Drukuj Powrót do artykułu

O. Szustak OP: Prawdziwa miłość wyraża się w przyjęciu słabości drugiego

30 listopada 2014 | 17:42 | mag Ⓒ Ⓟ

Autentyczna miłość wyraża się w przyjęciu słabości drugiego – podkreślił o. Adam Szustak OP. Znany dominikański kaznodzieja i rekolekcjonista prowadził trzydniowe Diecezjalne Warsztaty Małżeńskie, które odbywały się w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana na warszawskiej Pradze.

Pierwszy dzień warsztatów poświęcony był obrazowi mężczyzny i jego zadaniom w życiu. Nawiązując do Księgi Rodzaju, o. Szustak OP zwrócił uwagę, że jedną z podstawowych potrzeb mężczyzny jest praca, której celem jest przemiana świata. Mówił, że zna wielu mężczyzn, którzy twórczo przemieniają świat od 7 rano do 24, tylko, że na tym cierpi jego małżeństwo.

– Nosimy w sobie dogłębne pragnienie, aby się na czymś znać i jednocześnie dogłębną niemożność żeby to zrobić. Uważamy, że jesteśmy wszechwiedzący, tymczasem prawda jest zupełnie inna. Nie jesteśmy wszechwiedzący, jakkolwiek tragicznie to brzmi. Stąd kobietom jest bardzo trudno z nami wytrzymać, bo wciąż im udowadniamy coś, co nie jest zgodne z faktami – zauważył kaznodzieja.

Przywołując postać św. Józefa przypomniał, że zadaniem mężczyzny jest czuwanie nad rodziną. – On nie mówił, że coś zrobi, tylko to zrobił. Tymczasem tak wielu mężczyzn, kiedy przychodzą trudności ucieka i kobiety same muszą borykać się z rzeczywistością, wypatrując niebezpieczeństw. To nie jest jednak ich rola w związku – podkreślił dominikanin.

Drugiego dnia, opierając się na biblijnej księdze 'Pieśni nad Pieśniami’, o. Szustak OP zwrócił uwagę na ideał kobiety i jej powołanie w życiu. – Pierwszym krokiem do podjęcia swojej misji jest odkrycie w sobie autentycznego piękna – uważa zakonnik.

Zdaniem o. Szustaka, największym błogosławieństwem, a zarazem przekleństwem dla kobiet są ich empatia i wyobraźnia. Kaznodzieja zachęcał uczestniczki warsztatów, by „poprzez swoje słowa budowały drugiego człowieka”. – Waszym głównym zadaniem życiowym, szczególnie jako matek, jest wzbudzanie w dziecku przekonania, że jest dobre, piękne, że będzie lepiej, że będzie w stanie sobie poradzić.

O. Szustak zachęcał kobiety, aby nie obawiały się poświęcać z miłości do drugiego człowieka. – Macie w sobie niezwykłą zdolność do całkowitego poświęcenia się dla innych. Nie odrzucajcie tego w sobie, słuchając podszeptów tego świata. Nie chodzi jednak o to, że macie być ofiarami wykorzystania i przemocy – zauważył zakonnik.

Trzeciego dnia zwrócił on uwagę na „pięć spraw cementujących relację małżeńską”. Pierwszą z nich jest oparcie związku na Bogu. – Nie chodzi o to, że związek partnerski jest samym złem i grozi za to piekło, ale po prostu nie da się zbudować związku, jeśli tego nie da nam Pan Bóg. Dlatego Kościół z uporem maniaka i czasem robiąc sobie tysiąc wrogów, ciągle się dopomina o sakrament małżeństwa. Miłość mężczyzny i kobiety, która nie jest zanurzona w Bogu, po prostu się nie uda. Nie da się jej zbudować samemu – przekonywał o. Szustak OP.

Dominikanin wskazywał, że Bóg powołuje człowieka do małżeństwa, ponieważ pragnie doprowadzić go do pełni dojrzałości. W związku z tym współmałżonek jest największym błogosławieństwem, jakie kiedykolwiek każdy z was otrzymał od Boga – przekonywał o. Szustak OP.

Nawiązał również do słów przysięgi małżeńskiej, zwracając uwagę na słowa: Nie opuszczę Cię aż do śmierci. – Jest to jedna z najbardziej „hardcorowych” przysiąg na świecie, ponieważ obiecujecie sobie m.in. to, że będziecie ze sobą nawet jeśli się okaże, że ta druga strona doprowadzała was do śmierci. Nie chodzi oczywiście o znęcanie się nad sobą – przestrzegł kaznodzieja.

– Miłość zaczyna się w małżeństwie dopiero wtedy, jeśli zaczyna się dostrzegać w drugiej osobie jakąś słabość, nędzę, głupotę, wręcz żenadę, egoizm i pomimo to kochamy tę osobę, a nie liczymy wciąż, że ona się zmieni – zauważył zakonnik.

Zwrócił również uwagę na potrzebę celebrowana różnych wspólnych rocznic. Jedną z nich są np.: pierwszy pocałunek, pierwszy wyjazd, pierwsze wyznanie miłości. Miłość potrzebuje paliwa i waszego wysiłku – zachęcał dominikanin.

Organizatorem Diecezjalnych Warsztatów Małżeńskich był Domowy Kościół Ruchu Światło-Życie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.