Bielawa: wystawa „Maryja w oczach wierzących”
12 kwietnia 2016 | 11:38 | xdm Ⓒ Ⓟ
„Maryja w oczach wierzących” – to tytuł wystawy, która została zaprezentowana w Gimnazjum nr 2 w Bielawie w ramach trwającej peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej w diecezji świdnickiej, 50. rocznicy koronacji figurki Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bardzie oraz zbliżającej się setnej rocznicy objawień fatimskich. Zwiedzający mogli zobaczyć blisko 390 eksponatów, których tematem była Matka Boża.
Organizatorem wystawy, były Jolanta Hada-Jasikowska, nauczycielka języka polskiego, przy współpracy z siostrą Augustyną Juszczak, augustianką, katechetką z Gimnazjum nr 2 w Bielawie. Prezentacja dzieł była dostępna w dniach 6-12 kwietnia br., dla całej społeczności szkolnej, rodziców oraz wielu uczniów ze szkół podstawowych, znajdujących się na terenie miasta Bielawy. W ramach ekspozycji pokazano 45 figurek Matki Bożej z całego świata. Ciekawostką była figurka Matki Bożej przywieziona z Kibeho, miejsca, gdzie objawiła się Matka Boża trzem dziewczynom z rwandyjskiego miasteczka leżącego w Afryce. Zwiedzający wystawę, mieli okazję zobaczyć 49 różańców, a także 40 obrazów przedstawiających wizerunek Matki Bożej z różnych zakątków świata oraz 256 obrazków przedstawiających Maryję.
– Celem tej wystawy było pokazanie młodemu pokoleniu, jak wielki jest kult maryjny nie tylko w Polsce, ale także na całym świecie, tłumaczy Jolanta Hada-Jasikowska, organizator wystawy.
– Inspiracją do przygotowania wystawy był Adam Mickiewicz i Inwokacja. Podczas zajęć języka polskiego, gdy omawiana jest Inwokacja, pojawia się w niej wezwanie do Matki Bożej Częstochowskiej, Ostrobramskiej i Nowogródzkiej. Pytając uczniów o to, co wiedzą o kulcie Matki Bożej w Polsce i na świecie. Kilkoro uczniów kojarzyło i wiedziało coś na ten temat. Aby lepiej zobrazować kult Matki Bożej, i pokazać go uczniom, zdecydowałyśmy wraz z siostrą Augustyną, aby zorganizować wystawę, podczas której zaprezentujemy, jak bogaty jest kult Matki Bożej, który jest bardzo szeroki i właściwie funkcjonuje w naszej kulturze od początku chrześcijaństwa – mówiła Jolanta Hady-Jasikowska.
Wystawa wizerunków Matki Bożej, nie tylko była inspirowana Inwokacją Adama Mickiewicza, gdyż – jak twierdzą organizatorzy – bogata historia terenów diecezji świdnickiej, wskazuje na wiele miejsc kultu maryjnego, takich jak: Bardo Śl., Wambierzyce, Bobolice, Kiełczyn, Wałbrzych, Stary Wielisław. Te miejsca również warto było pokazać i przybliżyć ich historię – tłumaczyli organizatorzy.
Przygotowany katalog eksponatów miał być swoistym kompendium wiedzy o kulcie maryjnym w Polsce i na świecie. – Możliwe to było dzięki zamieszczonym informacjom przy eksponatach, jak i dzięki przewodnikom, którymi byli uczniowie Gimnazjum nr 2 w Bielawie – tłumaczyli organizatorzy.
Ekspozycja przedstawiała nie tylko formę literacką wystawy, lecz także, przedstawiała cześć i miłość do Matki Bożej, która wyrażona jest w kulcie maryjnym. – Ta forma wystawy „Maryja w oczach wierzących”, cudownie wpisuje się w nasze przygotowanie do 100-lecie objawień maryjnych w Fatimie. Nie zapominamy również o trwającej peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej po naszej diecezji. Eksponaty, które udało się nam zgromadzić, mają także bogatą historię rodzinną, gdyż wiele osób przy tych figurkach, obrazach codziennie się modliło i nadal się modli. To jest również piękne świadectwo naszej wiary i kultu oraz oddawanie czci Matce Bożej – mówiła siostra Augustyna, katechetka.
Bielawska ekspozycja kultu maryjnego, była pierwszą tego typu na ziemi dzierżoniowskiej formą ukazania tematyki maryjnej oraz wskazania, jak rolę odgrywa Matka Boża w życiu każdego chrześcijanina.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.


