Bp Balcerek: strażacy uczą nas działania ponad podziałami partyjnymi

Strażacy od 140 lat są znakiem tej samej postawy: jadą ratować, nie pytając, jak kto głosował, do jakiej partii należy, czy co myśli. W obliczu ognia i zagrożenia nie ma podziałów – liczy się tylko człowiek i jego życie. To jest lekcja, której Polska bardzo dziś potrzebuje – mówił podczas obchodów 140. rocznicy powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w Stęszewie niedaleko Poznania bp Grzegorz Balcerek.

Na uroczystość licznie przybyli druhowie strażacy, członkowie ich rodzin i przyjaciele, a także przedstawiciele władz samorządowych.

„W czasach, kiedy tak wielu ludzi patrzy tylko na siebie, strażacy uczą nas bezinteresowności. W czasach, gdy tyle mówi się o podziałach, oni pokazują, że w najtrudniejszych momentach liczy się jedno: ratować człowieka, niezależnie kim on jest. Często w naszej codzienności widzimy, jak podziały polityczne potrafią dzielić rodziny, sąsiadów, całe wspólnoty. A strażacy pokazują coś odwrotnego: że prawdziwa służba człowiekowi stoi ponad polityką; że można być razem – mimo różnic – gdy chodzi o dobro drugiego” – podkreślił bp Balcerek.

Nawiązując do obchodów rocznicowych bp Balcerek zauważył, że to nie jest tylko jubileusz instytucji. „To jest święto ludzi – pokoleń mieszkańców tej ziemi, którzy przez 140 lat mieli w sercu jedną zasadę: Bogu na chwałę, ludziom na pożytek. 140 lat – to historia ludzi, którzy stawali do walki z ogniem, z żywiołem, ale też z ludzkim nieszczęściem: podczas wypadków, powodzi, tragedii. To także historia solidarności i braterstwa – bo w straży nikt nie działa sam, tylko we wspólnocie” – mówił poznański biskup pomocniczy.

Podkreślił, że strażacy ochotnicy są wymownym symbolem realizacji Ewangelii w praktyce, bo dają przykład, że można żyć nie dla siebie, ale dla innych. „Dlatego ten jubileusz jest wezwaniem dla nas wszystkich, abyśmy uczyli się od strażaków gotowości do służby, abyśmy w naszych rodzinach i parafii byli czujni na potrzeby innych, abyśmy jak oni potrafili zjednoczyć siły w obliczu zagrożeń” – zauważył bp Balcerek.

Biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej podkreślił także, że historia OSP w Stęszewie to także przykład patriotyzmu. „OSP w Stęszewie powstała w okresie, gdy wszystko, co polskie, było spychane na margines, a jednak w sercach ludzi tliła się niepodległość. Nie mogli nosić biało-czerwonej flagi, nie mogli mówić głośno o wolnej Polsce, ale mogli uczyć się postaw obywatelskich i patriotycznych właśnie tutaj – w straży pożarnej. Bo służba bliźniemu była także służbą Ojczyźnie” – mówił bp Balcerek.

„Można więc powiedzieć, że kiedy nie było Polski, OSP w Stęszewie – podobnie jak wiele innych straży w Wielkopolsce – już przygotowywała ludzi do tego, by Ojczyzna mogła powrócić na te nadwarciańskie ziemie” – zauważył kaznodzieja. Zachęcał, by także dzisiaj uczyć się od strażaków działania w duchu solidarności, uczciwości i ofiarności.

Po Mszy św. odbył się przemarsz strażackich poddziałów i pocztów sztandarowych z rynku do hali widowiskowo-sportowej. Podczas uroczystości jubileuszowych zaprezentowano nowoczesny sprzęt strażacki oraz amerykańskie samochody.

OSP w Stęszewie powstała w 1885 roku. Działało wówczas czynnie 78 druhów, którzy dysponowali dwoma urządzeniami gaśniczymi zwanymi potocznie sikawkami, jedną zwykłą drabiną, trzema beczkowozami i stumetrowym wężem parcianym. W 1936 roku kupiono samochód bojowy i motopompę. W 2012 roku została powołana Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza. Obecnie OSP Stęszew dysponuje nowoczesnym sprzętem i liczy 29 czynnych, w pełni przeszkolonych strażaków.