Leon XIV w swojej pierwszej adhortacji: niech ubodzy odczują, że Jezus ich umiłował
09 października 2025 | 15:55 | st | Watykan Ⓒ Ⓟ
Fot. Nur Photo/East News
Niech będzie możliwe, aby ubogi poczuł, że następujące słowa Jezusa są skierowane do niego: «Ja cię umiłowałem» (Ap 3, 9) – apeluje Leon XIV w swej pierwszej adhortacji apostolskiej noszącej tytuł „Dilexi te”, noszącej podtytuł „O miłości do ubogich”.
Na wstępie Leon XIV wyjaśnia, że już Papież Franciszek planował adhortację apostolską poświęconą tej tematyce. Wyznaje, że on także pragnie, aby wszyscy chrześcijanie mogli dostrzec silny związek między miłością Chrystusa a Jego wezwaniem, abyśmy stawali się bliźnimi ubogich.
Wyjaśnienie pojęć
Nawiązując do namaszczenia głowy Jezusa przed Męką cennym olejkiem Ojciec Święty zapewnia, że żaden gest czułości, nawet najmniejszy, nie zostanie zapomniany, zwłaszcza jeśli jest skierowany do tych, którzy cierpią. Dodaje, że kontakt z tymi, którzy nie mają władzy i wielkości, jest fundamentalnym sposobem spotkania z Panem dziejów. W ubogich On ma nam wciąż coś do powiedzenia.
Przypominając przykład św. Franciszka z Asyżu papież zaznacza, że spotkanie z ubogimi pozwoliło się jemu odrodzić i wyraził przekonanie, iż także priorytetowa opcja na rzecz ubogich rodzi niezwykłą odnowę zarówno w Kościele, jak i w społeczeństwie.
Leon XIV zaznacza, że wsłuchanie się w krzyk ubogich pozwala na przybliżenie się do serca Boga. Przypomina ogromne zróżnicowanie ubóstwa i zwraca uwagę, że dziś rodzą się nowe jego formy, a także, iż mamy do czynienia z narastającym zróżnicowaniem materialnym społeczeństw. Szczególny niepokój Ojca Świętego budzą sytuacje braku żywności i wody w niektórych częściach globu.
Papież ubolewa, że „Niejednokrotnie także chrześcijanie pozwalają się zarazić postawami naznaczonymi światowymi ideologiami lub orientacjami politycznymi i ekonomicznymi, które prowadzą do niesprawiedliwych uogólnień i mylnych wniosków” (n.15). Zachęca do wytrwałej lektury Ewangelii „aby nie narażać się na ryzyko zastąpienia jej mentalnością światową”. „Nie można zapomnieć o ubogich, jeśli nie chcemy wypaść z żywego nurtu Kościoła, który wypływa z Ewangelii i ożywia każdą epokę historyczną” – przestrzega Leon XIV.
Bóg wybiera ubogich
Ojciec Święty przypomina, że Bóg stając się w Jezusie człowiekiem stał się ubogim. Wyjaśnia, iż pojęcie preferencyjnej opcji Boga na rzecz ubogich nigdy nie oznacza wykluczenia lub dyskryminacji innych grup. „Ma ona na celu podkreślenie działania Boga, który odnosi się ze współczuciem do ubóstwa i słabości całej ludzkości i który, pragnąc zapoczątkować Królestwo sprawiedliwości, braterstwa i solidarności, ma szczególnie na sercu tych, którzy są dyskryminowani i uciskani, wymagając również od nas, od swojego Kościoła, zdecydowanego i radykalnego opowiedzenia się po stronie najsłabszych” (n.16). Wskazuje, że w tej perspektywie należy rozumieć liczne karty Starego Testamentu, w których Bóg przedstawiany jest jako przyjaciel i wyzwoliciel ubogich.
Dotyczy to w pełni Jezusa, który dla nas stał się ubogim (por. 2 Kor 8, 9), a Ewangelia pokazuje, że to ubóstwo dotykało każdego aspektu Jego życia. Zaznacza, że znaki towarzyszące nauczaniu Jezusa są przejawem miłości i współczucia, z jakimi Bóg patrzy na chorych, ubogich i grzeszników. „Bóg ma szczególne upodobanie w ubogich. To do nich przede wszystkim skierowane jest słowo nadziei i wyzwolenia Pana, dlatego nikt, nawet w ubóstwie lub słabości, nie może czuć się opuszczony. A Kościół, jeśli chce być Chrystusowym, musi być Kościołem Błogosławieństw, Kościołem, który robi miejsce małym i idzie ubogi z ubogimi, miejscem, w którym ubodzy mają uprzywilejowaną pozycję (por. J 2, 2–4)” – stwierdza Leon XIV (n. 21). Przytacza nauczanie Pisma św. ukazującego miłosierdzie wobec ubogich oraz przykład pierwszych wspólnot Kościoła.
Kościół dla ubogich
Leon XIV przypomina słowa swego poprzednika, papieża Franciszka „Och, jakże bardzo chciałbym Kościoła ubogiego i dla ubogich!”. Wskazuje na „nierozerwalną więź między naszą wiarą a ubogimi”.
Ojciec Święty zwraca uwagę, że od początków Kościoła ubodzy byli uważani za prawdziwe bogactwo Kościoła, a pierwszy męczennik św. Szczepan łączył świadectwo wiary z posługą na rzecz ubogich. Dwa wieki później św. Wawrzyniec, męczennik zmuszony przez władze rzymskie do wydania skarbów Kościoła, wskazał na ubogich jako „skarby Kościoła”.
Papież przypomina nauczanie Ojców Kościoła o ubogich, ukazując, iż rodzący się Kościół nie oddzielał wiary od działania społecznego. Zaznacza, że miłosierdzie nie jest drogą opcjonalną, lecz kryterium prawdziwego kultu. Leon XIV przypomina także nauczenie szczególnie jemu bliskiego św. Augustyna, zachęcając, by nie tylko studiować jego dzieła, ale także, być gotowym do radykalnego życia jego wezwaniem do nawrócenia, które obejmuje posługę miłosierdzia.
Bp Ważny o katechezie parafialnej: chcemy głosić Ewangelię i towarzyszyć ludziom we wzrastaniu w wierze
Ojciec Święty podkreśla znaczenie troski Kościoła o chorych, zarówno jako świadectwo wspólnot, zwłaszcza zakonnych, jak i poszczególnych osób. „Dzisiaj to dziedzictwo jest kontynuowane w szpitalach katolickich, w ośrodkach zdrowia otwieranych w odległych regionach, w misjach medycznych działających w lasach, w ośrodkach wsparcia dla osób uzależnionych od narkotyków oraz w szpitalach polowych na terenach objętych wojną. Chrześcijańska obecność przy chorych pokazuje, że zbawienie nie jest ideą abstrakcyjną, ale konkretnym działaniem” – stwierdza papież (n.52).
Leon XIV akcentuje także troskę o ubogich w życiu konsekrowanym, monastycznym, wyrażającą się w działalności zakonów zajmujących się wykupem niewolników i życiu wielkich świadków ewangelicznego ubóstwa – założycieli zakonów żebraczych – świętych Franciszka i Dominika. Komentując pracę zakonów od wykupu niewolników Ojciec Święty zauważa, że ich tradycja „zainspirowała nowe formy działania w obliczu współczesnych form niewolnictwa: handlu ludźmi, przymusowej pracy, wykorzystywania seksualnego, różnych form uzależnienia” (n.61).
Papież przypomina, że Kościół ma długą tradycję troski o edukację ubogich, w tym kontekście wymienia przykładowo dzieła prowadzone przez pijarów, braci szkolnych, marystów czy salezjanów a także żeńskie zgromadzenia zakonne, jak urszulanki. „Najmłodsi mają prawo do wiedzy, która jest podstawowym warunkiem uznania godności ludzkiej” –podkreśla Leon XIV.
Ojciec Święty zwraca uwagę na wkład Kościoła w troskę o migrantów, cytując dzieła prowadzone przezeń w XIX wieku, gdy wielkie rzesze szukały pracy i schronienia w Stanach Zjednoczonych. „Obecnie posługa ta wyraża się w takich inicjatywach, jak ośrodki dla uchodźców, misje prowadzone na terenach przygranicznych, działania Caritas Internationalis i innych instytucji” – przypomina papież. „Kościół, jak matka, idzie z tymi, którzy idą. Tam gdzie świat widzi zagrożenia, on widzi dzieci; tam gdzie buduje się mury, on buduje mosty. Wie, że jego głoszenie Ewangelii jest wiarygodne tylko wtedy, gdy przekłada się na gesty bliskości i przyjęcia; i wie, że w każdym odrzuconym migrancie jest sam Chrystus, który kołacze do drzwi wspólnoty” – pisze Leon XIV (n.75).
Ojciec Święty przypomina także posługę Kościoła u boku najuboższych, wskazując między innymi przykład św. Matki Teresy z Kalkuty. „Kościół, pochylając się z troską nad ubogimi, przyjmuje swoją najwznioślejszą postawę” – stwierdza papież.
Leon XIV zwraca też uwagę na rolę ruchów ludowych, starających się angażować ubogich w poprawę swego losu.
Aktualność wskazań Nauki Społecznej Kościoła w odniesieniu do ubogich
Papież przypomina najważniejsze postulaty magisterium minionych 150 lat, uwypuklając nauczanie Soboru Watykańskiego II oraz trzech swoich bezpośrednich poprzedników: św. Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka. Koncentruje uwagę na strukturach grzechu powodujących ubóstwo i skrajne nierówności. „Musimy coraz bardziej angażować się w rozwiązywanie strukturalnych przyczyn ubóstwa” – stwierdza Leon XIV, upominając się o los osób mniej utalentowanych. Apeluje też o zapewnienie godnych warunków życia, umożliwiających nawiązywanie relacji międzyludzkich. „Zadaniem wszystkich członków Ludu Bożego jest zabieranie głosu, który budzi, który demaskuje, który się naraża, nawet za cenę bycia uznanym za «głupiego». Struktury niesprawiedliwości należy rozpoznać i zniszczyć siłą dobra” – wzywa Ojciec Święty (n. 95).
Przypomina, że propozycja Ewangelii nie dotyczy jedynie indywidualnej i wewnętrznej relacji z Bogiem, lecz chodzi o miłowanie Boga królującego w świecie. „W takiej mierze, w jakiej zdoła On królować między nami, życie społeczne będzie przestrzenią braterstwa, sprawiedliwości, pokoju, godności wszystkich” – stwierdza papież (n. 97). Leon XIV wiąże troskę o czystość wiary z ewangelicznym traktowaniem ubogich i cytując Instrukcję o niektórych aspektach „Teologii wyzwolenia” pisze: „Nawrócenia duchowego, żywej miłości Boga i bliźniego, troski o sprawiedliwość i pokój, ewangelicznego traktowania ubogich i ubóstwa, wymaga się od wszystkich, a szczególnie od pasterzy i osób odpowiedzialnych” (n.98).
Ojciec Święty apeluje o podmiotowe traktowanie społeczności marginalizowanych, a nie jako przedmiotów dobroczynności. Jednocześnie wyraża wdzięczność wszystkim, którzy postanowili żyć pośród ubogich. Zachęca, abyśmy „pozwolili się ewangelizować” przez ubogich i abyśmy wszyscy rozpoznali „tajemniczą mądrość, którą Bóg chce nam przez nich przekazać” (n.102).
Troska o ubogich i z ubogimi nieustannym wyzwaniem
W ostatnim rozdziale adhortacji papież stwierdza, że troska Kościoła o ubogich od samego jego początku obecna była w sercach i działaniach chrześcijan. Zachęca do rozpoznania Chrystusa w obliczu potrzebujących i cierpiących. „Miłość wobec ubogich jest istotnym elementem historii Boga z nami i samego serca Kościoła… jest ewangeliczną gwarancją Kościoła wiernego sercu Boga” (n.103) – stwierdza Leon XIV. Wzywa do przezwyciężenia pokusy obojętności i dostrzeżenia w ubogich istoty ludzkiej, „posiadającej taką samą godność jak ja, stworzenie nieskończenie umiłowane przez Ojca, obraz Boga, brata odkupionego przez Chrystusa” (n. 106) – podkreśla Ojciec Święty, przypominając postawę Miłosiernego Samarytanina.
Papież zwraca uwagę, że dla chrześcijan, kwestia ubogich prowadzi z powrotem do sedna naszej wiary, bowiem nie są oni kategorią socjologiczną, lecz samym ciałem Chrystusa. Zauważając wśród chrześcijan pokusę braku zaangażowania na rzecz obrony i promocji najsłabszych, Leon XIV przypomina, „że religia, a zwłaszcza religia chrześcijańska, nie może być ograniczana do sfery prywatnej, tak jakby wierni nie powinni zajmować się także problemami odnoszącymi się do społeczeństwa obywatelskiego i wydarzeniami, które dotyczą obywateli” (n. 112). Krytykuje poglądy, jakoby problem ubóstwa był jedynie odpowiedzialnością władz politycznych i ograniczanie wysiłków duszpasterskich jedynie do tzw. elit.
Poruszając kwestię jałmużny Ojciec Święty wskazuje, że najważniejszą pomocą dla ubogiej osoby jest pomoc w znalezieniu dobrej pracy. Jednak, jeśli nie ma jeszcze takiej konkretnej możliwości, nie możemy ryzykować, pozwalając na pozostawienie jakiejś osoby własnemu losowi, bez tego, co jest niezbędne do godnego życia. „A zatem jałmużna pozostaje niezbędnym etapem kontaktu, spotkania i wczuwania się w sytuację drugiej osoby” (n.115) – stwierdza papież. Dodaje, iż nie zwalnia ona kompetentnych władz z odpowiedzialności, nie eliminuje organizacyjnego zaangażowania instytucji, ani nie zastępuje słusznej walki o sprawiedliwość. Apeluje, abyśmy jako chrześcijanie nie rezygnowali z jałmużny.
Kończąc papież stwierdza: „Miłość chrześcijańska pokonuje wszelkie bariery, zbliża oddalonych, łączy obcych, czyni bliskimi nieprzyjaciół, przekracza przepaście po ludzku nie do pokonania, wnika w najskrytsze zakamarki społeczeństwa. Ze swej natury miłość chrześcijańska jest prorocza, dokonuje cudów, nie ma granic: jest dla tego, co niemożliwe. Miłość jest przede wszystkim sposobem pojmowania życia, sposobem jego przeżywania. Otóż Kościół, który nie stawia miłości żadnych granic, który nie zna wrogów, z którymi trzeba walczyć, lecz tylko mężczyzn i kobiety, których należy miłować – to Kościół, którego potrzebuje dziś świat” (n. 120). Zwracając się do wiernych Leon XIV zachęca ich, aby działając na rzecz przemiany niesprawiedliwych struktur społecznych czy też poprzez prosty gest pomocy sprawili, żeby „ubogi poczuł, że następujące słowa Jezusa są skierowane do niego: «Ja cię umiłowałem» (Ap 3, 9”).
Pełną treść adhortacji „Dilexi te” publikujemy TUTAJ.
Zachęcamy również do zapoznania się z treścią dokumentu w formie audiobooka przygotowanego przez polską redakcję Vatican News:
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

