Ogólnopolskie obchody Hubertusa w Gnieźnie
25 października 2025 | 19:00 | bgk | Gniezno Ⓒ Ⓟ
fot. Fot. J. Andrzejewski/Archidiecezja GnieźnieńskaCzłowiek musi myśleć nie tylko o swoich prawach, ale także o obowiązkach wobec ziemi i stworzenia – przypomniał bp Radosław Orchowicz podczas ogólnopolskich obchodów Hubertusa w Gnieźnie. – Człowiek Ducha pyta nie tylko o to, czy coś jest dozwolone, ale raczej czy to jest dobre, mądre, słuszne, potrzebne – mówił.
O tym, że człowiek musi myśleć nie tylko o swoich prawach, ale także o obowiązkach wobec ziemi i stworzenia, przypomniał biskup Radosław Orchowicz podczas ogólnopolskich obchodów Hubertusa w Gnieźnie. – Człowiek Ducha pyta nie tylko o to, czy coś jest dozwolone, ale raczej czy to jest dobre, mądre, słuszne, potrzebne? – mówił.
Do Gniezna przyjechali członkowie Polskiego Związku Łowieckiego z całej Polski wraz z władzami i pocztami sztandarowymi. Hubertus to także święto leśników i jeźdźców, którzy wraz z myśliwymi właśnie w Gnieźnie, w roku 1000-lecia pierwszych koronacji królewskich, chcieli uczcić swojego patrona oraz przypomnieć o tradycji i dziedzictwie polskiego łowiectwa.
– Wyruszając na łowy Hubert nie szukał Boga, ale trofeum. Ale to Bóg znalazł jego – podkreślił w homilii bp Orchowicz, przypominając, że według legendy przyszły święty ujrzał w lesie jelenia z krzyżem między rogami i usłyszał pytanie: „dlaczego mnie prześladujesz?”
– To wtedy coś w nim pękło. Zrozumiał, że nie on jest panem życia, lecz sługą, że życie to nie zdobycz, lecz dar. I że prawdziwe zwycięstwo to nie to, które zdobywa się w lesie, lecz to, które dokonuje się w sercu. Historia Huberta to nie legenda o cudzie, ale przypowieść o człowieku, który pozwolił, aby Duch przemienił jego serce – mówił biskup pomocniczy gnieźnieński.
Zaznaczył jednocześnie, że do takiej przemiany wezwany jest każdy z nas. To przemiana – tłumaczył – która nie przychodzi z zewnątrz, ale od środka. To przemiana, która pozwala zrozumieć, czym jest prawdziwa wolność i odpowiedzialność, także za ziemię i stworzenie. Człowiek bowiem – powtórzył za „Laudato si” – zachowuje się dziś jak pan, który zapomniał, że sam jest stworzeniem. Korzystamy z ziemi, jakbyśmy ją posiadali, a nie jakbyśmy ją otrzymali. I tu właśnie potrzebne jest prawo Ducha – zaznaczył. – Prawo, które nie ogranicza, ale wyzwala z egoizmu.
Biskup pomocniczy gnieźnieński zwrócił się także bezpośrednio do myśliwych przypominając, że etyka łowiecka nie jest tylko zbiorem zasad, ale szkołą sumienia, a myśliwy według niej ma być człowiekiem prawym, odpowiedzialnym, szanującym życie i przyrodę.
– Każdy z nas, choć nie zawsze nazywa to po imieniu, nosi w sobie to samo pytanie: czy moje życie przynosi dobro? Czy szanuję życie wokół mnie? Właśnie dlatego Paweł mówi o dwóch prawach: prawie ciała i prawie Ducha. Życie „według ciała” to życie dla siebie. Życie „według Ducha” to życie dla Boga i innych – mówił bp Orchowicz wskazując raz jeszcze na św. Huberta, który dopiero, gdy wyzbył się pychy, ambicji i przywilejów, otrzymał pokój, który daje tylko Duch Święty.
– Może i my, ludzie współczesnego świata, potrzebujemy czasem takiego poruszenia, by przypomnieć sobie, że nie wszystko w życiu jest trofeum, a prawdziwe zwycięstwo to nie zdobycz, ale przemiana serca – stwierdził bp Orchowicz wskazując na koniec, by nasze prawa, także te dotyczące ziemi i stworzenia, nigdy nie były oderwane od odpowiedzialności.
Mszę św. koncelebrowali księża przybyli na uroczystość wraz z proboszczem katedry ks. infułatem Przemysławem Kwiatkowskim.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

