Drukuj Powrót do artykułu

Abp Szewczuk: wypłyńcie w otchłań cierpienia narodu ukraińskiego

13 października 2025 | 00:02 | tom | Rzym Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. ugcc.ua

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) przewodniczył Boskiej Liturgii w Papieskim Kolegium Ukraińskim św. Jozafata w Rzymie z okazji rozpoczęcia roku akademickiego. W kazaniu arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk wezwał przyszłych kapłanów, aby „wypłynęli w otchłań cierpienia, tragedii, łez i krwi” i tam głosili Słowo Boże narodowi ukraińskiemu, który doświadcza straszliwej wojny.

„Dziś, tą Liturgią, uroczyście rozpoczynamy kolejny rok akademicki tutaj, w naszej uczelni, w Wiecznym Mieście Rzymie. Lecz dziś Chrystus mówi do ciebie, do mnie, do swojego Kościoła: wypłyń na głębię i zarzuć sieci” – powiedział abp Szewczuk.

Wyjaśnił, że głębia, do której wzywa nas dziś Zbawiciel, ma szczególny wymiar: „Ta głębia, do której wzywa nas dziś nasz Zbawiciel, to głębia bólu, tragedii, głębia łez i krwi, pośród której jesteśmy wezwani, by głosić Słowo Boże naszemu ludowi, który doświadcza tej straszliwej wojny. To kolosalne wyzwanie – przede wszystkim nie bać się tej głębi, ale tam, idąc za Chrystusem, być świadkami Jego Objawienia, objawienia się działania Jedynego Świętego w dzisiejszej łodzi Ukrainy”.

Zwierzchnik UKGK zwrócił uwagę, że naród ukraiński zadaje dziś Bogu wiele pytań: „Gdzie jesteś, kiedy nas zabijają?” „Dlaczego nie powstrzymasz tej strasznej wojny – największego szaleństwa, jakiego człowiek może tylko doświadczyć i się dopuścić?”

Abp Szewczuk podkreślił, że chaosu i szaleństwa wojny nie da się pojąć i zrozumieć rozumem, ale to właśnie w takich warunkach Bóg objawia swoje działanie: „Dziś Jedyny Święty objawia swoją świętość i działanie tam, gdzie panuje największa ludzka słabość, gdzie wszyscy rozkładają ręce i nie wiedzą, co czynić”.

Cytując apostoła Pawła, abp Szewczuk dodał: „Staliśmy się widowiskiem dla świata, aniołów i ludzi”. Wszyscy patrzą na to widowisko, są nim przerażeni, ale nie wiedzą, co czynić. „Każdego dnia podejmujemy nadludzkie wysiłki, chroniąc nasz naród przed niechybną zagładą z rąk rosyjskiego agresora. Po ludzku rzecz biorąc, nie wszystko nam się udaje, jesteśmy zmęczeni i czasem zagubieni, i możemy również powiedzieć Jezusowi, który wzywa nas do wielokrotnego zarzucania sieci w to morze chaosu i śmierci: „Całą noc wojny trudziliśmy się i nic nie złowiliśmy”. Wojna trwa. Ale dziś mówimy Mu: `Mistrzu, na Twoje słowo zarzucamy sieci`. Wiemy bowiem, że zwycięstwo pokoju i życia nad złem i śmiercią, nadzieja dla naszego narodu, nie będzie wynikiem naszych wysiłków i umiejętności. Sukces głoszenia Ewangelii w czasie wojny, niczym połów mnóstwa ryb, jest możliwy tylko w sieci mocy Twojego Słowa, Jezu” – dodał abp Szewczuk.

Wyjaśnił, że „łowienie ludzi” oznacza „głoszenie Słowa Bożego”. „Łowienie ludzi” – dodał – „oznacza wyciągnięcie ich z morza śmierci i zebranie, dając im nadzieję na zmartwychwstanie i życie wieczne”.

Zwierzchnik UKGK ostrzegał przyszłych księży przed niebezpieczeństwem odcięcia od prawdziwego życia ludzi: „Biada nam, bracia, jeśli po powrocie ze studiów nie będziecie mieli odpowiedzi na pytania, które zadaje lud. To wielka katastrofa dzisiejszych nieporozumień. Ludzie czasem słuchają kazań duchownych – wszystko brzmi bardzo pięknie, ale zbolałe serca ludzi szukają odpowiedzi na inne pytania niż te, które wyczytaliście w mądrych księgach”.

„Dlatego wzywam was, bracia: studiując tu, w Rzymie, poczujcie głęboko bicie serca waszego ludu i waszego Kościoła. I tu, w Rzymie, gdzie cały intelektualny świat Kościoła katolickiego gromadzi się na papieskich uniwersytetach, zadawajcie im pytania w imieniu waszego ludu. Przynieście do domu te sieci, którymi możecie `złowić wiele ryb` – zaapelował abp Szewczuk. „Pamiętajcie” – dodał – „że kiedy naukowiec (teolog, biblista, moralista czy filozof) traci poczucie obecności Boga Świętego w łodzi Piotrowej współczesnego Kościoła, traci bojaźń Piotrową i świadomość własnej grzeszności w obecności Boga, staje się bardziej niebezpieczny niż teoretyk naukowego ateizmu. Taki intelektualista, który nie myśli cum Ecclesia, popada w złudzenie, że jest panem Bożej prawdy, a nie jej sługą. Dlatego módlcie się każdego dnia, żyjcie głębokim i autentycznym życiem duchowym, czujcie się członkami swojego Kościoła, a wtedy moc Boża objawi się nawet poprzez wasze słabości, będzie działać poprzez wasze nauczanie i pracę naukową i stanie się błogosławieństwem dla waszego ludu”.

Abp Szewczuk zwrócił uwagę na fakt, że pod koniec fragmentu Ewangelii apostołowie „porzucili wszystko i poszli za Chrystusem”, i wezwał studentów, aby nie bali się tego kroku. „Jak trudno jest dziś, zwłaszcza młodemu człowiekowi, zostawić choć coś w imię Chrystusa. A tu mówi – wszystko. Jakże często mamy naszych kleryków, którzy ukończyli seminarium, otrzymali jeden doktorat, drugi, trzeci, mają całą kolekcję dyplomów. Nie żenią się ani nie przyjmują święceń kapłańskich. I sami nie wiedzą, co zostawić” – powiedział abp Szewczuk i zachęcił: „Dziś chcę być świadkiem przed wami, drodzy bracia. Warto zostawić wszystko i pójść za Chrystusem. Bo wtedy złowicie tyle ryb, że będziecie nazywać też przyjaciółmi, abyście mogli zebrać całą tę łaskę, która przewyższa wasze wyobrażenia, i jej nie utracić”.

„Bądźcie pewni, że z Chrystusem wasze połowy zawsze będą udane… Ukraina czeka na was z prawdami Słowa Bożego. Do każdego z was Chrystus mówi: `Nie lękajcie się! Odtąd będziecie łowić ludzi`” – powiedział zwierzchnik UKGK.

Na zakończenie liturgii abp Szewczuk powitał nowego nowo mianowanego rektora Papieskiego Kolegium Ukraińskiego św. Jozafata, o. Bernarda Pidhirnego zapewniając go o swoim modlitewnym wsparciu w tej nowej misji. Zwierzchnik UKGK powiedział: „Serce studenta jest dziś jak wzburzone morze. A Rzym jest morzem, w którym można albo utonąć, albo złowić wiele ryb. Pomóż im, Ojcze, usłyszeć w łodzi Piotrowej naszych czasów głos samego naszego Zbawiciela, który ich wzywa. Wzywa do niemożliwego, ale kluczem do sukcesu będzie właśnie On i moc Boża, która czasem objawia się w naszej bezsilności”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.