Capstrzyk i apel pamięci w przeddzień Święta Wojska Polskiego
15 sierpnia 2025 | 09:53 | kos | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Fot. Krzysztof Stępkowski / Ordynariat Polowy– To jest gen naszego narodu, że gdy przychodzi do walki o wartości, o naszą wolność, suwerenność i niepodległość, to polski żołnierz jest zawsze tam, gdzie powinien – powiedział prezydent Karol Nawrocki podczas wieczornego capstrzyku na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Odczytany został apel pamięci, podczas którego przywoływano m.in. uczestników Bitwy Warszawskiej.
Pod Pomnikiem Poległych w 1920 r., w kwaterze żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej zebrali się szef MON wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. generałowie Wojska Polskiego i instytucji związanych z resortem obrony narodowej oraz przedstawiciele służb mundurowych. Obecni byli także duchowni m.in. biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz i prawosławny Ordynariusz Wojskowy abp Jerzy Pańkowski. Uroczystość rozpoczęło odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego.
– Przychodzimy tu dziś, żeby zapalić znicze, żeby żołnierze Wojska Polskiego pamiętali o swoich przodkach. (….) Jesteście ich spadkobiercami. Macie pięknie żyć dla Ojczyzny. Choć jesteście zdecydowani dla niej oddać życie, to macie dla niej pięknie żyć – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Jak podkreślił, zwycięstwo sprzed 105 lat pokazuje „polską silną i niezłomną duszę”. – Jesteśmy przy mogiłach tych, którzy dali nam szansę życia w wolnej Polsce, żeby Europa nie została zalana ideologią, która niosła pożogę, ale także niosła zniszczenie człowieczeństwa – powiedział.
Prezydent Karol Nawrocki rozpoczął swoje przemówienie od fragmentu z Księgi Mądrości. – „Zdało się oczom głupich, że pomarli. Zejście ich poczytano za nieszczęście, a odejście od nas – za unicestwienie. A oni trwają w pokoju”. – Trwają w pokoju i trwają w naszej narodowej pamięci – w pamięci wspólnoty narodowej – ze swoimi wartościami, którym służyli w roku 1920, ale także wielu z nich w roku 1918, bijąc się o wolną i niepodległą Polskę – przypomniał.
Prezydent podkreślił, że polscy żołnierza, gdy bili się z Sowietami, z bolszewikami w roku 1920, służyli konkretnym wartościom, wolnej, suwerennej, niepodległej Polsce. – Wielu z nich, zasadnicza większość, powtarzało regularnie: Bóg, Honor i Ojczyzna. Powiedzieli „nie” sowieckiemu barbarzyństwu i antycywilizacji – cywilizacji zniszczenia, okrucieństwa, barbarzyństwa i śmierci – powiedział. Dodał, że Sowieci zbudowali państwo, w którym miejsce Pana Boga miał zająć Marks, a miejsce Jezusa Chrystusa — Lenin. – Tak, to była cywilizacja śmierci i zniszczenia, z którą Wojsko Polskie i polski żołnierz wygrali w roku 1920 — w imieniu Polski i w imieniu całej Europy – podkreślił.
Podczas uroczystości odczytany został apel poległych zakończony salwą honorową, na żołnierskich mogiłach zapłonęły znicze a pod pomnikiem złożono wieńce. Po zakończeniu uroczystości pod pomnikiem, prezydent zapalił znicz na grobie płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana, oficerów, którzy we wrześniu 1939 r. doprowadzili do ewakuacji rezerw Banku Polskiego z kraju ogarniętego wojną. Prezydentowi towarzyszył szef BBN Sławomir Cenckiewicz.
Capstrzyk jest dorocznym elementem centralnych obchodów Święta Wojska Polskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

