Abp Śmigiel do katechetów: musimy być blisko współczesnego człowieka

51. Szczecińskie Dni Katechetyczne rozpoczęły się w piątek 29 sierpnia w Szczecinie. Spotkanie, które potrwa dwa dni, ma zarówno charakter szkoleniowy jak i programowy związany z bieżącymi sprawami dotyczącymi nauczania religii w szkole. – Ciągle musimy uczyć się słuchać i znajdować takie argumenty, które będą przyjmowane przez współczesnego człowieka. A co najważniejsze, musimy być i to blisko – mówił do katechetów metropolita szczecińsko-kamieński abp Wiesław Śmigiel.

Jednym z gości wydarzenia był ks. Marek Trzaska, suicydolog i konsultant dla osób w kryzysie, który mówił o sprawach związanych z przeżywaniem kryzysu psychicznego i wciąż rosnącą potrzebą przygotowania się do udzielania wsparcia w trudnych sytuacjach emocjonalnych. W tym kontekście poruszył problem samobójstw, zwłaszcza wśród młodych ludzi.

Ks. Dariusz Kowalczyk przedstawił osiągnięcia Fundacji Trzeciego Tysiąclecia, jednocześnie mówiąc o potrzebie poszukiwania nowych metod dotarcia z przekazem ewangelicznym do młodzieży.

Bieżące problemy związane z nauczaniem religii w szkole omówił ks. Paweł Płaczek, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Metropolitalnej Szczecińsko-Kamieńskiej.

Całość spotkania podsumował abp Wiesław Śmigiel, metropolita szczecińsko-kamieński, który powiedział m.in. „W spotkaniu z drugim człowiekiem ciągle musimy się uczyć. Musimy uczyć się słuchać, musimy znajdować takie argumenty, które będą przyjmowane przez człowieka współczesnego. A co najważniejsze musimy być i to blisko. (…) Musimy szukać takich form, które będą przyciągały młodych ludzi i ich rodziców również – tłumaczył.

Jak wskazał, nie są odpowiedzią wystarczającą słowa: „Młodzi nie przyjdą”. – Nie przyjdą masowo. My dziś musimy zmienić sposób myślenia, z tych wielkich słupków statystycznych na relacje osobiste – podkreślił metropolita szczecińsko-kamieński.