicznego

„Pieczęć Pana” (Dominicus character)Św. Augustyn, Epistulae, 98, 5: PL 33, 362. jest pieczęcią, którą naznaczył nas Duch Święty „na dzień odkupienia” (Ef 4, 30). „Istotnie, chrzest jest pieczęcią życia wiecznego”Św. Ireneusz, Demonstratio apostolica, 3.. Wierny, który „zachowa pieczęć” do końca, to 2016 znaczy pozostanie wierny obietnicom chrztu, będzie mógł odejść „ze znakiem wiary”, w wierze otrzymanej na chrzcie, w oczekiwaniu na uszczęśliwiające widzenie Boga, które jest wypełnieniem wiary, i w nadziei zmartwychwstania. (KKK 1274)

W głębi sumienia człowiek odkrywa prawo, którego sam sobie nie nakłada, lecz któremu winien być posłuszny i którego głos wzywający go zawsze tam, gdzie potrzeba, do miłowania i czynienia dobra a unikania zła, rozbrzmiewa w sercu nakazem: czyń to, tamtego unikaj. Człowiek bowiem ma w swym sercu wypisane przez Boga prawo, wobec którego posłuszeństwo stanowi o jego godności i według którego będzie sądzony. (Konstytucja Duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et Spes, 16)

Refleksja

  • Co mówi mi o mnie samym moje sumienie? Jak wsłuchuję się w jego głos?
  • Jak wyraża się moja przynależność do Boga, którego dzieckiem stałem się w sakramencie chrztu świętego?
  • Jak reaguję na kierowane do mnie uwagi i zarzuty (również te nieprawdziwe)?

Literatura poszerzająca

Rakocy, W., „2 Kor 1, 15-16: Pawłowy plan wizyt w Koryncie i jego realizacja”, Roczniki Teologiczne KUL 48(2001), z. 1, s. 133-143.

Kowalski, M., „Sługa słowa i chluba Koryntu”, The Biblical Annals 3.60/2 (2013), s. 309-338.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.