Drukuj Powrót do artykułu

Pogrzeb piątego górnika – ofiary wypadku w KWK „Mysłowice-Wesoła”

26 października 2014 | 09:04 | hy / br Ⓒ Ⓟ

– W górniczej pracy dał się poznać jako człowiek prawy, rzetelnie podchodzący do swych obowiązków – mówił metropolita katowicki abp Wiktor Skworc w sobotę 25 października w mysłowickiej parafii Matki Bożej Bolesnej podczas pogrzebu piątego tragicznie zmarłego górnika KWK „Mysłowice-Wesoła”.

Do wypadku, podczas którego nastąpiło zapalenie się lub wybuch metanu, doszło w mysłowickiej kopalni na poziomie 665 m 6 października br. W strefie zagrożenia znalazło się 37 pracowników. Z 36, którzy wyjechali na powierzchnię, łącznie 31 trafiło do szpitali, w tym kilku w stanie krytycznym.

Katastrofa pochłonęła 5 śmiertelnych ofiar. W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śl., mimo ofiarnych wysiłków lekarzy, zmarli czterej ciężko poparzeni górnicy. Wszyscy byli młodzi. Mieli 26, 28, 29 i 32 lat.

Najstarszą ofiarą śmiertelną ofiarą wypadku jest 42-letni kombajnista, którego odnaleziono pod ziemią dopiero w dwunastej dobie akcji ratowniczej.

W minionym tygodniu odbyły się pogrzeby wszystkich pięciu śmiertelnych ofiar katastrofy. Pierwszemu pogrzebowi, który odbył się w Malcu, przewodniczył bp Roman Pindel z diecezji bielsko-żywieckiej. Drugiemu, w Mysłowicach-Wesołej, przewodniczył wywodzący się z tamtejszej parafii bielsko-żywiecki biskup pomocniczy Piotr Greger. Pogrzebom trzech górników przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Żegnając tragicznie zmarłych, zwracał uwagę na trud pracy górniczej, która wiąże się niejednokrotnie z licznymi niebezpieczeństwami. Wspierając na duchu rodziny i brać górniczą pogrążoną w żałobie, arcybiskup przywoływał jedną z tajemnic wiary – życie wieczne, do którego każdy z nas zmierza.

Opisując pracę górnika abp Skworc mówił, że „jest jak równanie z wieloma niewiadomymi. Do końca nie wiadomo, czy zjazd będzie szczęśliwy, wszak tyle żywiołów, takich jak górotwór, jak ogień i woda, metan i pył węglowy”.

Łącząc się w bólu z rodzinami tragicznie zmarłych górników abp Wiktor Skworc porównywał pogrzeb do świeżej rany, której zabliźnienie potrzebuje czasu, refleksji, zadumy, skupienia, modlitwy, a nade wszystko wsparcia Boga i drugiego człowieka. – W czasie ciężkim jak ołów, kiedy każdy poniedziałek będzie przypominał tamten dzień 6 października, pragniemy okazać wam naszą solidarność w bólu. Pragniemy przynieść dar pocieszenia i złożyć go w ręce, które łakną dotyku ojca i syna – pokrzepiał pogrążonych w żałobie arcybiskup.

Abp Skworc podkreślał, że jedną z podstawowych trosk człowieka jest dbanie o życie tu na ziemi, lecz pomimo tak rozwiniętej medycyny, wykorzystującej najnowsze osiągnięcia techniczne, życie ludzkie pozostaje kruche i ulotne. – Przeciw tej kruchości glinianych naczyń naszego życia doczesnego staje wiara, która mówi, że chociaż niszczeje dom naszego doczesnego zamieszkania, to jednak mamy inny, nieuczyniony ręką ludzką, lecz Bożą – mówił.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.