Abp Ryś do strażaków: dziękujemy wam za to, że idziecie tam, gdzie my byśmy się nie odważyli pójść

– Wiem, że mówię do ludzi, którzy zdobywają się na rzeczy dla wielu ludzi niemożliwe. Myślę, że mam takie prawo w imieniu zwykłych ludzi – powiedzieć – dziękuję za to, co dla nas czynicie. Za to, że idziecie tam, gdzie my byśmy się nie odważyli pójść. Życzę wam, by wasza wiara do takiej służby was uzdalniała – mówił abp Grzegorz Ryś. W piątek 28 maja br. w bazylice archikatedralnej św. Stanisława Kostki w Łodzi metropolita łódzki przewodniczył Mszy św. w intencji strażaków należących do Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej.

Zwracając się do strażaków przypomniał legendę o patronie Straży Pożarnej – św. Florianie – a nawiązując do niej powiedział – strażacy są ludźmi, którzy pójdą tam, gdzie inni nie chcą. Inni mają poczucie – to przekracza nasze możliwości, stoimy przed zbyt dużym wyzwaniem. Ile razy się tak tłumaczymy – tego nie potrafię, to nie jest na moje siły – zauważył metropolita łódzki.

– Jezus ma prawo spodziewać się od nas tego, co jest ponad możliwości, które są nam dane tylko z natury. Nie dla tego, by wymagał od człowieka rzeczy niemożliwych, tylko dlatego, że do nich uzdalnia. O tym jest zakończenie dzisiejszej ewangelii – jak będziecie mieć wiarę to powiecie tej górze przesadź się w morze i będzie wam posłuszna. W Bogu możesz czynić rzeczy normalnie dla ciebie niedostępne. Nie dlatego, że stajesz się gigantem, ale dlatego, że tym, który ostatecznie działa jest Pan Bóg – podkreślił kaznodzieja.

Na koniec łózki pasterz zaapelował: „Nie wymawiajmy się z tego owocowania dla innych tym usprawiedliwieniem – to za dużo, to nie dla mnie, tego nikt nie potrafi, to jest ponad moje siły. Pytanie nie jest czy potrafisz, tylko czy chcesz? Czy pozwolisz Bogu przez twoje życie działać tak, by twoje życie było pożyteczne dla innych”.

Po zakończeniu liturgii na placu przed łódzką katedrą, wojewoda łódzki wręczył odznaczenia państwowe zasłużonym strażakom.