Benedykt XVI dziękował Bogu za mijający rok

Podczas nieszporów uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi papież Benedykt XVI dziękował Bogu za wydarzenia minionego roku. Kilkakrotnie wspomniał także „umiłowanego papieża Jana Pawła II”.

– Naszym obowiązkiem, jak i potrzebą serca, jest wysławianie i dziękczynienie Temu, który, jako wieczny, towarzyszy nam w czasie, nigdy nas nie opuszczając i czuwa stale nad ludzkością z wiernością swej miłosiernej miłości – powiedział Papież w bazylice św. Piotra w Watykanie. W liturgii uczestniczyło kilka tysięcy wiernych.
W homilii Papież odniósł się m. in. do ważnych wydarzeń ekumenicznych i międzyreligijnych w diecezji Rzymu, a także przypomniał o obowiązku pomocy osobom najbiedniejszym i opuszczonym.
– Na zakończenie roku, który dla Kościoła i dla świata był wyjątkowo bogaty w wydarzenia, pomni przykazania Apostoła: „postępujcie… mocni w wierze… pełni wdzięczności” (Kol 2, 6-7), zgromadziliśmy się tego wieczoru, aby zanieść hymn podziękowania Bogu, Panu czasu i historii – powiedział Papież i wspomniał osobę Jana Pawła II.
– Myśl moja, z głębokim duchowym wzruszeniem, kieruje się ku umiłowanemu Papieżowi Janowi Pawłowi II, który po raz ostatni w imieniu Ludu Bożego złożył dziękczynienie Panu za liczne dobrodziejstwa, zesłane Kościołowi i ludzkości. W tej samej sugestywnej scenerii Bazyliki Watykańskiej przychodzi teraz mnie podjąć w sposób symboliczny ze wszystkich zakątków ziemi pieśń wysławiania i dziękczynienia, jaka płynie ku Bogu, gdy dobiega końca rok 2005 i w wigilię roku 2006 – mówił Benedykt XVI.
Papież podkreślił, że „Kościół żyje, by wysławiać i dziękować Bogu”. – Kościół żyje Chrystusem i z Chrystusem. On obdarza go swą oblubieńczą miłością, prowadząc go poprzez wieki; Kościół zaś, poprzez obfitość Jego darów, towarzyszy drodze człowieka, ażeby ci, którzy przyjmują Chrystusa, mieli życie i mieli je w obfitości – dodał Benedykt XVI.
Papież złożył dziękczynienie Bogu za liczne inicjatywy ekumeniczne i międzyreligijne, które podjął w mijającym roku Kościół Rzymu. – Dzisiaj wieczór przemawiam przede wszystkim w imieniu Kościoła Rzymu, ażeby zanieść ku Niebu pieść chwały i dziękczynienia. On to, nasz Kościół rzymski, w ciągu minionych dwunastu miesięcy gościł wiele innych Kościołów i Wspólnot kościelnych, ażeby pogłębić dialog prawdy w miłości, która łączy wszystkich ochrzczonych i doświadczyć wspólnie żywszego pragnienia pełnej jedności. Także wielu wierzących innych religii chciało dać świadectwo swego serdecznego i braterskiego szacunku dla tego Kościoła i dla jego Biskupa, zdając sobie sprawę, że w pogodnym i nacechowanym szacunkiem spotkaniu kryje się intencja zgodnego działania na rzecz całej ludzkości. A cóż powiedzieć o tylu osobach dobrej woli, które skierowały swój wzrok na tę Stolicę, by nawiązać owocny dialog na temat wielkich wartości, związanych z prawdą człowieka i życia, których należy bronić i które należy krzewić. Kościół pragnie być zawsze gościnny, w prawdzie i miłości – mówił Benedykt XVI.
Papież podkreślił, że jednym z priorytetów programu duszpasterstwa diecezji Rzymu jest rodzina, która znajdowała się zawsze w centrum uwagi moich czcigodnych Poprzedników, w szczególności Jana Pawła II, który poświęcił jej liczne wystąpienia”.
Papież przypomniał też o obowiązku pomagania osobom zepchniętym na margines społeczeństwa.