Bp Piotrowski zaprasza dzieci i kolędników misyjnych na świąteczne spotkania diecezjalne

– Misyjne kolędowanie dzieci ma wieloletnią tradycję i piękny cel, w tym roku jest to pomoc dla Syrii i Libanu. Zachęcam do udziału w kolędowaniu i zapraszam kolędników misyjnych, dzieci z całej diecezji i dorosłych 6 stycznia na spotkanie w bazylice katedralnej – mówi KAI bp Jan Piotrowski, wieloletni misjonarz, doskonale rozeznany w potrzebach misji.

Biskup zauważa, że choć kolędowanie misyjne nie ma u nas tak długiej tradycji jak w krajach niemieckojęzycznych, to jednak funkcjonuje już ponad 40 lat.
6 stycznia o godzinie 11 w bazylice katedralnej w Kielcach rozpocznie się świętowanie Światowego Dnia Misyjnego Dzieci. Natomiast w sobotę 27 stycznia o godz. 10 odbędzie się Diecezjalne Spotkanie Kolędników Misyjnych, zaplanowane w sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodziny w Kielcach. Będzie wspólne kolędowanie, konkurs na najpiękniejszą gwiazdę oraz wspólny posiłek.

Liczba kolędników misyjnych w diecezji kieleckiej wciąż wzrasta. W okresie świąt Bożego Narodzenia przed rokiem kolędowało 150 grup misyjnych, a najliczniejsza od lat grupa kolędników misyjnych – ok. 450 uczniów z całej diecezji spotkała się w bazylice kieleckiej z delegacją sekretariatu Papieskich Dzieł Misyjnych i misjonarzami.

Kolędowanie w okresie świąt Bożego Narodzenia było w Polsce powszechnym zwyczajem. Wprowadzając misyjny wymiar kolędowania, zachowano i zaadaptowanego do tego celu rodzime tradycje. W Polsce kolędnicy misyjni wyruszają do domów swoich parafii w okresie między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem. W polskich zespołach kolędniczych nie spotka się np. postaci Trzech Mędrców ze Wschodu, jak w krajach niemieckojęzycznych, a raczej bohaterów z jasełek, jak anioł i pasterz oraz osoby reprezentująca kraj, dla którego w danym roku przeznaczona jest pomoc.

W tym roku troska małych przyjaciół misji jest skierowana do Syrii i Libanu – krajów ogarniętych wojną i bardzo doświadczonych jej skutkami: wysoką śmiertelnością, nędzą, bezdomnością, chorobami i przeludnieniem. Na stronie internetowej Papieskich Dzieł Misyjnych Dzieci napisano: „W ostatnich latach wojna w Syrii pochłonęła blisko pół miliona mieszkańców, a największą ich część stanowiły dzieci. Blisko 70 tys. Syryjczyków zmarło z powodu skutków wojny – braku wody i żywności, zimna, odniesionych ran i chorób. Miliony ludzi straciły domy, miejsca pracy i bliskich. Ponad 7,6 miliona Syryjczyków, zwłaszcza chrześcijan, zmuszono do przesiedleń, a nawet opuszczenia kraju. Prawie półtora miliona Syryjczyków schroniło się w Libanie. Ten kraj, 30 razy mniejszy od Polski, przyjął tak wielu uchodźców, że liczba jego mieszkańców żyjących w skrajnej nędzy zwiększyła się o 110%. Najwyższą cenę płacą dzieci, które umierają lub chorują z powodu złych warunków mieszkaniowych, zimna, niedożywienia, braku higieny i dostępu do opieki zdrowotnej”.

Z tego powodu kolędnicy misyjni w diecezji kieleckiej – i w całej Polsce – będą zachęcać do wsparcia najmłodszych ofiar wojny skromnym datkiem i modlitwą o pokój na Bliskim Wschodzie. Na pamiątkę spotkania podarują rodzinom „znak pokoju”. Pamiątka ta ma w tym roku kształt złączonych dłoni. Symbol nawiązuje do gestu przekazywania znaku pokoju i gotowości do braterskiej pomocy.

– Przyjmijmy kolędników misyjnych z otwartością i czułością, z uwagą wysłuchajmy przygotowanej przez nich scenki i zaśpiewajmy wraz z nimi kolędę ufną jak modlitwa. „A kto może, niech z serca złoży mały datek” – apelują organizatorzy, a wśród nich ks. Łukasz Zygmunt, odpowiedzialny za misyjne dzieła w diecezji kieleckiej.

W Referacie Katechetycznym przy kieleckiej Kurii można nabywać materiały i pamiątki kolędników misyjnych.