Parlamentarzyści przygotowują się do przyjęcia obrazu św. Tomasza Morusa w kaplicy sejmowej

W kaplicy sejmowej rozpoczęło się dziś triduum przygotowujące do wprowadzenia obrazu św. Tomasza Morusa – patrona rządzących i polityków. To odpowiedź na słowa papieża Leona XIV, który w czasie Roku Jubileuszowego przypomniał o potrzebie obecności świętego patrona ludzi władzy. Pierwsze kazanie w cyklu wygłosił ks. Andrzej Sikorski, podkreślając, że „polityka w chrześcijańskim rozumieniu jest służbą – nie zaszczytem, lecz odpowiedzialnością”.

W kaplicy sejmowej rozpoczęły się duchowe przygotowania do wprowadzenia obrazu św. Tomasza Morusa, patrona rządzących i polityków. Jak wyjaśnia w rozmowie z KAI duszpasterz parlamentarzystów, ks. Andrzej Sikorski, trzy spotkania, z których ostatnie będzie miało miejsce 4 grudnia, mają być czasem refleksji nad powołaniem ludzi życia publicznego i ich odpowiedzialnością za wspólne dobro. Kolejne kazania w ramach przygotowań wygłoszą 20 listopada ks. prof. Piotr Mazurkiewicz, a 4 grudnia ks. prof. Artur Wysocki.

Uroczystość ta stanowi odpowiedź na słowa papieża, który podczas spotkania z przedstawicielami władz w czasie Roku Jubileuszowego wezwał polityków do inspirowania się przykładem św. Tomasza Morusa – człowieka sumienia i wiernego sługi dobra wspólnego.

Dzisiejsze kazanie wygłosił ks. Andrzej Sikorski, duszpasterz parlamentarzystów. Przypomniał, że polityka w chrześcijańskim rozumieniu nie jest drogą kariery ani sposobem na zdobycie wpływów, lecz powołaniem do służby. – Sprawowanie władzy, stanowienie prawa, troska o naród – to nie zaszczyt, lecz odpowiedzialność. To nie nagroda, lecz misja – mówił, odwołując się do nauczania św. Jana Pawła II, który określał politykę jako „roztropną troskę o dobro wspólne”.

Kaznodzieja podkreślał, że wierność sumieniu powinna być fundamentem każdego działania politycznego. Przypomniał, że św. Tomasz Morus, kanclerz królestwa Anglii, zapłacił za nią najwyższą cenę – życie. „Wiedział, że nie można oddzielić polityki od sumienia, że wierność Bogu jest ponad wierność władzy” – zaznaczył ks. Sikorski, cytując słowa Morusa wypowiedziane przed śmiercią: „Umieram jako wierny sługa króla, ale najpierw sługa Boga.”

Kaznodzieja wezwał do roztropności i odwagi w podejmowaniu decyzji. Nawiązując do Ewangelii o nieuczciwym zarządcy, ks. Sikorski mówił: „Pan Jezus nie chwali jego oszustwa, lecz jego zdolność przewidywania. W świecie polityki ta ewangeliczna roztropność ma szczególne znaczenie. Nie wystarczy mieć dobre intencje – trzeba umieć przekładać je na konkretne decyzje, ustawy i inicjatywy, które naprawdę służą człowiekowi”.

Na zakończenie modlił się o dar mądrości i wierności dla parlamentarzystów. – Polska potrzebuje ludzi sumienia. Potrzebuje polityków, którzy władzy nie traktują jako przywileju, lecz jako służbę – mówił, przywołując słowa Chrystusa: „Niech wasze światło tak świeci przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre czyny i chwalili Ojca, który jest w niebie.”

Uroczyste wprowadzenie obrazu św. Tomasza Morusa do kaplicy sejmowej planowane jest po zakończeniu triduum, na początku grudnia.