Bp Libera: ludzkie miłosierdzie daje wiarę w Boże miłosierdzie

„Dzięki ludzkiemu miłosierdziu, gościnności, dobroci, pomocy łatwiej jest ludziom wierzyć Boskie miłosierdzie” – powiedział bp Piotr Libera w Gostyninie koło Płocka, podczas jubileuszu 25-lecia działalności Koła Miłosierdzia im. św. Brata Alberta w parafii św. Marcina. Na pamiątkę uroczystości jej uczestnicy otrzymali płytę w fotokopią 3 tomów kroniki parafialnego koła.

„Dzięki ludzkiemu miłosierdziu, dzięki ludzkiej gościnności, dobroci, pomocy w znalezieniu miejsca pracy, dzięki świadczonemu chorym miłosierdziu lekarza czy pielęgniarki, rzetelnej pracy nauczycielki, pochylającej się nad uczniami w imię prawdy, że `wszystkie dzieci są nasze` – dzięki temu wszystkiemu łatwiej jest ludziom wierzyć w Boskie miłosierdzie” – przekonywał bp Libera podczas dziękczynnej Eucharystii w kościele Maryi Matki Kościoła.

Dodał, że najgłośniej, choć bez medialnego szumu, mówią wtedy: dobroć, miłość, cierpliwość, łagodność, umiejętność pomocy, świadczenie miłosierdzia podczas różnego rodzaju dzieł dla biednych, dzieci czy osób starszych. To szczególnie ważne w czasach, gdy „izoluje się rodziców w podeszłym wieku w ich mieszkaniach czy odmawia zawiezienia w niedzielę starszych rodziców na Mszę do kościoła”.

Bp Libera prosił też, by każdy zastanowił się nad „polem osobistego miłosierdzia”, przez które otwiera się „przestrzeń dla wielkiego Boskiego miłosierdzia”. Zachęcał do lepszego wprowadzania miłosierdzia w swoje życie.

Przekonywał, że głęboka wiara w prawdę o miłosierdziu zawsze przenikała i kształtowała historię Gostynina. To w tym mieście miał miejsce jeden z największych aktów miłosierdzia polskich kapłanów: akt ofiarowania się trzech młodych księży za ich aresztowanego przez Niemców sędziwego proboszcza ks. dziekana Kaczyńskiego.

W Gostyninie wierni wiele lat modlili się w małym „kościele na górce”, gdzie nad ołtarzem był zawieszony obraz Jezusa Miłosiernego. W ten „gostyniński gościniec miłosierdzia” wpisało się także założone w październiku 1989 r. Koło Miłosierdzia im. św. Brata Alberta.

Po Mszy św. w kościele spektakl pt. "Awantura w muzeum" pokazali uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej, które prowadzi parafia św. Marcina. Potem w tzw. dolnym kościele odbyło się okolicznościowe spotkanie. Członkowie Koła Miłosierdzia otrzymali dyplomy i podziękowania, każdy z uczestników spotkania – płytę z fotokopią 3-tomowej kroniki gostynińskiego koła.

„Dzisiaj dziękujmy Bogu za wszystkich członków Koła Miłosierdzia, kapłanów opiekunów i osoby, które przez swoją konkretną pracę i wsparcie materialne sprawiali, że duża grupa osób znajdujących się w potrzebie mogła otrzymać konkretne wsparcie. Nasze koło usprawnia, koordynuje i uzupełnia działania wiernych w posłudze miłosierdzia. We współczesnym świecie stara się wydobyć i podkreślić rolę kultury miłosierdzia, solidarności z ludzką kruchością, wrażliwość i wyobraźnię miłosierdzia, o czym często mówił do nas św. Jan Paweł II” – przypominał ks. kan. Ryszard Kruszewski, proboszcz gostynińskiej parafii i dziekan gostyniński.

Koło Miłosierdzia im. św. Brata Alberta powstało w 1989 r. z inicjatywy Jadwigi Łoś i ks. Jana Krajczyńskiego, aby nieść pomoc osobom potrzebującym, starszym i chorym oraz rodzinom wielodzietnym. W czasie 25 lat istnienia Koło rozwijało się, tworząc grupę wolontariuszy głównie spośród młodzieży oraz Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym oraz Chorym.

Obecnie koło zajmuje się m.in. dystrybucją żywności przy współpracy z Caritas Diecezji Płockiej, przygotowuje paczki na święta Bożego Narodzenia, w Adwencie organizuje śniadania dla dzieci po Mszach św. roratnych, wspiera materialne rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji, funduje stypendia dla młodzieży rozpoczynającej studia, żyjącej w trudnej sytuacji materialnej.

Przewodniczącą koła jest Jadwiga Świtek, a opiekunem ks. Przemysław Krysztofiak.