Kard. Nycz: żałoba po śmierci papieża jako dzień uspokojenia bardzo nam się przyda

Naśladujmy to, cośmy zrobili, gdy umarł Jan Paweł II. Dzień żałoby rozumianej jako czas pewnego uspokojenia dyskusji bardzo nam się przyda – powiedział kard. Kazimierz Nycz, odnosząc się do zapowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, że sobota 26 kwietnia – dzień pogrzebu papieża Franciszka – będzie w Polsce dniem żałoby narodowej.

Uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka odbędą się w sobotę 26 kwietnia w Watykanie. Weźmie w nich udział prezydent Andrzej Duda z Małżonką Agatą Kornhauser-Dudą.

W ostatnim pożegnaniu papieża Franciszka weźmie udział także marszałek Sejmu Szymon Hołownia. W uroczystościach w Watykanie marszałkowi towarzyszyć będzie delegacja posłów.

Kancelaria Prezydenta poinformowała również, że dzień pogrzebu będzie dniem żałoby narodowej w Polsce. Jak poinformował szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski, dokument w tej sprawie zostanie przekazany do kontrasygnaty premiera Donalda Tuska.

Podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami do prezydenckiej decyzji o wprowadzeniu żałoby narodowej odniósł się kard. Kazimierz Nycz, emerytowany metropolita warszawski.

Jego zdaniem, jest to dobra decyzja. – Pod tym względem naśladujmy to, cośmy zrobili, gdy umarł Jan Paweł II. Siedem dni żałoby wprowadziła Argentyna, która dała światu papieża Franciszka. Myślę, że jeśli kraje, które nie są w większości katolickie, opuszczają flagi do połowy masztu, to dzień żałoby rozumianej jako czas pewnego uspokojenia dyskusji i różnych spraw bardzo nam się przyda – powiedział kard. Nycz.

W związku z organizacją uroczystości pogrzebowych pierwotnie zaplanowane na 26 kwietnia zgromadzenie posłów i senatorów w Gnieźnie z okazji 1000. rocznicy pierwszych koronacji odbędzie się w piątek 25 kwietnia.