Drukuj Powrót do artykułu

Rodziny Katyńskie na Jasnej Górze: pamięć to sprawa sumienia

08 kwietnia 2018 | 16:56 | mir/R.Jasna Góra | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ

Pamięć o tysiącach Polaków zamordowanych przez Sowietów w Katyniu i innych miejscach kaźni na Wschodzie to kwestia sumienia, serca i duszy podkreślają – członkowie Federacji Rodzin Katyńskich. Już po raz 28. pielgrzymują oni na Jasną Górę w hołdzie wszystkim ofiarom wymordowanym przez NKWD.

Mszy św. przewodniczył ks. kmdr Janusz Bąk, kapelan Federacji Rodzin Katyńskich, delegat biskupa polowego ds. kombatantów, weteranów wojennych. W homilii wskazując na dwa systemy, które zaważyły na historii XX w.; faszyzm, którego symbolem jest Oświęcim i stalinizm, którego symbolem jest Katyń, ks. Bąk podkreślił, ze zbrodnie ludobójstwa nie mogą być okrywane tajemnicą. – Człowiek nie może pozwolić, żeby prawda została wydarta pod pozorem niczym nieograniczonej wolności. Nie można zagubić w sobie krzyku sumienia jako głosu prawdy” – mówił kaznodzieja.

– „To jest historia, trzeba wracać do tego, kontynuować, trzeba modlić się za tych, którzy odeszli na tej nieludzkiej ziemi na Wschodzie – podkreślił Jerzy Urbańczyk, wnuk podinsp. policji woj. śląskiego Piotra Urbańczyka, jeńca Ostaszkowa, odnalezionego w dołach Miednoje. Wnuk zamordowanego policjanta wspominał, ze w rodzinie był to temat tabu – Od dziecka słyszałem o Katyniu, babcia ze swoimi córkami rozmawiała o tym, ale nie można było się nic więcej dowiedzieć – opowiadał. Dopiero jako szef oddziału katowickiego Rodzina Policyjna od 2004 r. zaczął zgłębiać historię dziadka i policji woj. śląskiego.

Także w rodzinie Joanny Szymkiewicz, słowo „Katyń” przez długi czas było „wielką tajemnicą”. Tam zginął jej dziadek por. Rudolf Więckowski, który przed wybuchem wojny był zbrojmistrzem w Cytadeli Warszawskiej. Wnuczka zamordowanego opowiadała o poszukiwaniach. – Pamiętam tatę, który pisał listy do Czerwonego Krzyża, dostawał mnóstwo korespondencji, którą chował skrzętnie, miał to w szafie pod dnem ukryte, zamykał to, wiadomo, z jakiego powodu – to była rzecz, o której nie wolno było mówić”.

Barbara Barańska, której teść Włodzimierz Barański został zamordowany na Wschodzie, a po latach odnaleziono jego nazwisko na Ukraińskiej Liście Katyńskiej, co roku przyjeżdża na Jasną Górę, by uczcić jego pamięć. Jej zdaniem pamięć o zamordowanych Polakach jest kwestią sumienia, serca, pamięci i duszy.

Pielgrzymki Rodzin Katyńskich na Jasną Górę zainicjował śp. ks. prał. Zdzisław Peszkowski, cudownie ocalony więzień Kozielska, kapelan Rodzin Katyńskich.

Podczas pielgrzymek na Jasną Górę ks. Peszkowski zawsze modlił się w intencji ofiar sowieckiego reżimu i o to, by pamięć o Golgocie Wschodu przetrwała w Polsce i na świecie. Nieustannie podkreślał, że jasnogórskie Sanktuarium jest szczególnym miejscem przebaczenia i zawierzenia. Po raz pierwszy słowa Aktu Pamięci, Przebaczenia i Zawierzenia zostały wypowiedziane na Jasnej Górze 18 kwietnia 1993r. Kapelan Rodzin Katyńskich zainicjował powstanie tu Golgoty Wschodu.

Wiosną 1940 roku funkcjonariusze NKWD – wykonując uchwałę Józefa Stalina i jego politbiura z 5 marca 1940 roku – rozstrzelali ok. 22 tys. polskich obywateli przetrzymywanych w obozach i więzieniach na terenie Związku Sowieckiego. Wśród zamordowanych była elita przedwojennej Polski: oficerowie Wojska Polskiego, policjanci i oficerowie rezerwy, urzędnicy, lekarze, profesorowie, prawnicy, nauczyciele, inżynierowie, duchowni, literaci, kupcy, działacze społeczni.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.