Drukuj Powrót do artykułu

80. rocznica utworzenia karnej kompanii kobiet KL Auschwitz

26 czerwca 2022 | 08:41 | rk | Brzeszcze Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Alexey Soucho / Unsplash

W 80. rocznicę utworzenia karnej kompanii kobiet KL Auschwitz odbyły 25 czerwca br. uroczystości upamiętniające powstanie podobozu KL Auschwitz Frauenstrafkompanie Bór/Budy. Przed budynkiem przedwojennej szkoły w Brzeszczach Borze koło Oświęcimia, w którym niegdyś zakwaterowano kobiety-więźniarki przybyłe z niemieckiego obozu Auschwitz, oddano hołd ofiarom.

Uczestnicy uroczystości zapalili znicze. Złożono m.in. wieniec od premiera Mateusza Morawieckiego, Instytutu Pamięci Narodowej, konsulatu Niemiec i Muzeum Auschwitz. Organizatorem rocznicowego wydarzenia była Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau. Opiekuje się ona budynkiem, w którym więziono kobiety z karnej kompanii.

Karna kompania dla kobiet w Borze/Budach powstała w czerwcu 1942 roku. Niemcy początkowo osadzili w niej 400 więźniarek – 200 Polek i 200 kobiet różnej narodowości. Kobiety mieszkały w budynku przedwojennej szkoły w Brzeszczach Borze. Okupanci kazali więźniarkom oczyszczać stawy, wyburzać domy i budować drogi. Były maltretowane fizycznie i psychicznie.

Kadrę funkcyjną kompanii stanowiły niemieckie kryminalistki i prostytutki. W połowie sierpnia Polki przeniesiono do obozu Birkenau, a na ich miejsce sprowadzono kolejne więźniarki, w tym młode Żydówki francuskie.

Jak wynika z relacji esesmana Pery Broad’a, w pierwszych dniach października 1942 roku, w godzinach wieczornych funkcyjna – niemiecka prostytutka Elfriede Schmidt – oskarżyła jedną z Żydówek o pobicie. Po wszczęciu alarmu wartownicy razem z funkcyjnymi rozpoczęli masakrę. Żydówki mordowano za pomocą kijów, pałek i siekier. Niektóre kobiety zepchnięto ze schodów, inne wyrzucono przez okno. Po wypędzeniu więźniarek na zewnątrz masakrę kontynuowano za pomocą kolb od karabinów i strzałów.

W rezultacie tego mordu życie straciło około 90 więźniarek. Były to młode Żydówki francuskie, traktowane przez SS jako komunistki. W tej grupie było też kilka Polek z przedwojennej emigracji do Francji.

Morderczą pracę kobiet z pierwszego rzutu w komandzie w Budach opisała w jednym ze swoich opowiadań Zofia Posmysz, która miała niespełna 19 lat, gdy trafiła do komanda. Więźniarki pracowały w pobliskim lesie przy wyrębie drzew, kopały rowy, pogłębiały koryto rzeki Wisły. W pobliskich hodowlanych stawach rybnych kobiety wyciągały muł i oczyszczały brzegi z sitowia i tataraku. Wykonywały także większość prac rolniczych na okolicznych polach. Ciężkie warunki pracy oraz okrutne traktowanie przez więźniarki funkcyjne dla wielu kończyło się śmiercią.

W marcu 1943 r. karne komando kobiece zostało przeniesione do obozu kobiecego w KL Birkenau, a w miejscu tym utworzono podobóz kobiecy KL Auschwitz Frauenlager Bor/Budy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.