Kard. Dziwisz do amerykańskiej Polonii w Nowym Jorku: fundamentem każdego urzędu, każdej misji w Kościele jest miłość
06 listopada 2025 | 17:33 | Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej | Nowy Jork Ⓒ Ⓟ
Fot. Beata Zawrzel/REPORTER– Fundamentem każdego urzędu, każdej misji w Kościele jest miłość – mówił kard. Stanisław Dziwisz do amerykańskiej Polonii, zgromadzonej w kościele św. Stanisława BM w Nowym Jorku.
Na początku homilii kardynał wyraził swoją radość w związku z obecnością w najstarszej polskiej parafii na Manhattanie w Nowym Jorku. – 3 lata temu obchodziliście piękny jubileusz 150 lat Waszej wspólnoty parafialnej. To ważny rozdział historii wiary, nadziei i miłości w życiu wszystkich, którzy w tym czasie należeli i nadal należą do tej wspólnoty, stanowiącej centrum życia religijnego i narodowego nowojorskiej Polonii — mówił arcybiskup krakowski senior do zgromadzonych w świątyni wiernych.
Kard. Stanisław Dziwisz podziękował paulinom, którzy zaprosili go do „amerykańskiej Częstochowy” w Doylestown oraz na spotkanie i Eucharystię do parafii św. Stanisława BM w Nowym Jorku. – Przywożę Wam dar modlitw od jego grobu w katedrze wawelskiej, a także z krakowskich Sanktuariów św. Jana Pawła II oraz Bożego Miłosierdzia, gdzie prosimy Boga o miłosierdzie dla nas i całego świata — dodał.
Odnosząc się po raz kolejny do swojej wizyty w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej, przypomniał o tym, że, poza uroczystością Wszystkich Świętych, która przypadała w dniu jego wizyty, tego samego dnia w 1946 r. św. Jan Paweł II przyjął święcenia kapłańskie w kaplicy Domu Biskupów Krakowskich. Następnego dnia natomiast przyszły papież odprawił 3 Msze św. prymicyjne w krypcie św. Leonarda na Wawelu. – Jestem pewny, że dzisiaj jest on duchowo z nami w tej nowojorskiej świątyni, w której go wspominamy podczas Eucharystii i z wysoka nam błogosławi — zaznaczył arcybiskup krakowski senior.
Nawiązując do odczytanej Ewangelii, w której zmartwychwstały Jezus rozmawia z Szymonem Piotrem na brzegu Jeziora Tyberiadzkiego, kard. Stanisław Dziwisz podkreślił, że rozmowa ta dotyczyła najważniejszej sprawy — miłości. To o nią Chrystus pytał Apostoła, któremu zamierzał powierzyć stery Kościoła. – Zmartwychwstały Pan wiedział, co kryje się w człowieku, bo przenikał nawet myśli i pragnienia człowiecze. Jezus znał tego Apostoła. Znał jego słabości, ale także jego wielkie, gorące serce — zauważył kardynał i dodał, że Jezus wiedział o tym, że może Szymonowi zaufać i powierzyć mu tę misję. Chciał jednak uświadomić uczniowi, że „fundamentem każdego urzędu, każdej misji w Kościele jest miłość”.
Arcybiskup krakowski senior zauważył, że to właśnie stąd wzięło się pytanie, zadane 3 razy przez Chrystusa: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?” „Szymonie, (…) czy kochasz Mnie?” – Co miał odpowiedzieć Apostoł? Znał siebie, wiedział, że w godzinie próby zaparł się Jezusa, ale chciał kochać i kochał Mistrza, za którym poszedł i któremu oddał całe swoje życie — mówił kard. Stanisław Dziwisz, zaznaczając, że z tego powodu Szymon odpowiedział swojemu Nauczycielowi: „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham”.
Odwołując się do rozmowy Jezusa z Szymonem Piotrem, stwierdził, że odsłania ona sekret najgłębszych motywacji, służby oraz dokonań św. Jana Pawła II. – Doświadczenie galilejskiego Rybaka stało się doświadczeniem Papieża z rodu Polaków, którego przez 27 lat pontyfikatu nazywaliśmy „Piotrem naszych czasów” – podkreślił kardynał. Zauważył, że Papież Polak także wsłuchiwał się w słowa, które kierował do niego Mistrz i odpowiadał na nie słowem, ale przede wszystkim gorliwą służbą wobec Kościoła i świata.
Przywołując słowa z księgi Proroka Izajasza – „O jak są pełne wdzięku na górach nogi zwiastuna radosnej nowiny” – zaznaczył, że przywodzą one na myśl św. Jana Pawła II, który jako pielgrzym docierał z Dobrą Nowiną do niemal każdego zakątka świata. – Siał obficie Słowo Boże. Ewangelizował swoim słowem i postawą, swoją wiarą i świętością. Do dziś zbieramy i długo jeszcze będziemy zbierać owoce jego służby — zauważył arcybiskup krakowski senior.
Zwracając się do wiernych zgromadzonych w świątyni, powiedział, że może zaświadczyć o tym, że Papież Polak był człowiekiem, który starał się żyć według logiki Ewangelii, czyli logiki miłości. – Przez niemal 40 lat żyłem i pracowałem u jego boku, będąc codziennym świadkiem jego modlitwy i służby. Kardynał Karol Wojtyła – Papież Jan Paweł II żył Bogiem na co dzień. Bóg był w centrum wszystkich jego spraw. Z Bogiem wszystko zaczynał i wszystko czynił — podkreślił osobisty sekretarz Ojca Świętego i dodał, Karol Wojtyła już w młodości oddał się Jezusowi i poszedł za nim. – A Jezus – tak jest zawsze – prowadził go do drugiego człowieka, obarczając go coraz większą odpowiedzialnością w Kościele, aż do tej najwyższej i najtrudniejszej, kiedy został wybrany papieżem – czyli pasterzem Kościoła na całej ziemi – mówił.
Kard. Stanisław Dziwisz podkreślił, że o św. Janie Pawle II, jego postawie, świętości, stylu służby i dokonaniach wiele już zostało powiedziane. Dodał, że Papież Polak słusznie jest nazywany ojcem polskiej wolności. – Nie ulega wątpliwości, że wniósł poważny wkład w upadek systemu totalitarnego w Polsce i w innych krajach, ale służył całemu Kościołowi i światu. Nikogo nie wykluczał, nikogo nie przekreślał. W każdym człowieku i narodzie, w każdej kulturze starał się dostrzec ziarna dobra, prawdy i miłości — zaznaczył kardynał.
Zauważył, że w szerokim otwarciu serca i pasterskiej postawie pomagała mu polska tożsamość. – Wielokrotnie podkreślał więź ze swym narodem, z jego kulturą i historią. Dzisiaj święty Papież Jan Paweł II jest nadal duchowym przewodnikiem dla milionów chrześcijan na całym świecie. (…) – mówił.
Arcybiskup krakowski senior wyraził również swoją radość z obecności w kościele młodych przedstawicieli Polonii i przypomniał, że św. Jan Paweł II, na każdym etapie swojej kapłańskiej posługi, zawsze był blisko młodych. – Już na początku swojego długiego pontyfikatu nazwał ich nadzieją Kościoła i swoją nadzieją. Trafiał do młodych, do ich serc. Słuchali go, chociaż był wymagający — powiedział o Papieżu Polaku kard. Stanisław Dziwisz.
Matka wiernego ludu, a nie Współodkupicielka. Watykan opublikował Notę doktrynalną o tytułach maryjnych
Wspomniał, że to właśnie św. Jan Paweł II był inicjatorem Światowych Dni Młodzieży oraz nawiązał do obchodzonego w Kościele Roku Jubileuszowego i jego sierpniowych obchodów Jubileuszu Młodych. W tym czasie młodzież z całego świata zgromadziła się wokół, pochodzącego z Chicago, papieża Leona XIV. W tym samym miejscu, na obrzeżach Rzymu, 25 lat wcześniej modlił się z młodymi Papież Polak podczas Wielkiego Jubileuszu Roku 2000. Kard. Stanisław Dziwisz przytoczył fragment przemowy św. Jana Pawła II do zgromadzonych na Tor Vergata, w której mówił m.in. o tym, że widzi w młodych „stróżów poranka czuwających o świcie Trzeciego Tysiąclecia”.
Na zakończenie kardynał wyraził swoją wdzięczność wobec amerykańskiej Polonii za podtrzymywanie więzi z ojczyzną i troskę o jej dobre imię w Stanach Zjednoczonych. – Podtrzymujcie i pogłębiajcie tę jedność i solidarność, także wśród młodego pokolenia — zaapelował. Podziękował także tym, którzy wspierali i nadal wspierają Fundację Jana Pawła II działającą w Watykanie i o. Krzysztofowi Wieliczko, dawnemu proboszczowi parafii św. Stanisława BM w Nowym Jorku.
– Niech nas wspiera orędownictwo Matki Chrystusa i Kościoła, której Jan Paweł II zawsze mówił: »Totus Tuus – Cały Twój, Maryjo«. Niech nas wspiera z wysoka święty Papież, byśmy – tak jak on – dążyli do świętości, służyli bezinteresownie bliźnim i wspierali się nawzajem w naszych rodzinach i środowiskach, także we wspólnocie parafii św. Stanisława na amerykańskiej ziemi – powiedział na zakończenie arcybiskup krakowski senior.
Kard. Stanisław Dziwisz spotkał się także z kard. Timothym Dolanem, arcybiskupem metropolitą Nowego Jorku i przewodniczącym Episkopatu USA. Modlił się wraz z nim w katedrze św. Pawła w Nowym Jorku.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

