Kraków: dyskusja o s. Annie Schwarzovej – więźniu reżimu nazistowskiego i komunistycznego
15 marca 2017 | 09:36 | led | Kraków Ⓒ Ⓟ
O bardzo trudnym życiu siostry Anny Magdaleny Schwarzovej, urodzonej w Czechach karmelitanki bosej, która była więźniem zarówno reżimu nazistowskiego, jak i komunistycznego – opowiadali uczestnicy spotkania, które odbyło się 14 marca wieczorem w Klubie Inteligencji Katolickiej w Krakowie. W tym dniu minęła 96. rocznica urodzin zakonnicy.
Siostra Magdalena zmarła 2 stycznia br. w wieku 95 lat. Ostatnie 30 lat życia spędziła w klasztorze karmelitanek bosych przy ul. Kopernika w Krakowie.
W trakcie spotkania s. Katarzyna Od Krzyża OCD mówiła, że o s. Magdalenie trudno jest opowiadać, ponieważ była tajemnicą dla sióstr, z którymi mieszkała jak również dla siebie. – Życie nauczyło ją tego, że są granice, których się nie przekracza. Dzieliła się z nami tym, czym chciała, a resztę zachowywała dla siebie i dla Pana Boga – mówiła s. Katarzyna. – To, co odkryłyśmy już po jej śmierci, ukazało nam człowieka niesamowicie zakochanego w Panu Bogu – podkreśliła.
Natomiast o. Bartłomiej Kucharski OCD zwrócił uwagę na to, że s. Magdalena była osobą niezwykle utalentowaną, władała ona kilkoma językami i była uzdolniona muzycznie. – To humanistyczne przeżywanie świata wyniosła z domu. Studiowała romanistykę i język angielski, ale wciąż czuła, że powinna podjąć życie w zakonie – opowiadał o. Kucharski.
Zdaniem s. Katarzyny od Krzyża OCD, s. Magdalena miała bardzo ciężkie życie i to Chrystus pomagał jej znosić wszelkie przeciwności. – Na jej życie trzeba patrzeć przez pryzmat związku z Jezusem – mówiła. Zwróciła też uwagę na to, że Anna Schwarzova została skazana na 11 lat więzienia za zdradę stanu. – Były to dla niej bardzo ciężkie chwile. Po prawie ośmiu latach mogła opuścić więzienie i wówczas ci sami komuniści, którzy wcześniej ją skazali, udzielili jej amnestii. To było dla niej strasznym poniżeniem – mówiła siostra.
Anna Magdalena Schwarzova urodziła się w 1921 r. w Pradze, w rodzinie o żydowskich korzeniach. Jej rodzice odcinali się jednak od tradycji żydowskiej i praktykowali wiarę katolicką. W 1941 r. została deportowana z rodziną do getta w Terezinie. Jej ojciec i większość krewnych zginęli w obozie koncentracyjnym KL Auschwitz-Birkenau.
Anna wraz z matką przeżyły getto, a po zakończeniu wojny wróciły do Pragi. Anna studiowała filologię angielską i francuską na Uniwersytecie Karola w Pradze. W 1948 r. wstąpiła do zgromadzenia karmelitanek bosych w Pradze, jednak ówczesne władze komunistyczne nakazały zgromadzeniu wydalenie wszystkich nowicjuszy.
Po wyjściu z klasztoru była praktykującą katoliczką, co nie podobało się władzom. W 1953 r. została aresztowana przez UB i oskarżona o działalność antyrządową. Skazano ją na 11 lat więzienia. W wyniku amnestii wyszła na wolność po prawie ośmiu latach.
W 1968 r. wróciła do Pragi, uzyskując stanowisko tłumacza w Wyższej Szkole Rolniczej. W 1976 r. przeszła na emeryturę. Wtedy też zmarła jej matka, którą się opiekowała. Schwarzova próbowała wrócić do klasztoru, w którym zdobyła nowicjat, ale jej wspólnota została zmuszona do opuszczenia klasztoru. Zakonnice nie mogły się poruszać w habitach ani przyjmować nowicjuszy. Czeskie karmelitanki pozwoliły jej tajnie złożyć pierwsze śluby. Jednak złożenie ślubów wieczystych było już niemożliwe.
W 1980 r. w Krakowie, w klasztorze karmelitanek bosych, Schwarzova złożyła śluby wieczyste. Jednak musiała szybko powrócić do Czechosłowacji, gdzie była zameldowana. Po pięciu latach władze pozwoliły jej zamieszkać w Polsce, jednak pod warunkiem zrzeczenia się obywatelstwa czeskiego.
W 2011 r. prezydent Czech Vaclav Klaus odznaczył siostrę jednym z najważniejszych odznaczeń państwowych, orderem Tomasa Masaryka ”za zasługi w walce o rozwój demokracji, człowieczeństwa i ludzkich praw”.
Siostra Magdalena zmarła 2 stycznia br. w Krakowie. Została pochowana na Cmentarzu Salwatorskim.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.