Sandomierz: konferencja z okazji 400. rocznicy przybycia benedyktynek
06 listopada 2015 | 22:02 | apis Ⓒ Ⓟ
Konferencja zorganizowana z okazji 400. rocznicy przybycia benedyktynek do Sandomierza odbyła się 5 listopada br. w dawnej ich siedzibie – budynku obecnego Wyższego Seminarium Duchownego. Spotkanie poświęcone było powstaniu i funkcjonowaniu konwentu benedyktynek na przestrzeni trzech wieków.
Historyk, znawczyni dziejów benedyktynek Anna Szylar, opowiadając o fundacji klasztoru sandomierskiego, zwróciła uwagę na to, że wstępowały do niego panny z wysokimi posagami, wywodzące się z rodzin senatorskich i szlacheckich, a także bogatych mieszczan.
– Inicjatorką sprowadzenia do Sandomierza panien benedyktynek była marszałkowa Elżbieta Sieniawska z Gostomskich, siostra Hieronima Gostomskiego, który sprowadził do tego miasta jezuitów i pobudował miejscowe Collegium. To właśnie dzięki jej staraniom powstał pierwszy drewniany klasztor w obrębie murów miasta, do którego dokładnie 21 października 1615 r. przybyło pierwszych 13 benedyktynek z przełożoną siostrą Zofią Sieniawską, córką fundatorki – powiedziała historyk Anna Szylar.
Kustosz sandomierskiego Muzeum Diecezjalnego Urszula Stępień mówiła o dziedzictwie kulturalnym benedyktynek. – W zbiorach muzeum przechowywane są dwa cenne instrumenty pochodzące właśnie z konwentu sióstr. Są to pozytyw szkatulny i najstarszy polski fortepian, wykonany na potrzeby klasztoru w 1774 r. Wiele dokumentów potwierdza wielki kunszt robionych przez siostry ornatów i haftów przeznaczanych do celów liturgicznych – zauważyła kustosz muzeum.
Ks. Stanisław Bastrzyk opowiedział zaś o archiwaliach, które pozostały w zbiorach Biblioteki Wyższego Seminarium Duchownego.
Zdaniem prelegentów, cztery wieki temu do Sandomierza, który przeżywał swoje lata rozkwitu, przybyły benedyktynki, które przez kolejne stulecia nadawały religijny i kulturalny rytm życia miasta. Mimo że o zakonnicach mało kto już pamięta, nadal unosi się duch benedyktyński na dawanych klasztornych korytarzach.
Benedyktynki przebywały w Sandomierzu do 1903 roku. Objął je carski zakaz przyjmowania do zakonu nowych panien. Gdy ich liczba zmniejszała do poniżej 8, rząd carski postanowił zamknąć konwent. Kilka zakonnic, które jeszcze pozostały w konwencie opuściło klasztor w towarzystwie ich wieloletniego spowiednika – ks. Wawrzyńca Szubartowicza i wyjechało do klasztoru w Łomży.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.


