Piosenkarz Michael Patrick Kelly: wstąpienie do klasztoru mnie uratowało
03 listopada 2025 | 16:32 | tom | Frankfurt nad Menem Ⓒ Ⓟ
Fot. WikipediaIrlandzki piosenkarz Michael Patrick Kelly z wdzięcznością wspomina swoje doświadczenia w klasztorze. „Zanim trafiłem do klasztoru, byłem jak komputer pełen wirusów” – zwierzył się Kelly w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. „W wieku 18 lat byłem liderem zespołu Kelly Family; odczuwałem ogromną presję. W wieku około 20 lat przeszedłem fazę, w której nie chciałem już żyć”. Uratowały go „psychoterapia i wiara, zainteresowanie duchowością i wstąpienie do klasztoru”.
„Do dziś czerpie siłę z tamtych czasów”, powiedział Kelly, który wstąpił do klasztoru w wieku 26 lat i żył jako mnich przez sześć lat. „Każdego ranka otrzymuję na WhatsAppie werset biblijny, któremu towarzyszy pięciominutowa refleksja. Słucham go, myjąc zęby. To jak pokarm dla mojej duszy” – wyznał .
Bóg to nie szafa grająca
47-letni muzyk przyznał również, że modli się regularnie. Po pierwsze, z wdzięczności. „Po drugie, chcę pomagać, służyć”. Osobiście jest przekonany, że każda modlitwa ma jakiś skutek. „Nawet jeśli nie taki, na jaki liczyłeś. Bóg to nie szafa grająca, gdzie wrzucasz pięć euro i słyszysz każdą piosenkę, jaką chcesz”.
Właśnie ukazał się nowy album Kelly’ego, „Traces”.
Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

