Papież na Anioł Pański o potrzebie otwarcia się na Boga

Tylko otwarcie się na coś, co nas odrywa od nas samych, a zarazem nas napełnia sprawia, że nasze życie rozkwita – powiedział papież Leon XIV w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Anioł Pański w Castel Gandolfo.

Leon XIV nawiązując do dzisiejszego fragmentu Ewangelii zwrócił uwagę, że aby kogoś gościć, jak i do tego, żeby pozwolić się ugościć potrzebna jest pokora. Komentując postawę sióstr Marii i Marty wskazał, że  Bóg wzywa nas do czegoś wspanialszego nawet od wielkoduszności, a mianowicie do wyjścia ze swoich ograniczeń. „Tylko to sprawia, że nasze życie rozkwita – otwarcie się na coś, co nas odrywa od nas samych, a zarazem nas napełnia” – powiedział papież.

Ojciec Święty podkreślił, że okres letni może nam pomóc „zwolnić tempo” i upodobnić się bardziej do Marii niż do Marty. Przestrzegł przed pogonią za atrakcjami oferowanymi przez przemysł turystyczny. „Każde prawdziwe spotkanie jest darmowe i nie da się go kupić – czy to spotkanie z Bogiem, czy z innymi, jak również z przyrodą. Trzeba tylko stać się gospodarzami i gośćmi – zrobić miejsce, a także o nie poprosić; przyjmować i pozwalać się gościć” – stwierdził Leon XIV.

„Módlmy się do Najświętszej Maryi, Matki przyjmującej, która w swoim łonie gościła Pana i razem z Józefem dała Mu dom. W Niej jaśnieje nasze powołanie, powołanie Kościoła do bycia domem otwartym dla wszystkich, aby nadal przyjmował swojego Pana, który prosi o pozwolenie, by wejść” – zachęcił papież przed odmówieniem modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniem apostolskiego błogosławieństwa.

Pełną treść rozważania publikujemy TUTAJ.