Drukuj Powrót do artykułu

Brat papieża: Leon XIV dobrze się czuje na swoim urzędzie

10 września 2025 | 14:50 | ts | Chicago Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Andrew Medichini/Associated Press/East News

Chociaż papież Leon XIV jak dotąd unikał wywiadów, mieszkający w rodzinnym Chicago jego starszy o rok brat niedawno odpowiadał na pytania dziennikarzy. John Prevost, emerytowany dyrektor szkoły, rozmawiał otwarcie z NBC Chicago o swoim sławnym bracie, jego życiu rodzinnym i nowej rzeczywistości jako głowy Kościoła katolickiego.

„Wydaje się być całkowicie zadowolonym” – powiedział John Prevost o bracie papieżu. „Wygląda na to, że się tym cieszy i traktuje to jak coś oczywistego”. Pomimo ogromnej odpowiedzialności, jaka wiąże się z papiestwem, można wyczuć radość, z jaką jego brat wypełnia swoje nowe zadanie. Chociaż Leon XIV często wydaje się być zrelaksowany i pogodny publicznie, John Prevost podkreśla: „Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak poważnie to traktuje. Dźwiga ogromny ciężar – i modli się za świat”.

O tym, że jego brat jest osobą bardzo poważną, świadczą chociażby – zdaniem Johna Prevosta – jego bliskie relacje z papieżem Franciszkiem, który na krótko przed swoją śmiercią wyniósł go do godności kardynała-biskupa. Z perspektywy czasu brat papieża interpretuje ten fakt jako sygnał.

Gry słów i humorystyczne dygresje 

Pomimo nowego urzędu, więzi rodzinne pozostają: bracia rozmawiają przez telefon niemal codziennie i grają razem w gry online, takie jak „Wordle” i „Words With Friends”. Podczas każdej rozmowy John pyta, z jakim prominentnym gościem papież spotkał się ostatnio. Rozmowa jest nadal utrzymywana w swobodnym tonie: „Czasami pytam: `Czy to Wasza Świątobliwość?` – a on odpowiada: `Tak, moje dziecko, w czym mogę pomóc?`” – wspomina śmiejąc się John Prevost.  

Poczucie humoru braci pozostało. Zapytany, czy papież Leon XIV odwiedzi swoje rodzinne Chicago, John odpowiedział: „Jedyne, co jest pewne, to że przyjedzie na mój pogrzeb”. Papież odpowiedział mu na to, że to możliwe – „ale może trzeba będzie schłodzić ciało”.

Prośby o modlitwę na ulicy

Po wyborze brata na papieża zmieniło się również życie codzienne Johna Prevosta. Teraz jest regularnie rozpoznawany na ulicy. „Ludzie myślą, że jestem do niego podobny” – powiedział Prevost. Coraz częściej otrzymuje też emocjonalne prośby – osoby proszące go o przekazanie bratu ich osobistych próśb o modlitwę. „Prawie codziennie otrzymuję listy z prośbami o modlitwę za chorego członka rodziny. Niektóre z nich są bardzo smutne”. 

Aby się chronić, odbiera teraz telefon tylko wtedy, gdy zna numer. Na prośbę brata starannie rozważa też to, co mówi w wywiadach: „Tak, on już mi powiedział, że powinienem być ostrożny”.

Castel Gandolfo, pizza i „Peeps”

Wśród lżejszych tematów rozmowy znalazły się upodobania nowego papieża: Leona XIV:  na przykład, że cieszy się z podjętych ponownie  pobytów w Castel Gandolfo, letniej rezydencji papieży. Tam korzysta również z kortów tenisowych i basenu – poza protokołem, jak podkreślił jego brat: „Tam nie musi ciągle chodzić w białych szatach”. 

Leon XIV niedawno poczuł smak stron rodzinnych, gdy otrzymał pizzę z Aurelio’s, swojej ulubionej restauracji w Chicago – z kiełbasą, jak potwierdził jego brat. Ochroniarze sprawdzili pizzę, ale papież zjadł ją całą. Zazwyczaj jego ulubioną jest pizza z salami, a ulubioną słodkością –  cukierki Peeps – kolorowe „ptasie mleczko”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.