Kościół greckokatolicki przygotowuje się do Bożego Narodzenia

Kiedy niemal cały świat obchodzi święta Bożego Narodzenia, my jeszcze trwamy w Poście Filipowym – mówi abp Eugeniusz Popowicz, zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego w Polsce. Wierni tej wspólnoty będą świętować dopiero 7 stycznia. Różnica wynika z tego, że posługują się oni w liturgii kalendarzem juliańskim. Kościół greckokatolicki zachowuje jedność z papieżem i uznaje jego prymat.

– Kiedy niemal cały świat obchodzi święta Bożego Narodzenia, my jeszcze trwamy w Poście Filipowym, ale kiedy spojrzymy na czytania liturgiczne, to właściwie już jesteśmy w atmosferze Bożego Narodzenia. Teksty biblijne odczytywane w liturgiach bardzo mocno przybliżają nas do narodzenia Jezusa Chrystusa – mówi w rozmowie z KAI abp Eugeniusz Popowicz.

Post Filipowy trwa 40 dni, ale nie jest tak rygorystyczny jak Wielki Post, który poprzedza Wielkanoc. – Ma raczej charakter liturgiczny. Oczywiście wierni mają świadomość, aby nie brać udziału w zabawach, ale jest to przede wszystkim duchowe przygotowanie poprzez udział w nabożeństwach oraz w rekolekcjach, połączonych ze spowiedzią, które są przeprowadzane we wszystkich parafiach – opowiada abp Popowicz.

Metropolita przemysko-warszawski przyznaje, że wiernym Kościoła greckokatolickiego trudniej przygotowywać się do Bożego Narodzenia niż rzymokatolikom. Po pierwsze od dawna witryny sklepowe bardzo mocno przypominają o świętach. Po drugie – w momencie, gdy wszyscy świętują, tzw. „magia świąt” jest odczuwalna. – Ale mimo wszystko, trwamy w oczekiwaniu – mówi hierarcha.

Obecnie w Kościele greckokatolickim trwają konsultacje nad wprowadzeniem kalendarza gregoriańskiego. Wówczas Boże Narodzenie byłoby obchodzone wspólnie z Kościołem łacińskim.

– Mam świadomość, że część naszych wiernych to małżeństwa mieszane obrządkowo. W tych rodzinach świętuje się dwa razy: według kalendarza gregoriańskiego i juliańskiego. I co ciekawe, w ankiecie nad zmianą kalendarza, większość małżeństw mieszanych opowiedziało się za zachowaniem dotychczasowego kalendarza, ponieważ wygodniej im tak świętować – mówi abp Popowicz.

Grekokatolicy świętowanie rozpoczną Wigilią, która przypada 6 stycznia. Tego dnia – podobnie jak wszyscy chrześcijanie – gromadzą się oni w rodzinach lub wspólnotach zakonnych na wieczerzy wigilijnej.

Boże Narodzenie trwa trzy dni. Pierwszego wspomina się przyjścia Jezusa na świat. W drugim dniu obchodzona jest uroczystość Świętej Bogurodzicy, a w trzecim św. Stefana (w Polsce: Szczepana) pierwszego męczennika i diakona.
Kościół greckokatolicki w Polsce tworzy metropolia przemysko-warszawska. W jej skład wchodzą dwie diecezje: archieparchia (archidiecezja) przemysko-warszawska, którą kieruje abp Eugeniusz Popowicz oraz eparchia (diecezja) wrocławsko-gdańska, której ordynariuszem jest bp Włodzimierz Juszczak.

Abp Popowicz podaje, że według kartotek parafialnych, obie diecezje liczą ok. 50 tys. wiernych. Do tej grupy należy doliczyć imigrantów z Ukrainy, którzy przyjechali do Polski pracować. Liczba grekokatolików jest w tej grupie jednak trudna do oszacowania.

Kościół greckokatolicki zachowuje jedność z papieżem i uznaje jego prymat, dlatego wierni obrządku rzymskokatolickiego mogą przystępować w cerkwiach greckokatolickich do sakramentów.