Watykanista „La Repubblica” polemizuje z „L’Osservatore Romano”
23 grudnia 2008 | 20:07 | ml [KAI Rzym] // ro Ⓒ Ⓟ
„Współczesny świat to nie jest audytorium, w którym ktoś stoi na ambonie, a pozostali mówią amen.
Świat to agora. Kto rości sobie prawo do zabrania głosu, musi sobie zaskarbić poparcie”. Tak watykanista rzymskiego dziennika „La Repubblica” Marco Politi odpowiada na krytykę, z jaką, głownie na łamach „L’Osservatore Romano”, spotkały się jego uwagi na temat pontyfikatu Benedykta XVI.
Politi twierdzi, że był on jedynie wyrazicielem nastrojów, jakie panują wśród katolików. „W świecie katolickim powszechne jest pragnienie otwartej dyskusji na temat odmiennych opcji, jakie dotyczą problemów Kościoła oraz relacji Kościół-społeczeństwo-państwo” – pisze włoski watykanista, dodając, że „posłuszeństwo nie może służyć za przykrywkę, która wszystko zamyka”. Sprawa ta, jego zdaniem, dotyczy przede wszystkim „stylu rządów papieża”.
„Niech się nie dziwi «L’Osservatore Romano», że w świecie katolickim i poza nim stawia się pytania na ten temat i dokonuje się bilansów” – dodaje Politi.
Zwraca uwagę, że we wczorajszym przemówieniu do Kurii Rzymskiej z okazji wymiany życzeń świątecznych Benedykt XVI wiele uwagi poświęcił światowym dniom młodzieży w Sydney, dając dowód, że „nawrócił się na wielkie spotkania młodzieży”. „To ciekawy zwrot w przypadku kogoś, kto jako kardynał z nieufnością odnosił się do widowisk wiary. Znak, że papież może się nawet czegoś «nauczyć» w konfrontacji z nowymi zjawiskami współczesności” – pisze watykanista rzymskiego dziennika.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.


