Drukuj Powrót do artykułu

Augustiański współbrat papieża: Leon XIV nie jest rewolucjonistą

18 czerwca 2025 | 03:00 | Tomasz Zielenkiewicz, Vatican News PL | Wiedeń Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Vatican Media

Spokój, autentyczność i determinacja w rozwiązywaniu konfliktów – te cechy Leona XIV podkreśla ojciec Dominic Sadrawetz, przeor wiedeńskiego klasztoru augustianów. W wywiadzie dla katholisch.de podzielił się wspomnieniami o współbracie, dziś Papieżu.

Wizyta w Wiedniu i dar mitry

Ostatnie osobiste spotkanie miało miejsce w listopadzie 2024 roku, gdy kardynał Robert Prevost, były przełożony generalny augustianów, odwiedził jedyny austriacki konwent w Wiedniu z okazji 675. rocznicy konsekracji kościoła. „Doświadczyliśmy go jako życzliwego wobec nas, poświęcił nam dużo czasu i słuchał” – wspomina ojciec Sadrawetz. Po wizycie zakonnicy wręczyli kardynałowi białą mitrę. „Darowaliśmy mu ją wtedy, a on nosi ją teraz jako Papież, ostatnio podczas nabożeństwa w Zesłanie Ducha Świętego. To nas cieszy” – dodaje przeor.

„Autentyczny i nieugięty”

Obserwując początek pontyfikatu Leona XIV, o. Sadrawetz podkreśla jego naturalność. „Nie udaje. Na wszystkich fotografiach w mediach wygląda tak, jak go zapamiętałem: z serdecznym uśmiechem, przyjazny dla ludzi. Pozostał normalny” – mówi. Papież nie jest jego zdaniem gadatliwy, ale kiedy mówi, „jest to treściwe”. Kluczową cechą jest opanowanie: „Nie daje się wyprowadzić z równowagi. Jest spokojnym rozmówcą”. Ojciec odpiera sugestie o nieśmiałości Papieża: „Nie jest nieśmiały, raczej powściągliwy. Z pewnością potrafi serdecznie się śmiać i ma radosną naturę” – zaznacza.

Konflikty: szukanie rozwiązań, a nie unikanie

Na pytanie, czy Papież unika konfliktów, o. Sadrawetz odpowiada stanowczo: „Z mojego doświadczenia jest kimś, kto potrafi się z nimi zmierzyć. Przede wszystkim jest kimś, kto zawsze stara się wspólnie z innymi znaleźć rozwiązania”. To podejście, zdaniem przeora, zaowocuje w pontyfikacie. Wskazuje na papieskie przesłania, np. wezwanie do dziennikarzy, by mówili „nie” wojnie słów i obrazów, oraz jego docenianie małżeństwa i rodziny. „Jest misjonarzem. Interesuje się aktualnymi sprawami i stara się znaleźć rozwiązania, dlatego jestem przekonany, że dobrze wypełni swoją posługę” – dodaje augustianin.

„Nie rewolucjonista, lecz dyplomata”

Przeor odrzuca etykietę „rewolucjonisty”. „Nie, nie jest rewolucjonistą. Dobrze obchodzi się z ludźmi. Rozmawia z każdym, jest dyplomatą” – podkreśla, przypominając wizytę kardynała Prevosta w Wiedniu i jego cierpliwość wobec wiernych. „Nie odszedł, lecz został, słuchał i szukał rozmów. Zawsze był z ludźmi i nadal to lubi”. O. Sadrawetz wspomina też reakcję Papieża na aplauz po wyborze: „Był poruszony obecnością ludzi i prawie się rozpłakał. Myślę, że czuł, że ludzie cieszą się, że teraz tu jest” – dodał.

 „Nowa radość w wierze” dla zakonu

Choć wyraźnego wzrostu powołań augustiańskich jeszcze nie widać, o. Sadrawetz zauważa większe zainteresowanie. „Ci, którzy są poważnie zainteresowani, byli już wcześniej i teraz czują się przez niego bardzo umocnieni na swojej drodze”. W wiedeńskim klasztorze jest obecnie tylko trzech augustianów. „Gdybyśmy dali się przestraszyć, że jest nas tylko trzech, moglibyśmy się pakować. Ale robimy to, co możemy” – mówi z determinacją. Wybór współbrata na Papieża przyniósł ogromną radość: „Doświadczamy wiele pozytywnego odzewu. To zachęta dla nas, zakonników oraz swoista nowa radość w wierze” – zaznacza.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.