Drukuj Powrót do artykułu

Cystersi z Wąchocka obchodzili 60. rocznicę swego powrotu do XII-wiecznego opactwa

14 sierpnia 2011 | 17:59 | rm Ⓒ Ⓟ

Cystersi z Wąchocka obchodzili 60. rocznicę swego powrotu do XII-wiecznego opactwa. Mszę świętą celebrował 14 sierpnia biskup Adam Odzimek z Radomia. Podczas uroczystości odbyła się konsekracja nowego ołtarza wykonanego z piaskowca oraz poświęcono odnowione wnętrza romańskiego kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Floriana.

Witając zgromadzonych wiernych i zaproszonych gości opat Wąchocka o. Eugeniusz Augustyn powiedział, że "na każdym etapie dziejów, miejsce to związane było z losami Polski. – Dzieje naszego opactwa wpisały się mocno i na trwale w historię Kościoła, zakonu i ojczyzny. Dzisiaj jest wigilia uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Każde opactwo jest poświęcone Matce Bożej Wniebowziętej, także i nasze. Dlatego za tę opiekę nad nami, Jej również dziękujemy i na nowo się zawierzamy" – powiedział opat Eugeniusz Augustyn. Przypomniał również, że powrót cystersów do Wąchocka był zasługą biskupa Jana Kantego Lorka.

W homilii biskup Adam Odzimek nawiązał do filmu "Ludzie Boga", który opowiada historię zakonników zamordowanych w Algierii w 1996 roku. – Ten obraz wywarł wielkie wrażenie we Francji. W filmie pokazano, jak zakonnicy przygotowywali się na męczeństwo. Wszyscy wyrazili wierność Bogu. Niech ta świątynia i życie zakonników mówi nam o tym, abyśmy i my byli ludźmi Boga. Niech Matka Boża, w tajemnicy Wniebowzięcia, będzie przy nas, umacnia nasze drogi wiary i miłości – powiedział bp Odzimek.

Do dzisiaj w klasztorze żyje dwóch zakonników, którzy przyszli do opactwa w 1951 roku – po 132 latach nieobecności cystersów w Wąchocku. Są nimi: Anioł Karsznia i Eustachy Kocik. Ten drugi wspomina, że początki były bardzo trudne. – Przychodząc do Wąchocka nie było zgody ówczesnych władz powiatowych i wojewódzkich. Bardzo się dziwili i pytali skąd się wzięliśmy. Klasztor był ruiną. Znajdowała się w nim szkoła, a my mieliśmy jedną salę. Nie było warunków do mieszkania. Nie było bieżącej wody, łazienek. Jeśli chcieliśmy się umyć, musieliśmy najpierw rozbić zamarzniętą wodę i następnie ją rozpuścić. Pracowaliśmy ciężko, ale wytrwaliśmy – powiedział były opat z Wąchocka.

Podczas uroczystości odbyła się konsekracja nowego ołtarza wykonanego z piaskowca oraz poświęcono odnowione wnętrza romańskiego kościoła. W celu odbudowy i konserwacji kościoła została powołana w 1991 roku specjalna fundacja. Dzięki sponsorom i fundacji odnowiono w kościele m.in. stare freski, stalle, posadzkę, ławki, konfesjonały i wymieniono instalację elektryczną. Na wymianę czekają jeszcze okna z witrażami, a na odnowę zakrystia z XVII-wiecznymi komodami i elewacja zewnętrzna. W klasztorze wyremontowany został dach, odrestaurowano wirydarz i częściowo dom opata. Prace renowacyjne trwają nadal.

W 1819 roku w wyniku kasat klasztorów zarządzonych przez władze zaborcy Cystersi zostali z Wąchocka wypędzeni. Kościół pocysterski przejęła diecezja sandomierska, a zabudowania klasztorne przejęło państwo. Przez kilkadziesiąt lat w klasztorze mieścił się Zarząd Górniczy, szpital, a także szkoła, która przetrwała w zabytkowych murach aż do 1962 roku. Gotycki refektarz był salą gimnastyczną. Wcześniej w romańskim kapitularzu były stajnie dla koni żandarmerii.

Początki klasztoru cystersów w Wąchocku sięgają roku 1179. Kościół to trójnawowa bazylika z transeptem i kaplicami po bokach prezbiterium. Mury oblicowano dwubarwnym kamieniem. Poziome, przemienne pasy żółtego i czerwonobrunatnego piaskowca do dzisiaj decydują o wyglądzie kościoła. W Wąchocku zachowało się bardzo wiele elementów dawnego klasztoru – w skrzydle wschodnim armarium (skarbiec, gdzie przechowywano m.in. księgozbiór), kapitularz, fraternia (sala wspólnej pracy), a na piętrze dormitorium, w skrzydle refektarz z bogatą kamieniarką romańską. W XV w. kościół przebudowano w stylu gotyckim. W następnym stuleciu dobudowano pałac opacki.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.