Pątnicy z wyobraźnią miłosierdzia z Rudy Śląskiej

„Ubodzy nie są problemem, ale zasobem, z którego możemy zaczerpnąć, aby żyć istotą Ewangelii” – przypomniał za papieżem Franciszkiem ks. Piotr Wenzel, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Rudzie Śląskiej, podczas pielgrzymki podopiecznych i wolontariuszy Domu Ubogich oraz wiernych parafii.

Grupa około 70 osób wyruszyła z Leśniowa na Jasną Górę pod hasłem: „Spodziewaj się dobra”. Pątnicy modlili się szczególnie za tych, którym w życiu jest najtrudniej.

– Ubodzy są skarbem Kościoła. Mając osoby, którym można okazać jakąkolwiek pomoc, sami jesteśmy obdarowani – podkreślił duchowny. Dodał, że od 10 lat parafianie troszczą się o ludzi w kryzysach, nie tylko bezdomności. – Dostrzegam, że parafianie nie odsuwają się, a wręcz przeciwnie – uśmiechają się, wyciągają rękę z pomocą i wiedzą, gdzie pokierować osoby potrzebujące – zauważył ks. Wenzel.

Wśród pielgrzymów był m.in. pan Bernard, 65-latek, który stracił mieszkanie. – Byłem na dnie, ale radzę sobie. Na pielgrzymki lubię chodzić, bo jest dobre towarzystwo i spokój – powiedział.

Pani Jadwiga, emerytka i parafianka św. Andrzeja Boboli, w grupie seniorów raz w miesiącu gotuje obiad dla osób bezdomnych. – Pomagamy wszystkim. W twarzy nawet takiego alkoholika chcę zobaczyć Chrystusa – mówiła. Podkreśliła, że modlitwa przed jasnogórskim Obrazem Matki Bożej jest dla niej zawsze głębokim przeżyciem.

Po raz pierwszy w pielgrzymce wzięła udział pani Sonia z parafii św. Józefa w Rudzie Śląskiej wraz z córkami: 11-letnią Natalką i 8-letnią Lilianką. – Było ciężko, ale daliśmy radę. Chciałam, żeby dzieci to przeżyły. Ja szłam z modlitwą o zdrowie dla córki, która jest niepełnosprawna – powiedziała.

Dom Ubogich, prowadzony przez Stowarzyszenie św. Filipa Nereusza przy parafii św. Andrzeja Boboli, oferuje pomoc osobom w kryzysie bezdomności: żywność, możliwość kąpieli, prania, znalezienia pracy i wychodzenia z nałogów. Ważnym elementem jest także troska duchowa – sakramenty, modlitwa i wspólnota. Jak podkreśla ks. Wenzel, „kto nie daje Boga, daje za mało”.

Choć wakacje dobiegają końca, pielgrzymowanie na Jasną Górę trwa. Do sanktuarium przybywają kolejne grupy, głównie z archidiecezji częstochowskiej i katowickiej. Dziś dotrze także 30. Pielgrzymka Świata Osób Słabych i Ubogich, organizowana przez Międzynarodowy Katolicki Ruch Dobroczynny „Betel”.