Kije: widowisko plenerowe na 1050-lecie chrztu Polski

Parafianie z Kij i Górek, księża z parafii, młodzież szkolna, strażacy, koła gospodyń wiejskich – ok. 50 aktorów amatorów przygotowuje wielkie widowisko plenerowe z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski.

„Chcemy przypomnieć i podkreślić, że parafia w Kijach jest jedną z najstarszych na ziemiach polskich. W tym roku przypada 900 lat od jej utworzenia” – podkreśla dyrektor Instytucji Kultury „Kasztelania”- Andrzej Żądło, pomysłodawca widowiska.

Artyści spotykają się dwa – trzy razy w tygodniu, próby są bardzo intensywne.

„Do dekanatu Kije należały niegdyś wszystkie okoliczne parafie, łącznie z Wiślicą, najprawdopodobniej część ludności przyjęła chrzest wcześniej niż dwór Mieszka II. Chcemy od tego wątku wyjść w spektaklu. Będzie też o recesji pogaństwa na tych terenach” – zdradza Andrzej Żądło.

Słowa napisał kielecki autor tekstów i poeta Arkadiusz Szostak, muzykę skomponował Andrzej Żądło.

Premiera widowiska odbędzie się podczas Światowych Dni Młodzieży. Organizatorzy chcą pokazać spektakl zagranicznym pielgrzymom, który będą wtedy przebywać w gminie Kije.

W „Kasztelanii” powstało dotąd kilka widowisk, m.in. rekonstrukcja powrotu rycerzy spod Grunwaldu, „Wesele kijskie pod Klerykowem”, „Pociąg do przeszłości” Podczas ostatniego spektaklu, związanego pt. „Pastorałka kijska”, na widowni zasiadło około 1,5 tysiąca osób.

We wczesnym średniowieczu miejscowość Kije była własnością książęcą, później przeszła w ręce prywatne. W I poł. XII w. w Kijach mieściła się siedziba kasztelanii czechowskiej. W tym stuleciu powstała parafia i wzniesiono pierwszy kościół w stylu romańskim z kamienia. Do dziś zachowało się kilka elementów – portal, okienko, fragment muru. Utworzony ośrodek kościelny był z pewnością ważny – wiadomo, że rozciągał się aż na 22 miejscowości. W Kijach pracował zawsze duży zespół duchownych – wśród nich kanonicy, scholastyk, prepozyt.

Obecny kościół wczesnobarokowy, murowany, powstał w I poł. XVII w. W barokowym ołtarzu głównym – słynący łaskami obraz Matki Bożej Łaskawej z Dzieciątkiem w sukience metalowej. Prawdopodobnie dzięki silnemu kultowi maryjnemu w Kijach nie doszło do przejęcia kościoła przez luteranów.