Prymas Polski: nadzieja pozwala z odwagą stanąć naprzeciw przemijaniu i śmierci
01 listopada 2025 | 20:14 | bgk | Gniezno Ⓒ Ⓟ
Fot. P. Kujawski / archidiecezja.plTo nadzieja przywiodła nas dziś na cmentarze. Nadzieja, że nie mamy przed sobą grobu i nicości, ale dom, gdzie jesteśmy oczekiwani, miłowani, zbawieni – mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak w Uroczystość Wszystkich Świętych na cmentarzu św. Piotra w Gnieźnie.
Metropolita gnieźnieński przewodniczył procesji za zmarłych i Mszy św. sprawowanej jak co roku przy ołtarzu polowym przed kościołem świętych apostołów Piotra i Pawła, w którego kryptach pochowani są biskupi pomocniczy gnieźnieńscy. W homilii, przypominając o religijnym i duchowym charakterze 1 listopada mówił, że przychodzimy w ten dzień na groby naszych zmarłych nie tylko po to, aby zapalić znicz i położyć kwiaty, ale przede wszystkim aby się za nich pomodlić. Bo to właśnie modlitwa i miłość sięga aż na tamten świat. Modlitwa, która przypomina nam, że nasza ojczyzna jest w niebie i miłość, która jest istotą ludzkiego życia na tej ziemi.
– Jezus przecież nazywa błogosławionymi, a więc szczęśliwymi nie tych, którzy prześladują i uciskają innych, nie tych, którzy wygrywają w życiu sprytem i podstępem, nie tych, którzy nie liczą się ze sprawiedliwością i w imię własnych interesów depczą drugich, ale właśnie tych, którzy mają czyste serca, są miłosierni i sprawiedliwi. Tych, którzy żyją w pokoju, pracują i cierpią, mając w życiu odwagę pokonywać przeszkody i trudności. Tych, którzy żyją nadzieją, która ma swoje źródło w Bogu. Sens życia nie leży bowiem w tym, co człowiek z niego uzyska tylko dla siebie, ale właśnie w tym, co gotów będzie dać drugim i dla nich poświęcić – mówił abp Prymas Polski.
Przyznał również, że świadomość kresu ludzkiego życia pobudza nas do pytań nie tylko o jego sens, ale i o to, co potem. Bo czy ziemia, na której jesteśmy jest rzeczywiście naszym ostatecznym przeznaczeniem? Czy to naprawdę wszystko?
– Nie, to nie jest już wszystko! To nie może być wszystko! – zaprzeczył abp Polak.
– Nie mamy przed sobą pustki i nicości. Nie mamy przed sobą jedynie śmierci i grobu. Nie mamy tragicznego końca. Na ścieżkach naszego życia, On Zmartwychwstały, wciąż przecież idzie z nami – jak z mocą głosi nam i powtarza papież Leon – idzie dla nas. On daje świadectwo o klęsce śmierci, potwierdza zwycięstwo życia. Nie zmartwychwstał przecież w słowach, lecz w czynach, swoim ciałem. Zwycięstwo życia nie jest więc nigdy jakimś pustym słowem, ale rzeczywistym faktem, konkretem. Tak naprawdę jesteśmy więc jak dzieci w ramionach Ojca – mówił Prymas podkreślając, że to właśnie Chrystus Zmartwychwstały zapewnia nam dotarcie do przystani, prowadzi nas do domu, gdzie jesteśmy oczekiwani, miłowani, zbawieni.
– Ze Zmartwychwstania Chrystusa wypływa nadzieja. I to właśnie ona nas dziś tu przywiodła. To ona pozwala przyjść i stanąć przy grobach tych, co przed nami odeszli ze znakiem wiary i śpią w pokoju. Ona pozwala nam z odwagą stanąć naprzeciw przemijaniu i śmierci – mówił na koniec Prymas.
Mszę św. koncelebrowali kapłani związani z parafią archikatedralną z proboszczem ks. infułatem Przemysławem Kwiatkowskim. Zarządzany przez parafię cmentarz św. Piotra jest jedną z trzech gnieźnieńskich nekropolii. Dla regionalistów to swoiste „gnieźnieńskie Powązki”, bo znajdują się tu zarówno stare, zabytkowe nagrobki, jak i mogiły zasłużonych dla Gniezna świeckich i duchownych. Tutaj również spoczywają powstańcy wielkopolscy.
W Dzień Zaduszny 2 listopada Prymas Polski odprawi w katedrze gnieźnieńskiej Mszę św. za zmarłych arcybiskupów, prymasów i wszystkich związanych z gnieźnieńską bazyliką.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

