Drukuj Powrót do artykułu

Lubiń – jubileusz 450. rocznicy urodzin benedyktyna o. Bernarda z Wąbrzeźna (zapowiedź)

26 sierpnia 2025 | 17:29 | jw | Lubiń Ⓒ Ⓟ

Od 5 do 7 września w opactwie benedyktynów w Lubiniu odbędą się uroczystości z okazji 450. rocznicy urodzin sługi Bożego o. Bernarda z Wąbrzeźna OSB. Współbracia piszą o nim: „świątobliwy benedyktyn, którego krótkie życie na przełomie XVI i XVII wieku nie uległo zapomnieniu, a pamięć o nim wciąż zadziwiająco żyje w modlitwie i wierze kolejnych pokoleń”.

„Jubileuszowe uroczystości mają podkreślić nie tyle historyczność jego postaci, co przede wszystkim aktualność i żywotność współczesnego kultu oraz jego wstawiennictwa. Mają również przyczynić się do rozszerzenia jego znajomości oraz stać się impulsem do refleksji nad przyszłością monastycyzmu w kontekście wyzwań współczesności” – piszą współbracia o. Bernarda zapraszając na uroczystości.

Proces beatyfikacyjny Sługi Bożego o. Bernarda z Wąbrzeźna OSB, wznowiony 10 czerwca 2011 r., toczy się na drodze zatwierdzenia „starożytnego kultu”. Dziś proces ten znajduje się w końcowej fazie etapu diecezjalnego i bliski zwieńczenia.

Plan obchodów:

5 września (piątek) – Msza św. o godz. 18.00 pod przewodnictwem o. Maksymiliana Nawary OSB, opata prezesa Benedyktyńskiej Kongregacji Zwiastowania;

6 września (sobota) – pielgrzymka z Grodziska Wlkp., Msza św. o godz. 9.45 pod przewodnictwem biskupa pomocniczego archidiecezji poznańskiej Grzegorza Balcerka;

6 września (sobota) – wykład o godz. 16.00 ks. dr. Grzegorza Strzelczyka pt. „Posługa władzy w Kościele rozumianym synodalnie”;

7 września (niedziela) – suma odpustowa o godz. 11.00 pod przewodnictwem abp. Antoniego Guido Filipazziego, nuncjusza apostolskiego w Polsce.

Jubileuszowe uroczystości połączone będą ze zjazdem męskich i żeńskich przełożonych rodziny benedyktyńskiej z Polski, Słowacji i Ukrainy.

Sługa Boży o. Bernard z Wąbrzeźna urodził się w 1575 roku w Wąbrzeźnie jako Błażej Pęcherek, syn burmistrza miasta Pawła Pęcherka i Doroty z Sasinów. Wychowywany został w duchu głębokiej pobożności. Początkowe nauki pobierał w domu rodzinnym, następnie został posłany do Poznania, gdzie rozpoczął edukację w kolegium jezuitów. Już w młodym wieku wykazywał wielką miłość do modlitwy i liturgii, poświęcając im swój wolny czas. Był niezwykle wrażliwy na potrzeby ubogich – regularnie oddawał im własny posiłek, niekiedy samemu doświadczając głodu.

Po ukończeniu nauki w Poznaniu Błażej Pęcherek rozeznał powołanie do życia zakonnego i postanowił wstąpić do opactwa benedyktynów w Lubiniu. Podczas obłóczyn rozpoczynających nowicjat otrzymał imię Bernard, co najprawdopodobniej było wyrazem jego szczególnego oddania Matce Bożej. Już od początku życia zakonnego wyróżniał się wyjątkowym dążeniem do świętości i gorliwością w przestrzeganiu Reguły św. Benedykta. Jego życie naznaczone było głęboką pokorą. Nigdy nie zabiegał o zaszczyty ani wygody – wręcz przeciwnie, świadomie wybierał najlichsze szaty, podejmował najniższe posługi w klasztorze lub cierpliwie znosił przeciwności lub złośliwości. Przykładał ogromną wagę do modlitwy, umartwienia i skrajnej ascezy. Podejmowane przez niego posty i praktyki ascetyczne, wynikające z miłości do Boga, prawdopodobnie przyczyniły się do pogorszenia jego zdrowia.

Klasztorne kroniki wielokrotnie przytaczają świadectwa jego wielkiej gorliwości w modlitwie. Nadzwyczajne życie o. Bernarda szybko zostało dostrzeżone przez opata o. Stanisława Kiszewskiego OSB. Pomimo że był w klasztorze zaledwie trzy lata, powierzono mu funkcję magistra nowicjuszy. Jako odpowiedzialny za młodych mnichów nie tylko nauczał i formował ich duchowo, lecz przede wszystkim sam dawał przykład tego, czego nauczał. Często towarzyszył nowicjuszom w codziennych obowiązkach. Był ojcowsko łagodny, lecz w sytuacjach wymagających korekty potrafił wykazać się stanowczością. Kronikarz przytacza historię, w której nowicjusze, powodowani pychą, odmówili przyjęcia pokuty, jaką im wyznaczył. Wówczas o. Bernard przyjął ją na siebie, zawstydzając ich swoim poświęceniem.

21 września 1602 roku o. Bernard otrzymał święcenia kapłańskie. Jego gorliwość i nadzwyczajna pobożność spotykały się zarówno z szacunkiem i uznaniem, jak i z niechęcią oraz drwinami niektórych współbraci. Po niespełna pięciu latach od złożenia ślubów zakonnych zapadł na ciężką chorobę. Przeczuwając zbliżającą się śmierć, odmówił pomocy lekarskiej, całkowicie powierzając się woli Bożej. Przyjął Najświętszy Sakrament, a trzymając w rękach krzyż, obejmował go i całował. Odszedł do Pana 2 czerwca 1603 roku, mając zaledwie 28 lat.

Dopiero po śmierci jego sława świętości stała się powszechna. Pomimo upływu ponad czterech wieków wciąż trwa przekonanie o jego heroicznej cnocie. Szybko zaczęto go nazywać „błogosławionym”, a u jego grobu wierni doznawali licznych łask. Zmiany w prawie kościelnym oraz zawirowania historyczne, w tym zamknięcie opactwa lubińskiego w czasach zaborów, sprawiły, że kult jako już błogosławionego został ograniczony, a oficjalna beatyfikacja nie została przeprowadzona. Kolejne próby wszczynania procesu beatyfikacyjnego w każdym stuleciu napotykały na różnorakie trudności.

Mimo to kult Sługi Bożego o. Bernarda z Wąbrzeźna OSB nieustannie trwa. „Choć nie pozostawił po sobie żadnych pism ani nauk, pozostaje postacią żywą w świadomości wiernych. Jego grób jest celem pielgrzymek. Przyzywany jest jako wspomożyciel, orędownik u Boga, patron miasta, cudotwórca i wzór zakonnej gorliwości” – piszą ojcowie benedyktyni. „Postać Sługi Bożego o. Bernarda z Wąbrzeźna OSB inspiruje, a dla niektórych może wydawać się kontrowersyjna – szczególnie we współczesnych realiach. Niemniej jednak jego krótkie życie pozostaje świadectwem wiary i znakiem heroicznego oddania Bogu”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.