Diecezja zielonogórsko-gorzowska wybudowała studnię głębinową w Kenii

Diecezja zielonogórsko-gorzowska dzięki ofiarności wiernych wybudowała specjalistyczną studnię głębinową w Kenii. Na prośbę bp. Tadeusza Lityńskiego studnia została nazwana imieniem św. Jana Pawła II.

Pomysł zrodził się trzy lata temu, gdy bp Tadeusz Lityński powołał ks. Jacka Golombka na referenta ds. misji w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Później powstała Rada Misyjna, składająca się z duchownych i świeckich, która postawiła sobie za cel pomoc duchową i materialną misjonarzom. – Już na początku zrodziła się myśl wybudowania studni w Kenii, w której częstym problemem jest brak wody pitnej – wyjaśnia ks. Jacek Golombek, referent ds.

misji w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej w której też odpowiada za Papieskie Dzieła Misyjne. – Za zgodą bp. Tadeusza Lityńskiego i dzięki wsparciu ks. Wojciecha Lechów, dyrektora Wydziału Nauki Katolickiej w kurii biskupiej, prosiliśmy katechetów o pomoc w różnorakich zbiórkach na rzecz budowy, i tak się zaczęło – dodaje.

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie było kogoś, kto by koordynował budowę na miejscu w imieniu diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. – Po długich poszukiwaniach znaleźliśmy s. Dorianę ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, które w Kenii pracują od 1990 roku i prowadzą m.in. szkoły dla dzieci – wyjaśnia ks. Golombek. – Najpierw zaczęliśmy zbierać fundusze, a potem ustaliliśmy wszelkie szczegóły z siostrami, które cały czas informowały o postępach prac. Kolejne etapy jej powstawania mogliśmy obserwować dzięki przesyłanym zdjęciom i filmikom – dodaje.

Na budowę głębinowej studni zebrano 19 950 euro. – Studnia posiada pojemnik na wodę na wieży, specjalną pompę oraz panele fotowoltaiczne do zapewnienia stałego dopływu energii do pompy wodnej, ponieważ w Kenii często jest wyłączany prąd, a dzięki temu woda będzie dostarczana bez zakłóceń – wyjaśnia referent ds. misji w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. – Nie byłoby to możliwie, gdyby nie ogromna pomoc wspomnianych katechetów, którzy organizowali festyny, przedstawienia, jasełka, sprzedawali ciasta itp. Wśród darczyńców znalazło się również wiele osób prywatnych – dodaje.

Siostry Misjonarki Świętej Rodziny w Kenii mają siedem placówek misyjnych. Nowa studnia znajduje się dokładnie w nowej misji sióstr w Mijomboni (hrabstwo Kilifi k. Oceanu Indyjskiego). – Studnia to dostęp do wody, bez której misja nie mogłaby funkcjonować. Woda jest potrzebna do gotowania posiłków, mycia, sprzątania, podlewania ogrodu, zasadzonych drzewek czy rozbudowy szkoły – wyjaśnia s. Doriana. – Studnia pomaga również miejscowej ludności w utrzymaniu zwierząt domowych czy zaspokojeniu innych potrzeb domowych – dodaje.