Drukuj Powrót do artykułu

Poświęcenie muzeum organisty w Bierzgłowie

29 września 2025 | 13:44 | xpw/CMDT | Bierzgłowo Ⓒ Ⓟ

W parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bierzgłowie odbyło się uroczyste poświęcenie dawnej organistówki – miejsca związanego z życiem i pracą Jana Gulczyńskiego, wieloletniego organisty tej parafii. W wydarzeniu licznie uczestniczyli wierni, a Mszy św. przewodniczył bp Arkadiusz Okroj, dokonał poświęcenia budynku, w którym dziś mieści się muzeum.

To miejsce mogło powstać dzięki inicjatywie marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Piotra Całbeckiego, który ma rodzinne korzenie w Łubiance i Bierzgłowie. Wsparcie marszałka, a także zaangażowanie ks. kan. Rajmunda Ponczka i kustosza Bogusława Ziółkowskiego, pozwoliło stworzyć przestrzeń, w której odwiedzający mogą poznać nie tylko zawodową codzienność organisty, ale również zajrzeć w kulisy jego życia rodzinnego.  Ks. Ponczek podkreślił, że „muzeum tętni życiem”, dodając, że posługa organistów – często ukrytych za instrumentem – zawsze służyła chwale Bożej. Wspomniał również Jana Gulczyńskiego, wyrażając wdzięczność za obecność wszystkich zgromadzonych.

W homilii bp Okroj nawiązał do ewangelicznej przypowieści o bogaczu i Łazarzu, zauważając, że są to dwie symboliczne postawy, które człowiek może przyjąć w życiu – żebraka, gromadzącego dobra doczesne oraz siewcy, który z hojnością dzieli się talentami i dobrem, „siejąc na polu królestwa Bożego”. Biskup zaznaczył, że postać Jana Gulczyńskiego doskonale wpisuje się w tę drugą drogę – drogę siewcy.

Jan Gulczyński urodził się w 1903 roku w Łążynie koło Bierzgłowa, w czasach zaboru pruskiego. Jako organista pełnił posługę zarówno w Łążynie, jak i w Bierzgłowie. W tej drugiej parafii mieszkał aż do śmierci w 1984 roku. Okres II wojny światowej był dla niego wyjątkowo trudny – został przesłuchany przez Niemców, a następnie, jak wspomina rodzina, musiał się ukrywać. Uratował go ówczesny proboszcz, ks. Paweł Wende, który ukrył Gulczyńskiego na kościelnej wieży. Możliwe, że ocalenie miało również związek z powiązaniom rodzinnym księdza – jego brat służył w Wehrmachcie. Jan Gulczyński był człowiekiem wolnym wewnętrznie – jego życie zakorzenione było w wartościach ewangelicznych. Szczególną wagę przywiązywał do wewnętrznego ubóstwa, rozumianego jako brak przywiązania do rzeczy materialnych. Troszczył się o powierzony mu kościół, darzył szacunkiem ludzi i nie zniewalał drugiego człowieka.

Powstałe muzeum – jak podkreślił biskup – ma nie tylko dokumentować życie i pracę organistów, ale też – jak zaznaczono podczas uroczystości – przypominać o potrzebie inwestowania w to, co naprawdę ma wartość. Odwołując się do Ewangelii zaznaczył, że dzisiejszy świat często wybiera „bogactwo żebraka”, inwestując w to, co przemija. Tymczasem chrześcijanin powinien być dobrym inwestorem – takim, który lokuje swoje dary w służbie dla królestwa Bożego.

Na zakończenie Mszy św. Ks. Rajmund Ponczek podziękował biskupowi za przewodniczenie liturgii oraz wszystkim zebranym. Wyraził także wdzięczność wszystkim organistom posługującym w parafii – wspomniał m.in. Józefa Rutkowskiego, Apolinarego Ziółkowskiego, Mariana Dorawę oraz obecnego organistę Tomasza Bojarczuka, który gra od 2021 roku. Po błogosławieństwie wierni mogli zwiedzać zarówno muzeum organisty, jak i sąsiednie muzeum regionalne. Na zakończenie ks. Ponczek przypomniał symboliczny moment z końca wojny – kiedy organista odśpiewał pieśń Boże, coś Polskę, po czym musiał się ukrywać, będąc ściganym przez ówczesne władze. To właśnie tę pieśń wierni zaśpiewali na zakończenie uroczystości – jako wspomnienie tamtych dni i wyraz radości, że dom organisty na nowo stał się miejscem żywym i pełnym wspomnień.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.