Drukuj Powrót do artykułu

Kraków: jezuici wraz z Operation White Stork zorganizowali transport humanitarny dla uchodźców

15 marca 2022 | 20:30 | md | Kraków Ⓒ Ⓟ

Dzięki współpracy jezuitów i organizacji charytatywnej Operation White Stork 20 osób z Ukrainy przedostało się do Polski. Konwój wyruszył z Krakowa w minioną niedzielę.

– Grupa była zróżnicowana. Znalazło się w niej starsze małżeństwo wraz z dwoma psami, które zamierzało dotrzeć do Warszawy, a potem do Chicago. Były też dwie matki z dziećmi w wieku nastoletnim, chcące zamieszkać w Niemczech – opowiada ks. Krzysztof Dudek SJ, który uczestniczył w transporcie.

W minioną niedzielę konwój wyruszył z Krakowa do Lwowa, do parafii św. Jana Pawła II, która jest miejscem schronienia dla uchodźców ze wschodniej Ukrainy. W drodze do wolontariuszy zmierzających do Lwowa zaczęły docierać informacje o tym, że w okolicach tego miasta doszło do bombardowań.

Na granicy polsko-ukraińskiej konwój zabrał dary przeznaczone dla potrzebujących w Ukrainie. – W drodze do Lwowa pojawiały się barykady z żołnierzami, ale nie byliśmy zatrzymywani – relacjonuje jezuita. Dotarli na miejsce w czasie, gdy proboszcz parafii ks. Grzegorz Draus odprawiał Mszę św. ślubną dla pary miejscowych wolontariuszy. Napłynęły informacje o kolejnych bombardowaniach. – Było to dziwne przeżycie: wszystko dookoła wydawało się płynąć tak spokojnie, zwłaszcza, że był słoneczny dzień. Nie było słychać odgłosów wybuchów, a przecież gdzieś niedaleko uderzały pociski – dzieli się zakonnik.

Dzięki statusowi transportu humanitarnego mogli w drodze powrotnej ominąć długą kolejkę samochodów ciągnącą się do przejścia granicznego. Po kilku godzinach oczekiwania na granicy konwój znalazł się w Polsce. Uchodźcy trafili do centrum recepcyjnego w Przemyślu, skąd udali się w dalszą drogę.

Od drugiego dnia wojny parafia św. Jana Pawła II we Lwowie przyjmuje uchodźców – głównie kobiety i dzieci – przybywających z bombardowanych miejscowości (Kijów, Charków, Sumy, Zaporoże). Wykorzystane są wszystkie parafialne pomieszczenia, również mieszkania księży, dzięki czemu jednocześnie może tam przenocować ponad 160 osób. Niektórzy zostają na dłużej, chcąc doczekać zakończenia wojny i wrócić do domów. Inni próbują przedostać się za granicę. Od początku przez Dom św. Jana Pawła II przeszło około 1,5 tys. uchodźców. Uchodźcom oprócz proboszcza posługuje o. Błażej, oblat z parafii św. Marii Magdaleny, oraz seminarzyści. Ponad 30 wolontariuszy troszczy się o funkcjonowanie ośrodka.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.