Drukuj Powrót do artykułu

Bóg po stronie człowieka

18 grudnia 2013 | 11:17 | tłum. st (KAI), kg / Watykan Ⓒ Ⓟ

„Narodziny Jezusa ukazują, że Bóg «postawił się» raz na zawsze po stronie człowieka, aby nas zbawić, aby nas podnieść z prochu naszych nieszczęść, naszych trudności, naszych grzechów. Święta powinny nas skłaniać do obdarowywania innych miłością, życzliwością i wielkodusznością” – powiedział papież Franciszek podczas audiencji ogólnej – ostatniej przez Bożym Narodzeniem. Na placu św. Piotra zgromadziło się około 35 tys. wiernych.

Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry!

To nasze spotkanie odbywa się w duchowej atmosferze Adwentu, która stała się jeszcze bardziej intensywna w związku z przeżywaną w tych dniach i prowadzącą nas do Świąt nowenną przed Bożym Narodzeniem. Dlatego chciałbym wraz z wami zastanowić się nad narodzinami Jezusa, świętem zaufania i nadziei, która zwycięża niepewność i pesymizm. Zaś powodem naszej nadziei jest to, że Bóg jest z nami i nadal ma do nas zaufanie! Bóg przychodzi, aby zamieszkać z ludźmi, wybiera Ziemię jako swoje mieszkanie, aby być z człowiekiem i dać się znaleźć tam, gdzie człowiek spędza swoje dni w radości i cierpieniu. Dlatego ziemia nie jest już jedynie „padołem łez”, ale jest miejscem, w którym sam Bóg umieścił swój namiot, jest miejscem spotkania Boga z człowiekiem, solidarności Boga z ludźmi.

Bóg zechciał dzielić naszą ludzką kondycję tak dalece, że stał się z nami jedno w osobie Jezusa, który jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem. Ale jest coś jeszcze bardziej zaskakującego. Obecność Boga pośród ludzkości nie dokonała się na sposób idei, idylliczny, ale w tym realnym świecie, naznaczonym tak często złem, podziałami, okrucieństwem, nędzą, despotyzmem i wojną. Bóg postanowił, by wejść w naszą historię, taką jaką ona jest, z całym ciężarem jej ograniczeń i dramatów. Czyniąc tak ukazał w sposób niedościgniony swoje miłosierne i pełne miłości upodobanie do istot ludzkich. Jest On Bogiem– z-nami. Jezus jest Bogiem-z nami- czy w to wierzycie?[tak!]. Wyznajmy wszyscy wspólnie tę prawdę: Jezus jest Bogiem-z nami! Dziękuję! Od zawsze i na zawsze z nami w cierpieniach i smutkach historii. Narodziny Jezusa ukazują, że Bóg „postawił się” raz na zawsze po stronie człowieka, aby nas zbawić, aby nas podnieść z prochu naszych nieszczęść, naszych trudności, naszych grzechów.

Stąd pochodzi wielki „dar” Dzieciątka z Betlejem: energia duchowa pomagająca nam, by nie pogrążyć się w naszym trudzie, rozpaczy, smutku, bo to jest energia, która rozgrzewa i przemienia serce. Narodziny Jezusa przynoszą nam w istocie dobrą nowinę, że jesteśmy niezmiernie i każdy z osobna, miłowani przez Boga, a ta miłość nie tylko sprawia, że możemy to poznać, ale daje ten dar, przekazuje go.

Z radosnej kontemplacji tajemnicy zrodzonego dla nas Syna Bożego możemy wyciągnąć dwa spostrzeżenia.

Po pierwsze: o ile w Bożym Narodzeniu, Bóg nie objawia się jako ten, który jest wysoko i panuje nad wszechświatem, lecz jako Ten, który się uniża, zstępuje na ziemię, jako mały i ubogi, to znaczy, że aby być podobnymi do Niego nie możemy stawiać siebie ponad innych, lecz uniżyć się, być gotowymi do posługiwania, stać się małymi z małymi i ubogimi z ubogimi. To coś ohydnego, kiedy widzimy chrześcijanina, który nie chce się uniżyć, służyć, chrześcijanina, który wszędzie się pyszni! To wstrętne, to nie chrześcijańskie! To pogańskie! Chrześcijanin powinien służyć, uniżyć się. Sprawmy, aby ci nasi bracia i siostry nigdy nie czuli się samotni!

Po drugie, jeśli Bóg przez Jezusa, związał się z człowiekiem tak dalece, że stał się jednym z nas, to znaczy, że cokolwiek uczyniliśmy bratu i siostrze, uczyniliśmy to Jemu. Przypomniał nam o tym sam Jezus: ten, kto nakarmił, przyjął, nawiedził, umiłował jednego z tych najmniejszych i najuboższych z ludzi, uczynił to Synowi Bożemu.

Powierzmy się matczynemu wstawiennictwu Maryi, Matki Jezusa i naszej, aby nam pomogła w tym już tak bliskim okresie Świętego Bożego Narodzenia rozpoznać w obliczu bliźniego, zwłaszcza osób najsłabszych i zepchniętych na margines, obraz Syna Bożego, który stał się człowiekiem. Dziękuję.

***

O otoczenie szczególną opieką biednych, głodujących, samotnych, bezdomnych, zepchniętych na margines życia, doświadczonych wojną, zwłaszcza dzieci zaapelował papież do Polaków podczas ostatniej przed Bożym Narodzeniem audiencji ogólnej.

Papież pozdrowił pielgrzymów z różnych krajów świata. Zwracając się do Polaków powiedział: „Pozdrawiam serdecznie Polaków: was tu obecnych, waszych rodaków w kraju i za granicą. Już wkrótce nasze serca przeniknie radość Wigilii i świąt Bożego Narodzenia. Zostawiając wolne miejsce przy wigilijnym stole pomyślmy o biednych, głodujących, samotnych, bezdomnych, zepchniętych na margines życia, doświadczonych wojną, zwłaszcza o dzieciach! W nich także obecny jest Jezus, Syn Boży, który stał się człowiekiem. Otwórzmy dla nich serca tak, by nasza radość stała się ich udziałem. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”.

Wcześniej papieską katechezę streścił ks. prał. Sławomir Nasiorowski z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej: „Atmosfera Adwentu coraz bardziej kieruje naszą uwagę na tajemnicę narodzin Jezusa. Na Ziemię przychodzi Syn Boży, by zamieszkać z ludźmi. Bóg-Człowiek wkracza w historię świata, pełną ograniczeń i dramatów. Ukazuje miłosierne i pełne miłości Oblicze Boga, który pragnie zbawić człowieka. „Dziecię z Betlejem” obdarowuje nas duchową energią, która ogrzewa, przemienia serca, napełnia je pokojem. Wydarzenie Betlejem rodzi dwa spostrzeżenia i wyzwania. Pierwsze: Bóg uniżył się, przychodząc na ziemię w postaci małego Dziecka, narodził się w ubogiej grocie, a skoro tak, to także i my powinniśmy być pokorni, otwarci i wrażliwi na potrzeby braci. Drugie: Bóg przez Jezusa związał się z człowiekiem tak dalece, że stał się jednym z nas, a skoro tak, to w każdym człowieku mamy dostrzegać przychodzącego do nas Chrystusa. Kto nawiedził jednego z tych najmniejszych, nakarmił, przyjął, pomógł, uczynił to Synowi Bożemu. Prośmy Maryję, Bożą Rodzicielkę, by pomogła nam w postrzeganiu bliźnich jako naszych braci, by uczyła nas otwarcia na ich potrzeby z miłością i wielkodusznością.”

***

Na zakończenie audiencji ogólnej 18 grudnia Franciszek pozdrowił w swym ojczystym języku pielgrzymów języka hiszpańskiego, m.in. z Hiszpanii, Meksyku, Argentyny i kilku innych krajów z Ameryki Łacińskiej. Byli wśród nich piłkarze i działacze klubu sportowego San Lorenzo de Almagro z Buenos Aires, któremu kibicował, gdy mieszkał w stolicy a który dwa dni temu zdobył po wielu latach przerwy mistrzostwo kraju. Gracze podarowali Ojcu Świętemu kopię pucharu i koszulkę klubową.

„Pozdrawiam serdecznie pielgrzymów języka hiszpańskiego, zwłaszcza grupy pochodzące z Hiszpanii, Meksyku, Argentyny i innych krajów Ameryki Łacińskiej. Powierzam was wszystkich macierzyńskiej trosce Maryi, Matki Bożej i matki naszej. Niech Ona opiekuje się wami i napełnia was radością i pokojem. Bardzo dziękuję” – powiedział po hiszpańsku papież.

 

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.