Drukuj Powrót do artykułu

2016 najgorszym rokiem dla dzieci w Syrii

15 marca 2017 | 13:02 | Nowy Jork / ts / wer Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. pixabay.com

Rok 2016 był jak dotąd najgorszym, jaki przeżyły syryjskie dzieci, zaalarmował Fundusz Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci. Ciężkie naruszenia praw człowieka osiągnęły najgorszy poziom, podkreśla UNICEF w opublikowanym 13 marca, na krótko przed 6. rocznicą rozpoczęcia wojny syryjskiej.

W tym dotychczas najbardziej brutalnym roku w Syrii zostało zabitych co najmniej 652 dzieci, o 20 proc. więcej niż w roku poprzednim. Słabnący dostęp do opieki medycznej w Syrii oraz coraz mniej skuteczne mechanizmy udzielania pomocy prowadzą do tego, że wiele dzieci zmuszanych jest do pracy, wczesnych małżeństw lub uczestniczenia w walkach. Oficjalnie udokumentowano ponad 2500 przypadków bezpośredniej przemocy i ciężkiego łamania praw człowieka.

Znacznie wzrosła liczba dzieci powoływanych do wojska. W 2016 r. zbrojne grupy zmusiły do służby z bronią ponad 850 małoletnich, dwukrotnie więcej niż w 2015 r. Coraz częściej dzieci i młodzież wykorzystywani są nie tylko do pomocy, np. jako wartownicy, lecz także bezpośrednio w walce na froncie; zdarzają się przypadki, że są wykorzystywani do zabijania oraz do zamachów bombowych. Ta statystyka obejmuje jednak tylko przypadki, w których można było sprawdzić okoliczności, w jakich zginęły dzieci. Dzieło pomocy dzieciom wychodzi z założenia, że faktyczna liczba przypadków ciężkiego naruszania praw dziecka jest znacznie wyższa.

Cierpienie dzieci syryjskich osiągnęło niewyobrażalny wymiar; milionom z nich zagraża wielkie niebezpieczeństwo, a ich życie „całkowicie stanęło na głowie”, powiedział podczas wizyty w zniszczonym syryjskim Homs regionalny dyrektor UNICEF ds. Bliskiego Wschodu i Afryki, Geert Cappelaere. Każde z tych dzieci będzie już przez całe życie odczuwało konsekwencje tej wojny: odbije się to na jego zdrowiu, samopoczuciu i na jego przyszłości, stwierdził przedstawiciel UNICEF.

W tych dniach również inne dzieła pomocy humanitarnej alarmowały o sytuacji dzieci w ogarniętej wojną Syrii z raportu organizacji „Save the Children” wynika, że na zaburzenia psychiczne cierpią tam miliony dzieci, odnotowuje się też coraz więcej objawów stresu, takich jak moczenie nocne, koszmary senne, czy zaburzenia mowy. Prawie wszystkie dzieci przyznały, że główną przyczyną ich złego stanu psychicznego są nieustanne bombardowania. Co najmniej trzy miliony syryjskich dzieci w wieku poniżej sześciu lat nie znają niczego innego poza wojną.

ONZ-owski dokument zwraca też uwagę, że niemal jedna trzecia dzieci w wieku szkolnym nie chodzi do szkoły. Według tego dokumentu co najmniej 255 dzieci zginęło w 2016 r. w czasie, gdy przebywało w szkole lub w jej pobliżu; 1,7 mln dzieci z kolei nie uczęszczało w ubiegłym roku do szkoły w ogóle.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

15 marca 2017 10:01

Komunia dla rozwiedzionych?

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.