Odpust św. Jana z Dukli – patrona archidiecezji przemyskiej
14 lipca 2025 | 07:07 | pab | Dukla Ⓒ Ⓟ
Fot. Marek BAZAK/East NewsCzym św. Jan z Dukli może zaimponować współczesnemu człowiekowi? – zastanawiał się bp Krzysztof Chudzio, który przewodniczył centralnej Mszy św. odpustowej ku czci tego świętego w Dukli. Jego zdaniem, niewątpliwie imponuje, bowiem w tutejszym sanktuarium odpust trwa prawie tydzień.
W kazaniu bp Chudzio podjął refleksję nad tym, czym św. Jan z Dukli może zaimponować współczesnemu człowiekowi, „który nie ma czasu na życie z Panem Bogiem i który śpieszy się nawet w niedzielę”. – Zapewne imponuje, skoro odpust trwa prawie tydzień, a przez cały rok ludzie przychodzą modlić się – stwierdził.
Kaznodzieja przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który w 1997 r. w tym miejscu mówił, że chciał tu przybyć, aby w ciszy klasztoru wsłuchać się w głos serca świętego Jana. Papież zaznaczył wówczas, że życie św. Jana z Dukli było całkowicie oddane Bogu.
Bp Chudzio podkreślił, że Pan Jezus nas szuka, ale naszym błędem jest to, że my nie szukamy Jezusa. – Dominuje w nas myślenie, że zbawimy się sami. Brakuje nam żywej wiary – ocenił.
Stwierdził, że ludzie czują w sercu naturalny pęd za szczęściem, ale często mylą szczęście z przyjemnością. – Tymczasem prawdziwym i jedynym szczęściem dla człowieka może być tylko Bóg. Nasze często poranione serca zaciemniają nam trochę rzeczywistość. Te rany bolą, wprowadzają nas w taką czarną dziurę, z której nie widzimy wyjścia i obojętnieje nam wiara – mówił.
Przemyski biskup pomocniczy podkreślił, że w takiej sytuacji potrzebna jest nadzieja, która niczym płomień zaufania do Pana Boga – nawet, jeśli ledwie się tli, to jednak cały czas płonie. Zaznaczył, że ceną naszej nadziei jest męka i śmierć Chrystusa. Hierarcha przestrzegał, że w ostatnich latach wrogowie wiary postanowili zniszczyć nadzieję, krytykując ją, a życie wieczne ukazując jako utopię. Zauważył, że chrześcijanie bronili nadziei, ale „rzadko mówili i myśleli o życiu wiecznym”.
– Tymczasem świat począł tonąć w nihilizmie, który wszystko niszczy. Widzimy to w pomysłach, które lansowane są przez różne środowiska, które odwracają całe porządek rzeczy, pożerając prawdziwe wartości duchowe. To, co jest promowane właśnie przez środowiska przeciwne Ewangelii, środowiska, które głoszą odwrotność Ewangelii, to właśnie sprytnie zakłamane trafia do ludzi, ale zamyka ich na wieczność, boją się wieczności – mówił bp Chudzio.
Zdaniem biskupa, w poszukiwaniu sensu życia „na pierwsze miejsce wybija się często nieuświadomione pragnienie obecności Boga”. Kiedy jednak nie jest ono realizowane, człowiek nie znajduje spokoju.
– Dlatego nie możemy być więźniami grzechu, nie możemy być więźniami antyewangelicznych idei, nie możemy być więźniami rozpaczy. Nowe życie jest możliwe dzięki Jezusowi, Który jest w świecie, ale trzeba Go dostrzec i trzeba przyjąć tę łaskę nadziei i tą nadzieją żyć – mówił kaznodzieja. Za wzór postawił św. Jana z Dukli, który całe życie poświęcił na dążenie do świętości i realizował to dążenie przez czynną miłość.
Obchody odpustowe rozpoczęły się 8 lipca, kiedy przypada liturgiczne wspomnienie św. Jana z Dukli. Codziennie do niedzieli, 13 lipca, sprawowane były Msze św. i nabożeństwa ku jego czci. Zwieńczeniem odpustu będzie Msza św. z obrzędem błogosławieństwa dzieci w niedzielę, 20 lipca o 15.00, przy „Złotej Studzience” na Górze Cergowej, gdzie w pustelni św. Jan spędził część swojego życia.
Św. Jan urodził się w Dukli na Podkarpaciu, prawdopodobnie w 1414 r. W młodości przez pewien czas przebywał na pustelni. Po jej opuszczeniu wstąpił do zakonu franciszkanów konwentualnych (czarnych). W 1463 r. postanowił wstąpić do nowego wówczas odłamu franciszkanów – bernardynów. Jako kapłan pełnił różne funkcje, przede wszystkim zasłynął jako kaznodzieja, spowiednik oraz gwardian w klasztorach w Krośnie i Lwowie. Swoją posługę wypełniał z wielką gorliwością nawet po utracie wzroku oraz cierpiąc na niedowład nóg. Zmarł w opinii świętości we Lwowie 29 września 1484 roku.
Papież Klemens XII ogłosił Jana z Dukli błogosławionym w roku 1733, a Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Papież Klemens XII w 1739 r. ogłosił bł. Jana patronem Korony i Litwy. Św. Jan jest patronem archidiecezji przemyskiej, Lwowa, rycerstwa polskiego, jego postać widnieje w herbie Dukli.
12 lipca 2009 r. abp Józef Michalik ustanowił w dukielskim kościele oo. bernardynów Sanktuarium św. Jana z Dukli – patrona archidiecezji przemyskiej. Znajdują się tu relikwie tego świętego, który w tym mieście się urodził i wychował. Nieopodal miejscowości znajduje się pustelnia, w której spędził część swojego życia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

