Drukuj Powrót do artykułu

Patriarchat Moskiewski o niewymawianiu imienia Cyryla w czasie liturgii: odpowiecie przed Bogiem

05 marca 2022 | 14:37 | kg (KAI/B-I) | Moskwa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. wikipedia

Zaprzestanie wymieniania w czasie liturgii imienia patriarchy moskiewskiego i całej Rusi Cyryla z powodów innych niż błędy doktrynalne lub kanoniczne, jest rozłamem, za który każdy, kto tego się dopuszcza, odpowie przed Bogiem. Takie ostrzeżenie wystosował pod adresem metropolity sumskiego i achtyrskiego „promoskiewskiego” Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (UKP) Eulogiusza kierownik Sekretariatu Administracyjnego Patriarchatu Moskiewskiego, biskup odincowski o kranogorski Tomasz.

Dokument z 2 marca pod nazwą „Rezolucja patriarchy Cyryla” jest odpowiedzią na „raport metropolity (…) Eulogiusza z 1 marca z oznajmieniem o zaprzestaniu wymieniania głowy Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego [RKP] w czasie liturgii w eparchii sumskiej”.

Wyrażając ubolewanie z powodu tej decyzji, list, podpisany przez bp. Tomasza, przytoczył przykład ks. protojereja Grigorija Prozorowa, „który nie przestał wspominać imienia metropolity Sergiusza [w owym czasie pełniącego obowiązki zwierzchnika RKP – KAI], odprawiając do 1942, tj. do swego aresztowania i śmierci, liturgie w jedynej cerkwi RKP w Berlinie w czasie wojny”.

W tym kontekście kierownik Sekretariatu Administracyjnego Patriarchatu Moskiewskiego zwrócił uwagę metropolicie sumskiemu, że „zaprzestanie wspominania głowy Kościoła nie z powodu błędów doktrynalnych lub kanonicznych czy też zbłądzenia, ale ze względu na niezgodność z takimi czy innymi poglądami i preferencjami politycznymi, oznacza rozłam, za który ten, kto się go dopuścił, odpowie przed Bogiem, i to nie tylko w przyszłości, ale także w teraźniejszości”.

Imię patriarchy Cyryla przestano wymieniać oficjalnie, jak dotychczas, co najmniej w pięciu eparchiach UKP: sumskiej, rówieńskiej, mukaczowskiej, włodzimierskowołyńskiej i żytomierskiej. Ponadto w większości pozostałych robią to pojedynczy księżą, zwykle za zgodą miejscowych biskupów. Przyczyną takiej ich postawy jest milczenie zwierzchnika RKP w sprawie wojny na Ukrainie, a nawet otwarte dotychczas popieranie przezeń agresywnej polityki prezydenta Rosji W. Putina.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.