Bp Wodarczyk w Pszowie: W uśmiechu Maryi znajdujemy nadzieję
14 września 2025 | 17:28 | ton | Pszów Ⓒ Ⓟ
– Być może jest tak też i dzisiaj, że przynosimy tu różne niepokoje naszego serca, ale to wszystko po to, aby w Jej uśmiechu znaleźć nową nadzieję – mówił bp Adam Wodarczyk podczas uroczystości odpustowych w sanktuarium MB Uśmiechniętej w Pszowie w niedzielę 14 września.
Wielu wiernych do pszowskiego sanktuarium przybyło pieszo. Wraz z pielgrzymami podczas sumy odpustowej modlił się bp Adam Wodarczyk, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej. W homilii biskup pomocniczy nawiązał do przypadającego 14 września święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które zostało ustanowione na pamiątkę odnalezienia krzyża przez św. Helenę.
– Kościół w krzyżu Jezusa widzi zawsze ołtarz, na którym Syn Boży dokonał zbawienia świata. Dlatego każda jego cząstka, tak obficie zroszona Jego Najświętszą Krwią, od wieków doznawała zawsze szczególnej czci. To święto przypomina nam o wielkim znaczeniu krzyża jako symbolu chrześcijaństwa i uświadamia, że nie możemy go traktować jedynie jako elementu dekoracji mieszkania, miejsca pracy czy jednego z wielu elementów naszego codziennego stroju – przypomniał bp Wodarczyk.
Kaznodzieja zaakcentował, że krzyż zawsze pozostanie znakiem miłości Boga do człowieka. – Krzyż w swym najgłębszym wymiarze nie ma nic wspólnego z narzucaniem na siłę jakiejś własnej filozofii. Ale do końca dziejów świata krzyż będzie znakiem Bożej miłości i nigdy nie będzie skierowany przeciwko komukolwiek. On przypomina nam, że w świecie istnieje miłość mocniejsza od pragnienia życia. Krzyż jest ważny, bo jest zaproszeniem do bezwarunkowej miłości. Jest zaproszeniem skierowanym do każdego człowieka dobrej woli, do ciebie i do mnie – mówił biskup pomocniczy.
W Pszowie obraz Maryi czczony jest jako wizerunek Matki Bożej Uśmiechniętej. – Maryja raduje się dzisiaj, bowiem doznaje chwały zmartwychwstania. Jej uśmiechnięte oblicze tu w Pszowie zdaje się nam to zawsze przypominać, kiedy czasem przychodzimy i nie jest nam tak łatwo się uśmiechać, bo życie w różny sposób doświadcza nas, bo przeżywamy jakieś boleści. Być może jest tak też i dzisiaj, że przynosimy tu różne niepokoje naszego serca, ale to wszystko po to, aby w Jej uśmiechu znaleźć nową nadzieję – dodał bp Wodarczyk.
Kult Matki Bożej Uśmiechniętej w Pszowie sięga XVIII wieku. Od 1728 roku przybywali w to miejsce pielgrzymi z Królestwa Polskiego, Moraw i terenów obecnych Niemiec. W latach międzywojennych nastąpiło wzmożenie ruchu pielgrzymkowego z bogatą oprawą odpustów, które w pszowskim sanktuarium odbywają się 29 czerwca (tzw. mały odpust sięgający 1728 roku), 15 sierpnia oraz 8 września (tzw. duży odpust obchodzony od 1862 roku). Od 1997 roku pszowska świątynia nosi tytuł bazyliki mniejszej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.


