Drukuj Powrót do artykułu

Wigilia Paschalna w Archikatedrze Warszawskiej

20 kwietnia 2025 | 12:31 | ar | Warszawa Ⓒ Ⓟ

– Śmierć została pokonana, to orędzie jest też na ten rok – właśnie teraz, kiedy mamy wrażenie, że jesteśmy w kleszczach, gdy wydaje się, że tak mało pociechy, bo wokół strach, niepewność, złość, bezradność – powiedział abp Adrian Galbas podczas liturgii Wigilii Paschalnej w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście. Metropolita warszawski zaznaczył, że Wielkanoc nie jest po prostu jednym ze świąt, ale „świętem świąt”, podczas którego Chrystus unicestwił śmierć.

Wielkanoc jest źródłem światła, które oświetla całe nasze życie. Na wszystko w naszym życiu patrzymy właśnie przez tę tajemnicę. Kościół rozproszony po całej ziemi gromadzi się dziś, by czuwać na modlitwie i z wiarą wyznać, że Chrystus zmartwychwstał i żyje, a potem chce ogłosić tę radosną wieść światu – wyjaśnił na wstępie abp Adrian Galbas.

Podkreślił, że w dzisiejszych czasach potrzebne jest przekonanie, iż to do Chrystusa należą czas i wieczność. – Wiara w to, że jeśli On zmartwychwstał, to żadne nieszczęście nie będzie miało ostatniego zdania, a jakiekolwiek kajdany nie okażą się wieczne. W tamten jerozolimski poranek także wydawało się, że wszystko jest skończone – że skończył się Kościół, skończyła się Ewangelia, skończyło się głoszenie dobrej nowiny. Wszyscy uciekli, zrobiło się ciemno, ziemia się zatrzęsła, wydawało się, że to koniec – ale tak się tylko wydawało – powiedział.

Zaznaczył, że podobne odczucia pojawiają się zawsze, gdy świat doświadcza tragedii czy wielkiego nieszczęścia, jednak Kościół zawsze wierzył, że to nie koniec, „że do Ducha Świętego należy czas i wieczność, że to On będzie ostatecznym końcem wszystkiego”. Metropolita warszawski przypomniał, że to od nas zależy, czy wierzymy w słowo Jezusa zawarte w Ewangelii, i czy Jezus jest kimś naprawdę żywym.

– Jeśli sam nie uwierzysz, na pewno nie dasz rady ewangelizować – cały wysiłek włożysz jedynie w konserwowanie swojego bezpiecznego świata, w którym – jak ktoś umrze – to trzeba go pochować i na tym koniec. Bracia i siostry, tak często szukamy tylko Jezusa ukrzyżowanego. Nie ma Go tu – co wskazuje wymowny grób naszej katedry. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał. Śmierć została pokonana. To orędzie jest też na ten rok – właśnie teraz, kiedy mamy wrażenie, że jesteśmy w kleszczach, gdy wydaje się, że tak mało pociechy, bo wokół strach, niepewność, złość, bezradność. Właśnie teraz jest moment na wiarę, na nadzieję i na zaufanie, że On zmartwychwstał i po raz kolejny okaże się, że do Niego należą czas i wieczność – zaakcentował.

Abp Galbas przypomniał, że każdego dnia należy odnawiać swoją wiarę chrzcielną i troszczyć się zarówno o doczesność, jak i o wieczność z Chrystusem. – Trzymajmy się światła – jak za chwilę w procesji rezurekcyjnej – na mrok nie mamy wpływu. Może będzie jeszcze bardziej mroczny i jeszcze bardziej gęsty. Nie idźmy jednak przez mrok sami – apelował duchowny.

Metropolita warszawski zachęcił również, by z płomieniem nadziei iść do najbliższych oraz do tych, którzy przeżywają swoje „gorzkie żale, w których sercu wciąż jest Wielki Piątek, ciemna i zimna zima”.
– Idźmy do nich, by naszą obecnością choć trochę im ulżyć, by być dla nich jak skromny przebiśnieg na wielkich polanach lodu. Zróbmy ludziom trochę Galilei – tam Pan Jezus obiecał spotkać się ze swoimi uczniami. Idzie przed wami do Galilei. Każdy gest wielkanocnej dobroci może być jak ta Galilea – podsumował.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.