Inaugurujemy ‘most miłości’
26 czerwca 2013 | 09:00 | jm, kp / pm Ⓒ Ⓟ
– Inaugurujemy ‘most miłości’ pomiędzy narodem żydowskim a Polską dla nowej ewangelizacji świata – tak o sensie swojej pielgrzymki do Polski mówił w rozmowie z KAI Kiko Argüello.
Inicjator Drogi Neokatechumenalnej we wtorek przed południem wziął udział we Mszy św. w auli Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie.
Wraz z nim modliła się dwustuosobowa grupa chórzystów i muzyków, członków wspólnot neokatechumenalnych z Hiszpanii i Włoch. Mszy świętej, koncelebrowanej przez 18 kapłanów z różnych krajów m.in. z Peru i Japonii, przewodniczył ks. Diego Sanchez Alcolea, wicerektor Seminarium „Redemptoris Mater” w Galilei. Zebranych powitał ks. dr Jan Miczyński, ojciec duchowny lubelskiego seminarium.
We wprowadzeniu do przedpołudniowej liturgii Kiko Argüello podkreślił, że ta Eucharystia jest dla zgromadzonych niezbędnym umocnieniem przed duchową walką, jaką w tym mieście ma być popołudniowa celebracja katechetyczna – koncert symfoniczny „Cierpienie niewinnych”. Na jej miejsce nieprzypadkowo wybrano plac u stóp zamku, który w czasie okupacji nazistowskiej i stalinowskiej był miejscem tortur i śmierci bardzo wielu niewinnych ludzi. Sam teren wokół zamku był przed wojną centrum tętniącej życiem dzielnicy żydowskiej, która została starta z powierzchni ziemi, a jej mieszkańcy zginęli w hitlerowskich obozach śmierci. Znakiem zwycięstwa nad szatanem, który jest niszczycielem życia, jest Maryja – Niewiasta obleczona w słońce – mówił.
Argüello podzielił się też doświadczeniem pewnego Izraelczyka, który dwa dni wcześniej uczestniczył w celebracji przed „bramą śmierci” dawnego obozu Auschwitz II – Birkenau. Człowiek ten przestał rozmawiać z Bogiem i stał się ateistą po tym, jak jego ojciec powiedział mu, że Bóg milczał wobec okropności Auschwitz. W czasie koncertu, który był wspólną modlitwą chrześcijan i Żydów, został głęboko dotknięty w sercu i odzyskał wiarę w Boga.
W krótkiej wypowiedzi specjalnie dla KAI Argüello tak określił sens swojej pielgrzymki do Polski: „Inaugurujemy ‘most miłości’ pomiędzy narodem żydowskim a Polską dla nowej ewangelizacji świata, która jest tak bardzo potrzebna” – mówił.
Wśród osób, które dzieliły się swoim świadectwem wiary był też jeden z muzyków z Włoch, który dwadzieścia lat wcześniej miał okazję uścisnąć dłoń Jana Pawła II podczas koncertu w bazylice laterańskiej. Ponieważ uważał się wtedy za ateistę, chciał swoim spojrzeniem i postawą wyrazić wobec papieża lekceważenie i niewiarę, i był przekonany, że papież zrozumiał ten „komunikat”. Według niego, cudowne działanie Boże, niewątpliwie za wstawiennictwem bł. Jana Pawła II, sprawiło, że dziś występuje on z koncertem w Polsce, jako człowiek wierzący, będący we wspólnocie Kościoła.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.