W trzecią rocznicę katastrofy pod Smoleńskiem na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie przez cały dzień gromadziły się setki Polaków, by uczcić pamięć 96 osób, które wtedy zginęły.

Autorem zdjęć jest Grzegorz Boguszewski.

„W pierwszą rocznicę pogrzebu znów gromadzimy się w tej świątyni, aby w modlitwie wyrazić nasze docenienie tamtej ofiary, a także całego życia i poświecenia dla Polski” – mówił ks. Bronisław Fidelus.

W Bazylice Mariackiej w Krakowie odprawiono w poniedziałek wieczorem (18 kwietnia) uroczystą Mszę św. w intencji wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej. Nabożeństwo odbyło się w pierwszą rocznicę pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu. Liturgii przewodniczył wikariusz generalny archidiecezji krakowskiej ks. infułat Bronisław Fidelus, a koncelebrował  m.in. o. Tadeusz Rydzyk.

W nabożeństwie uczestniczyła córka pary prezydenckiej Marta Kaczyńska wraz mężem i córkami, a także brat Marii Kaczyńskiej Konrad Mackiewicz. Obecni byli także bliscy ofiar katastrofy m.in. rodziny Zbigniewa Wassermanna i Janusza Kurtyki, a także przedstawiciele PiS.

Podczas homilii ks. infułat Bronisław Fidelus, wikariusz generalny archidiecezji krakowskiej podkreślił, że dzisiaj wspominamy tych, o których pamięć jest wciąż bardzo żywa. „Wspominamy polską delegację z prezydentem RP na czele, jego Małżonkę i wszystkich uczestników delegacji, którzy przed rokiem udała się do Katynia, aby oddać hołd polskim oficerom i modlić się nad ich mogiłami” – mówił duchowny. „Lecieli na rosyjską ziemię, uświęconą polską krwią, by zaświadczyć o swoim przywiązaniu do narodowego dziedzictwa” – dodał.

Jak zaznaczył ks. Fidelus pod Smoleńskiem zginęły wybitne córki i synowie, którzy najwymowniej uczcili pamięć oficerów zamordowanych w Katyniu. „Może trzeba było, aby świat dowiedział się o tym fakcie ukrywanym przez wiele lat i aby próbował odczytać je w nowym świetle” – mówił kaznodzieja. Przypomniał ponadto, że rok temu Bazylika Mariacka żegnała Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę Marię. „Dziś w pierwszą rocznicę pogrzebu znów gromadzimy się w tej świątyni, aby w modlitwie wyrazić nasze docenienie tamtej ofiary, a także całego wcześniejszego życia i poświecenia dla Polski” – podkreślił.

Duchowny zwrócił też uwagę na to, że kiedy wspominamy zmarłych rodzi się w nas pytanie o sens życia. Podkreśli, że ani cierpienie ani śmierć nie mogą podważyć naszego zaufania do Boga. „Bóg dopuszcza zło z powodów, których my nie musimy do końca rozumieć” – mówił.

Zdaniem ks. Fidelusa każda śmierć tak samo jak tragedia smoleńska jest dla nas znakiem, ostatecznym przypomnieniem że życie jest darem i zadaniem. Śmierć każdego świadka wiary jest dla nas wezwaniem do niesienia swoim życiem prawdziwego światła, którym jest Chrystus” – powiedział duchowny. I dodał, że chrześcijanie nie odnajdują sensu życia tylko w pytaniu jak żyć, ale dla kogo żyć. „Taka dewiza kryje w sobie odpowiedź na sens trudu i ofiary dla Ojczyzny, ponieważ żyjemy po to aby miłością odpowiedzieć na miłość” – zaznaczył ks. Fidelus.

Po mszy odbył się koncert „10 IV in Memoriam”. Podczas koncertu soliści Artur Ruciński i Joanna Woś z towarzyszeniem Orkiestry Akademii Beethovenowskiej i Chóru Polskiego Radia wykonali „Requiem d-moll” Gabriela Faure i utwory filmowe Michała Lorenca. Koncert poprowadzili aktorzy Małgorzata Kożuchowska i Jerzy Zelnik.

Po zamknięciu Wzgórza Wawelskiego , grób rodziców ma odwiedzić Marta Kaczyńska. Po wieczornym koncercie ulicami Krakowa przeszedł marsz organizowany przez krakowski klub „Gazety Polskiej”.