Drukuj Powrót do artykułu

Między heroizmem a wymuszoną biernością – dr Tomasz Domański o stanie badań nad pomocą Żydom w okupowanej Polsce

22 października 2025 | 18:04 | dg | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. pixabay.com

Badania nad pomocą Żydom udzielaną przez Polaków podczas niemieckiej okupacji należą do najtrudniejszych, najbardziej czasochłonnych i emocjonalnie obciążonych obszarów polskiej historiografii. Dr Tomasz Domański z kieleckiego oddziału IPN podczas 53. Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej Historyków Zakonnych wskazał, że choć wiedza na ten temat w ostatnich latach znacząco się poszerzyła, wciąż pozostaje wiele do zrobienia, zwłaszcza w zakresie syntetycznego ujęcia zjawiska, krytycznego podejścia do dotychczasowych narracji i uwzględnienia pełnego kontekstu okupacyjnego, w którym działały tysiące Polaków ryzykujących życie, by nieść pomoc Żydom.

Zjawisko pomocy Żydom udzielanej przez Polaków w czasie okupacji niemieckiej wciąż budzi emocje – zarówno społeczne, jak i polityczne. Jak przypomniał dr Tomasz Domański (IPN Kielce) w wystąpieniu pt. „Stan badań i postulaty badawcze na temat pomocy Żydom na ziemiach polskich pod okupacją niemiecką”, dyskusje zazwyczaj ogniskują się wokół pytań o skalę tego zjawiska: ilu Polaków pomagało, ilu Żydów udało się uratować, czym właściwie była pomoc i jak ją oszacować.

Badacz podkreślił, że początki refleksji naukowej nad tym tematem sięgają dopiero dwóch dekad po zakończeniu II wojny światowej. – Nie był to wówczas temat szczególnie zajmujący badaczy – zauważył, przypominając, że wśród pionierów badań znajdował się m.in. Władysław Bartoszewski. Dopiero publikacje z nurtu krytycznego, takie jak prace Jana Tomasza Grossa, nadały badaniom nowy impuls. W ostatnich dwudziestu latach, zwłaszcza w ramach działań IPN, studia nad pomocą Żydom stały się bardziej systematyczne i programowe.

W ostatnich latach powstały ważne monografie poświęcone poszczególnym regionom, np. w tym roku IPI wydał pracę Kingi Czechowskiej „Pomoc Żydom i ich ratowanie podczas Zagłady na terenie przedwojennego województwa pomorskiego”. Z aktualnych badań wynika, że pomoc Żydom była zjawiskiem powszechnym, choć nie masowym: obejmowała najwyżej kilkaset tysięcy Polaków, którzy w różnym zakresie udzielali wsparcia ludności żydowskiej.

– Trudno mówić, by pomaganie było normą społeczną, ale nie można tego zjawiska dezawuować – podkreślił prelegent. Przypomniał, że badania nad pomocą należą do najbardziej żmudnych i czasochłonnych, a wiele danych ma charakter szacunkowy.

Dr Domański wyraził też krytyczne stanowisko wobec niektórych nurtów badań, które – jego zdaniem – pomijają realia okupacyjne. Wskazał, że najwłaściwsze ujęcie tego tematu wymaga osadzenia go w kontekście relacji polsko-żydowskich pod okupacją niemiecką. – Postawienie w centrum zainteresowania osób pomagających pozwala lepiej zrozumieć ich decyzje i ryzyko, jakie podejmowali – zaznaczył.

Przypomniał również o niemieckim prawie przeciwpomocowym, które m. in. wprowadzało karę śmierci za udzielanie pomocy Żydom. System terroru, powszechny brak żywności i polityka dezintegracji społecznej miały ogromny wpływ na możliwości pomocy. Wbrew twierdzeniom niektórych badaczy nurtu krytycznego, jak podkreślił Domański, nie także można mówić o „powszechnej nieobecności Niemców na wsiach”. Administracja okupacyjna, często poprzez sołtysów, skutecznie egzekwowała zarządzenia antypolskie i antyżydowskie. Badacz zdecydowanie sprzeciwił się też pojawiającym się w literaturze i dyskusjach twierdzeniom, jakoby nie istniał nakaz denuncjowania Żydów i osób ich ukrywających. – Taki nakaz istniał i był egzekwowany – podkreślił.

Odnosząc się do kwestii antysemityzmu w Polsce, zaznaczył, że choć zjawisko to było obecne, brakuje badań pozwalających szczegółowo określić jego wpływ na postawy Polaków wobec Żydów. – Jeżeli antysemityzm rzeczywiście determinował te postawy, to dlaczego niemieckie prawo było aż tak surowo antypomocowe? – pytał retorycznie.

Według szacunków dr. Domańskiego, około 300 tys. Polaków przełamało barierę strachu i w różny sposób pomagało Żydom. – Większość społeczeństwa zajmowała jednak postawę środka, można mówić o wymuszonej bierności – dodał.

Prelegent poruszył również kwestię tytułu „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” wskazując, że Instytut Yad Vashem przyznał go tylko części osób niosących pomoc. – Wiadomo o Polakach, którzy oddali życie za pomoc Żydom, a mimo to nie zostali uhonorowani tym tytułem. Termin ‘ratujący’ wydaje się pojemniejszy i bardziej adekwatny niż 'sprawiedliwy’” – mówił.

Historyk podkreślił, że współczesne badania powinny zmierzać ku syntetycznemu ujęciu tematu – łączeniu danych, katalogowaniu nazwisk i analizie kontekstu okupacyjnego, uwzględnianiu badań socjologicznych. – Doszliśmy do momentu, w którym od badań pomocowych należy oczekiwać spojrzenia z góry, syntetyzacji i uporządkowania materiału źródłowego – podsumował.

***

Podczas okupacji niemieckiej pomoc ludności żydowskiej niosło ponad dwa tysiące sióstr zakonnych. Ich odwaga, cicha służba i duchowe dziedzictwo są jednym z głównych tematów 53. Ogólnopolskiej Konferencji Historyków Zakonnych, która odbywa się w dniach 22–23 października w Warszawie. Za organizację wydarzenia odpowiadają Komisja Historyczna Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych, Ośrodek Badań nad Geografią Historyczną Kościoła w Polsce KUL, Instytut Pamięci Narodowej oraz Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich im. Abrahama J. Heschela KUL.

Pierwszy dzień konferencji poświęcony jest badaniom nad zaangażowaniem żeńskich zgromadzeń zakonnych w ratowanie Żydów w czasie II wojny światowej. Historycy prezentują wyniki najnowszych kwerend archiwalnych, które pozwalają przywracać pamięć o siostrach niosących pomoc ofiarom Zagłady.

Drugi dzień obrad dotyczyć będzie sytuacji zgromadzeń zakonnych w Polsce po 1945 roku. W ramach projektu badawczego IPN „Władze komunistyczne wobec Kościołów i związków wyznaniowych 1944–1989” badacze przedstawią analizy działań władz komunistycznych zmierzających do ograniczenia życia zakonnego i działalności charytatywnej sióstr.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.