Drukuj Powrót do artykułu

To wielki cud, że papież przybył do Guanajuato

25 marca 2012 | 18:07 | kg (KAI/ACI) / pm Ⓒ Ⓟ

To wielki cud, że papież przybył tu, do Guanajuato – powiedziała 7-letnia Alondra Johana Márquez Granados po spotkaniu Benedykta XVI z dziećmi 24 marca na Placu Pokoju w tym mieście.

W krótkiej i szczerej rozmowie z latynoską katolicką agencją prasową ACI Prensa rozentuzjazmowana dziewczynka skomentowała w ten sposób kilkunastominutowe przemówienie Ojca Świętego dziećmi z tego miasta i z całego Meksyku.

Agencja zwraca uwagę, że wypowiedź Alondry oddaje „w pewnym stopniu doświadczenie tysięcy dzieci, obecnych na tym spotkaniu, jak również starszych dzieci i młodzieży, którzy z wielką radością i muzyką, graną przez zespoły «mariachis», powitali papieża, gdy ukazał się wieczorem na balkonie Domu Księcia Rula. To stamtąd wygłosił do nich swe bardzo ciepłe i serdeczne przemówienie, w którym zachęcał swych młodych słuchaczy, aby pogłębiali wiarę i byli ewangelizatorami swych środowisk.

Inna dziewczyna – Yolet z Guadalajary powiedziała agencji, że ujrzenie papieża „jest cudownym i wyjątkowym doświadczeniem”, a „jego słowa nie pozwolą sercom pozostać obojętnymi”. „Jesteśmy szczęśliwi i wspieramy go całym sercem, gdyż kochamy go. Jego słowa są nadzieją dla tego kraju, której tak bardzo potrzebuje” – dodał Yolet.

Tysiące wiernych, którzy wiele godzin oczekiwali przybycia Ojca Świętego, przy różnych okazjach wołali i śpiewali hasła i krótkie piosenki, które w tych dniach słychać wszędzie w León, Silao i Guanajuato, np. „Se siente, se siente, el Papa está presente!” (Słychać, słychać, papież jest obecny),  „Benedicto – hermano! Ya eres mexicano!” (Bracie Benedykcie! Już Jesteś Meksykaninem), a także „To jest młodzież papieża!” – okrzyk skandowany już podczas ubiegłorocznego Światowego Dnia Młodzieży w Madrycie.

21-letnia Mariela Ramírez powiedziała ACI Prensa, że Benedykt XVI spotkał się z dziećmi, „gdyż ma wielkie przesłanie dla nich, którzy są nasieniem Meksyku i przyszłością Kościoła”. „Jestem bardzo wzruszona, gdyż kocham Ojca Świętego. On jest wikariuszem Chrystusa, najważniejszą osobą naszej planety i powinniśmy włożyć serce” w to spotkanie – podkreśliła młoda rozmówczyni agencji.

Jedną z najbardziej charakterystycznych cech tego późnego wieczoru 24 bm. było bicie dzwonów, które zapowiedziały w ten sposób papieża zbliżającego się na Plac Pokoju, jego przybycie na miejsce, a następnie pojawienie się na balkonie, skąd wygłosił swe przemówienie, w którym zachęcił wszystkich do wspólnej pracy dla dobra dzieci. Wielka rzesza zgromadzonych wielokrotnie przerywała słowa papieskie oklaskami, zwłaszcza wtedy, gdy grupka dzieci, towarzyszących Ojcu Świętemu wypuściła w niebo kilka białych gołębi jako symbol pokoju.

58-letni mieszkaniec Guanajuato – Roque Aria zwrócił uwagę, że „przybycie papieża jest czymś najlepszym, co się mogło wydarzyć w jego życiu”. Zanucił następnie kilka piosenek, towarzyszących spotkaniu Benedykta XVI z dziećmi, np. tradycyjne „Cielito lindo”, „La vida no vale nada”, które można było usłyszeć w różnych porach tego wieczoru.

Organizatorzy pobytu Ojca Świętego, chcąc jeszcze bardziej upiększyć miasto, będące Dziedzictwem Ludzkości i odznaczające się wykutymi w skale tunelami i kolorowymi budynkami z czasów kolonialnych, wypuścili w niebo kule żółte i białe, a ulice zalali „deszczem” małych kartek w tych samych kolorach. Ludzie tłumnie i z wielkim entuzjazmem towarzyszyli swemu Gościowi nie tylko wtedy, gdy przybywał do Guanajuato, ale także gdy odjeżdża na noc do Kolegium Miraflores w mieście León.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.