Bp Greger: szatan to nie bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia

„Szatan to nie jest bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia. Szatan naprawdę istnieje, chociaż doskonale wie, że jego dni są policzone” – powiedział bp Piotr Greger podczas uroczystości odpustowych 28 września ku czci św. Michała Archanioła w Kończycach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim. W homilii hierarcha przypomniał, że nauka Kościoła o szatanie nie ma wzbudzać strachu, lecz mobilizować wierzących do czujności wobec jego pokus i do całkowitego zaufania mocy Boga.

Mszy św. odpustowej przewodniczył w kończyckim kościele biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger, a wraz z nim modlił się m.in. proboszcz parafii ks. Andrzej Wieliczka i licznie przybyli parafianie.

W kazaniu bp Greger nawiązał do znanej modlitwy ułożonej przez papieża Leona XIII w 1886 r., której słowa: „Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną” odwołują się bezpośrednio do Apokalipsy św. Jana. „Największym osiągnięciem szatana jest wmówić człowiekowi, że diabeł nie istnieje. Wtedy człowiek zupełnie go lekceważy, nie zwraca na niego żadnej uwagi” – przestrzegł kaznodzieja.

Biskup zauważył, że w dzisiejszych czasach temat szatana jest często marginalizowany, a jeśli się pojawia, bywa przedstawiany w sposób budzący lęk. – „Prawda o szatanie jest zapisana na kartach Ewangelii. Jeśli ktoś słysząc o nim odczuwa strach i niepewność o swoją przyszłość, to problem nie leży w Ewangelii, ale w człowieku. Nauka o szatanie nie ma budzić lęku, ale ma mobilizować, aby go nie lekceważyć” – tłumaczył.

Duchowny podkreślił, że chrześcijanin nie może dyskutować z diabłem ani wchodzić w kompromisy. „Z szatanem się nie dyskutuje, nie wolno się z nim targować. Jeśli będziemy próbowali cokolwiek z nim załatwić, to rozpoczyna się nasza tragedia, początek ulegania pokusom” – zaznaczył, wskazując na przykład kuszenia Jezusa na pustyni.

Kaznodzieja przypomniał znaczenie patrona parafii. „Św. Michał Archanioł, którego imię oznacza: ‘Któż jak Bóg?’, wystąpił jako pierwszy przeciwko Lucyferowi. Jego obecność przypomina nam o potędze Boga i mobilizuje do ewangelicznej czujności wobec pokus” – podkreślił.

Biskup życzył parafianom, aby odpustowe świętowanie i kult św. Michała prowadziły do wzrostu wiary, a także do odkrywania na nowo prymatu ducha nad materią. „Niech nas wspomaga wstawiennictwo św. Michała Archanioła, który przypomina nam potęgę Boga i uczy otwartości na moc Jego łaski” – zakończył.

W trakcie uroczystości odpustowych biskup przewodniczył obrzędowi wybudzenia i pobłogosławienia odnowionego instrumentu organowego. Zwrócił uwagę na znaczenie muzyki sakralnej w liturgii. „Muzyka nie jest żadnym dodatkiem do liturgii, ale stanowi jej integralną część. Jej zadaniem jest wprowadzać ludzi modlących się i tworzących zgromadzenie liturgiczne w duchowe obcowanie z Chrystusem” – wyjaśnił.

Podkreślił, że dzięki śpiewowi wspólnota wierzących wielbi Boga i otrzymuje siłę do pokonywania pokus. „Każda Msza św. jest objawieniem wspólnoty Kościoła – pielgrzymującego i triumfującego. W modlitwie liturgicznej jednoczymy się z chórami aniołów i archaniołów, wśród których jest św. Michał, patron tej parafii” – zauważył.

Biskup wyraził wdzięczność wszystkim, którzy przyczynili się do odnowienia instrumentu, szczególnie parafianom i darczyńcom.

Po Mszy św. odbył się koncert organowy w wykonaniu Pawła Seligmana.