Abp Galbas: Nigdy nie pytaj, komu grają Requiem. Grają je tobie
02 listopada 2025 | 20:55 | ar | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Fot. Wojciech Olkusnik/East NewsNigdy nie pytaj, komu grają Requiem. Grają je tobie – powiedział podczas homilii arcybiskup Adrian Galbas w Dzień Zaduszny w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Metropolita warszawski przewodniczył procesji żałobnej do krypt, gdzie modlił się przy grobach zmarłych arcybiskupów, biskupów i kapłanów Archidiecezji Warszawskiej, a następnie odprawił Mszę świętą w ich intencji. Podczas liturgii Chór i Orkiestra Polskiej Opery Królewskiej wykonały Requiem Wolfganga Amadeusza Mozarta.
W homilii wygłoszonej w Dzień Zaduszny arcybiskup Adrian Galbas przypomniał, że po radosnej Uroczystości Wszystkich Świętych, kiedy Kościół „cieszy się nieprzeliczonym tłumem zbawionych”, następuje dzień modlitwy za tych, „którzy są jeszcze w drodze do pełni życia w Bogu”. Jak wyjaśnił, chodzi o dusze w czyśćcu, które – jak uczy Katechizm – „umarły w przyjaźni z Bogiem, lecz nie są jeszcze całkowicie oczyszczone”.
Arcybiskup podkreślił, że czyściec nie jest miejscem, ale stanem oczyszczenia i tęsknoty za Bogiem, stanem „bolesnym, ale pełnym nadziei, bo już ukierunkowanym ku światłu”. Przywołał wezwanie św. Jana Chryzostoma: „Nieśmy im pomoc i pamiętajmy o nich”, wyjaśniając, że najważniejszą pomocą dla zmarłych jest modlitwa, szczególnie Eucharystia i Komunia ofiarowana w ich intencji.
Nawiązał również do duchowych świadectw świętych. Wspomniał słowa św. Faustyny, że człowiek „może przynieść ulgę duszom czyśćcowym”, oraz o. Pio, który pragnął „ofiarować siebie za oczyszczenie dusz”. Jak podkreślił, więź między żywymi a zmarłymi trwa, ponieważ „miłość przekracza granicę śmierci”.
Arcybiskup zwrócił uwagę, że troska o zmarłych obejmuje również przebaczenie im krzywd, których mogli dopuścić się za życia.
– To przebaczenie uzdrawia i uwalnia, dla nich i dla nas – powiedział, zachęcając, by nie zatrzymywać w sobie żalu, „który potrafi więzić żywych równie mocno, jak cierpienie dotyka zmarłych”.
Nawiązując do encykliki Spe salvi Benedykta XVI, przypomniał, że „nikt nie jest zbawiony sam”, ponieważ ludzkie czyny, dobro i zło, przenikają się nawzajem i wywierają skutki także po śmierci. Dlatego – jak mówił – modlitwa za zmarłych jest wyrazem realnej duchowej odpowiedzialności jednych za drugich.
W dalszej części homilii metropolita warszawski mówił o chrześcijańskim spojrzeniu na śmierć. Przytoczył słowa Jezusa: „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele” (J 14, 2), zaznaczając, że śmierć nie jest wrogiem życia, ale jego przejściem ku pełni. Cytując Rainera Marię Rilkego, powiedział:
„Śmierć jest niewidzialną częścią życia”. Dodał, że człowiek powinien uczyć się ją „kształtować, tak jak kształtuje swoje życie”.
Na zakończenie duchowny nawiązał do Testamentu św. Jana Pawła II, który prosił nie o śmierć „łatwą”, ale pożyteczną – oddaną Bogu i ludziom. – Nigdy nie pytaj, komu grają Requiem. Grają je tobie – podsumował abp Galbas.
Pełny tekst homilii publikujemy TUTAJ.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

