Co roku przybywa 200 tys. chorych na trąd

Aby naprawdę skutecznie pomagać ludziom chorym na trąd, świat musi zwalczyć panujące wobec nich uprzedzenia i strach. Ludzie ci potrzebują nie tylko lekarstw, żywności i ubrań, ale przede wszystkim muszą odzyskać poczucie odbieranej im godności.

Mówiono o tym na watykańskim kongresie poświęconym ludziom zarażonym chorobą Hansena, czyli trądem. Spotkanie to, które odbyło się w dniach 9-10 czerwca, zapoczątkowało Jubileusz Chorych i Niepełnosprawnych w ramach Roku Miłosierdzia.

W czasie sympozjum podkreślono ogromną rolę Kościoła katolickiego w walce z trądem. Przypomniano, że to misjonarze niejednokrotnie byli pionierami w niesieniu pomocy ludziom zarażonym tą chorobą, a przez to zepchniętym na margines społeczności, w których żyli, i odrzuconym nawet przez najbliższych. Podkreślono, że to właśnie odrzucenie jest największym stygmatem, który trzeba pokonać w walce z chorobą Hansena. Drugim jest zmowa milczenie czy też, jak to robią rządy niektórych państw, np. Kambodży, zaprzeczanie, jakoby na ich terenie nie było przypadków trądu.

Spotkanie, w którym uczestniczyli przedstawiciele 45 krajów, zorganizowała japońska Fundacja Nippon przy współpracy Papieskiej Rady ds. Służby Zdrowia i Duszpasterstwa Chorych oraz Fundacji Miłosiernego Samarytanina. Na sympozjum podjęto problem opieki holistycznej nad cierpiącymi na tę chorobę, ze szczególnym uwzględnieniem poszanowania ich godności. W tym kontekście zachęcano m.in., by zaprzestać używać terminu „trędowaty”, który już w punkcie wyjścia stygmatyzuje chorego, skazując go na dyskryminację w społeczeństwie.

Sympozjum poprzedziła ogólnoświatowe ankieta na temat rozpowszechnienia trądu. Wynika z niej, że osoby zarażone tą bakterią żyją w 24,6 proc. diecezji. 30 lat temu na świecie było 10 mln chorych, obecnie jest ich ok. 800 tys.

Według zajmującej się opieką nad chorymi na trąd międzynarodowej prywatnej Fundacji im. Raoula Follereau noszącej imię jej założyciela (żyjącego w latach 1903-77), choroba ta nadal się szerzy, choć mimo wszystko zarażonych nią jest coraz mniej. Fundacja wspiera walkę z trądem w 12 francuskojęzycznych krajach afrykańskich. W każdym z nich popiera i rozwija krajowe programy badań, leczenia i opieki nad zarażonymi.

Ocenia się, że co roku zapada na chorobę Hansena ok. 200 tys. osób (w 2015 było ich 213 899). Szczególnie niepokojąca jest liczba nowych przypadków wśród dzieci poniżej 15. roku życia – w ub.r. było ich ponad 18,8 tys. Sam R. Follereau był Francuzem, który zetknąwszy się z tą chorobą, doprowadził do ustanowienia w 1954 Światowego Dnia Walki z Trądem.