Przesłanie abp. Światosława Szewczuka | 18 stycznia 2023

Rok: 2023
Autor: abp Swiatosław Szewczuk

Chrystus nam się narodził!

Drodzy bracia i siostry w Chrystusie!

Dziś jest środa, 18 stycznia 2023 roku, a na Ukrainie jest to już 329 dzień wielkiej wojny na pełną skalę, która przynosi codzienne zniszczenie, śmierć, krew i łzy naszemu narodowi i naszej Ojczyźnie.

Przeżyliśmy kolejny trudny militarnie dzień. Po raz kolejny nasza ziemia zatrzęsła się pod atakami wroga. Ciężkie walki trwają na całej linii frontu. Podobnie jak w poprzednich dniach, najbardziej zacięty jest półksiężyc utworzony przez obwody ługański i doniecki. Według porannych raportów nieprzyjaciel zwiększa swoją obecność na okupowanych terytoriach, zwiększa liczbę swoich oddziałów i z coraz większą intensywnością próbuje atakować naszą Ojczyznę, nasze miasta i wsie. Już wczoraj wróg rozpoczął ataki na 9 linii obrony Ukrainy.

Wczoraj w naszym zranionym mieście Dniepr zakończono działania poszukiwawcze. Wszystkie gruzy zniszczonego wieżowca zostały wydobyte. I, niestety, musimy opłakiwać kolejnych zabitych, rannych i zaginionych. Wczoraj wieczorem dowiedzieliśmy się, że ostateczna liczba ofiar śmiertelnych to 45 osób, w tym sześcioro dzieci. A najmniejsze dziecko zabite przez Rosjan w tym domu miało zaledwie 11 miesięcy. 20 osób nadal uważa się za zaginione. Udało się uratować spod gruzów 39 osób, w tym sześcioro dzieci. Dziękujemy Bogu, że nasi ratownicy, dzięki swojej heroicznej pracy, byli w stanie faktycznie uratować życie tych ludzi. 79 osób zostało rannych, w tym 16 dzieci.

Wielu twierdzi, że użycie tego typu broni przeciwko spokojnym miastom i wioskom na Ukrainie, broni przeznaczonej do niszczenia budynków, całych jednostek marynarki wojennej na morzu, jest oznaką nowego zwrotu w brutalności tej wojny. Jakie to było chore, gdy słyszałem, że władze rosyjskie cieszą się z tego zabójstwa i uważają je za swój wielki sukces. A nieprzyjaciel nadal bez wytchnienia bombarduje nasz obwód sumski, obwód charkowski, obwód zaporoski i obwód chersoński.
Ale dziś rano dziękujemy Bogu i Siłom Zbrojnym Ukrainy za to, że żyjemy. I powiedzmy światu: Ukraina trwa! Ukraina walczy! Ukraina się modli!

Ale jednocześnie prosimy cały świat o potępienie tej strasznej zbrodni wojennej przeciwko Ukrainie, która miała miejsce w Dnieprze, ale wygląda na to, że to tylko test. Rosja celowo przygotowuje podobne zbrodnie w innych miastach i wsiach Ukrainy. Ta zbrodnia przeciwko ludzkości, ta zbrodnia wojenna musi zostać potępiona, a sprawcy nazwani po imieniu. Nawiasem mówiąc, już dzisiaj znamy około tuzina tych przestępców, którzy są bezpośrednio odpowiedzialni za mordowanie cywilów w tym wieżowcu w mieście Dniepr.

I kontynuujemy naszą mistagogiczną podróż. Jest to wprowadzenie krok po kroku w tajemnicę, w głęboki sens wydarzenia Epifanii, czyli chrztu naszego Zbawiciela w Jordanie. Słuchamy hymnów poprzedzających święto, przedstawionych nam przez liturgię naszego Kościoła. Zbliżamy się do słów, które nakazują nam przygotować, zarówno ziemię, jak i człowieka. Wczoraj rozważaliśmy znaczenie zstąpienia i zanurzenia Chrystusa w wodach Jordanu. Bóg zszedł tak nisko, jak tylko człowiek może zejść, i wziął na siebie jego grzechy, wziął na siebie jego winę. „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata” – mówi nam Jan, gdy widzi Chrystusa wychodzącego z wody. Ale moment wyjścia Chrystusa z wody ma bardzo głęboki sens: Bóg nie tylko podąża za człowiekiem, ale podnosi go ku sobie; Bóg nie tylko zanurza się w ludzkiej rzeczywistości, we własnym życiu, ale chce zanurzyć człowieka, a przez niego cały świat, w życiu Boga. Bóg zanurza się w wodach Jordanu, aby zanurzyć człowieka w życiu Trójcy Świętej. Bóg przyodziewa się w wody Jordanu, aby przyoblec człowieka swoją boskością, przywracając mu pierwotną chwałę. Tak śpiewamy dziś podczas wieczornych nabożeństw Epifanii; a mówi o tym jeden z wersetów: „Chrystus, ochrzczony, wychodzi z wody i podnosi świat ze sobą; i widzi otwarte niebo, które Adam zamknął dla siebie i swoich potomków. Duch Święty świadczy o Jego boskości, gdyż wraz z Nim przychodzi głos z nieba, głos Ojca świadczący, że jest On Chrystusem, Zbawicielem naszych dusz”.

Ciekawe, że w tych dniach, w święto Epifanii, Chrztu naszego Zbawiciela, zwracamy się ku symbolice wody. Dziś, w wigilię tego święta, w naszych kościołach błogosławi się wodę z Jordanu. Jutro, tu w Kijowie, uroczyście wyjdziemy nad nasz Dniepr, aby pobłogosławić wodę; pobłogosławiona zostanie także woda w naszych rzekach i jeziorach, w każdym miejscu, gdzie ten żywioł wody jest blisko ludzi. Nad wodą odmawiane są modlitwy, wykonywane są specjalne obrzędy błogosławieństwa. Widzimy tu, że woda nie tylko przyjmuje symbol oczyszczenia, ale staje się symbolem uświęcenia i odrodzenia człowieka i świata.

Nasze zanurzenie w wodach chrzcielnych w dniu naszego chrztu jest zanurzeniem w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Zanurzenie w wodzie zapewnia nam zanurzenie w mocy Boga, zanurzenie w boskości naszego Zbawiciela, zanurzenie w relacjach i życiu osób Trójcy Świętej. Błogosławieństwo wody oferuje nam symbolikę nowego stworzenia świata. Bo tak jak na początku stworzenia, gdy nad ziemią panował chaos i Księga Rodzaju mówi, że Duch Boży unosił się nad wodami, tak teraz nad Jordanem widzimy Ducha Bożego unoszącego się nad wodami. Syn Boży zstępuje do wody i wychodzi jako nowy Adam. I przez to odnowienie, przez ponowny dotyk Stwórcy swojego stworzenia, wszystko się przemienia. Moment chrztu Chrystusa, Jego zejścia i wstąpienia z Jordanu, można porównać do Wielkiego Wybuchu, wielkiej eksplozji, która testuje całe stworzenie, eksplozji iluminacji, eksplozji uświęcenia. Ta święta woda Jordanu staje się symbolem odrodzenia człowieka. Symbolem nowego życia, które daje nam Chrystus w sakramencie chrztu.

Podążajmy za naszym Zbawicielem w głąb wydarzeń Jordanu, korzystajmy z tej nowej łaski błogosławieństwa i odnowy! Chrystus wychodzi z wody i podnosi ze sobą świat. Jak bardzo potrzebujemy dziś Chrystusa, aby podniósł nas z naszego bólu, rozczarowania, nawet z naszego wyczerpania i znużenia, które teraz przeżywamy! Przychodzi, aby otworzyć nam niebo zamknięte niegdyś przez Adama. Dziś słyszymy słowa Ojca o Synu Bożym dającym świadectwo swego synostwa, widzimy Ducha Bożego unoszącego się nad wodami. Prosimy: Duchu Święty, przyjdź! Jak gołębica, niegdyś zwiastun końca potopu, końca śmierci i zniszczenia pierwotnego świata i ludzkości, bądź i Ty, Duchu Święty, naszym posłańcem pokoju. Boże, który przyszedłeś objawić się nad Jordanem, błogosław naszej Ojczyźnie, naszej Ukrainie! Chroń nasze wojsko, chroń swoim niebiańskim tchnieniem nasze miasta i wsie od śmiertelnego gradu broni, który nieprzyjaciel zrzuca na nasze głowy. Chroń naszych żołnierzy, dziewczęta i chłopców, na froncie. Zabierz dziś z Tobą Ukrainę do Twej niebieskiej światłości. Pobłogosław naszą ukraińską Ojczyznę i nasz ukraiński naród Twoim sprawiedliwym niebiańskim pokojem!

Niech błogosławieństwo Pana zstąpi na was przez Jego łaskę i miłość do ludzkości, zawsze, teraz i na wieki wieków. Amen.

Chrystus nam się narodził! Wychwalajmy Go!

st

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.